O czym myśli kobieta, którą facet chce zaprosić na kolację ze śniadaniem? Wyjaśnię. Uprzedzam jednak, to wam się nie spodoba.

Agata wygląda trochę jak Klaudia z „Warsaw Shore”, a trochę jak Kim Basinger. Sama daje sobie 8,5 na 10. Ale kobiety zawsze zaniżają takie oceny. Chcą uchodzić za skromne, albo po prostu są niepewne siebie. 158 cm wzrostu, 70 C, długie nogi, długie łydki, przed 30-tką, czerwone paznokcie, ciągle pytają ją o dowód, kiedy kupuje fajki, uwielbia jak faceci ją biorą za głupią blondynkę. Śmieje się z nich, bo myślą, że jej usta są naturalne. Można o niej powiedzieć wiele rzeczy. Że jest łatwa. Albo zdzirowata. Ale z całą pewnością nie jest głupia. Zawód? Dyrektor. Agata to nowe pokolenie wyemancypowanych lasek, dla których seks jest jak zumba. Pokrzyczysz, poćwiczysz, weźmiesz prysznic i wracasz do domu. 

 „Porządny, reprezentujący coś sobą facet to towar deficytowy. Nie mam jakiś specjalnych wymagań jak z bajek Disneya. Mówię głównie o charakterze. Oni nie maja charakteru. Umówiłam się ostatnio z jednym. Przystojny, 41 lat, no ja jebie – nawet nie wiedział jak podejść i mnie dobrze pocałować. Chyba mu już dałam z litości albo z nudów. Teraz chce się przeprowadzać do mojego miasta (serio mówię – po 3 randkach!)

Powiem Ci cos, co powtarzam wszystkim otwarcie (tak, naszym polskim facetom, ku ich zgrozie, oburzeniu i piętnowaniu mnie – również).

Nie lubię polskich facetów! 

Byłam w pięciu „poważnych związkach” – i żaden z nich nie był Polakiem (dwóch Niemców, dwóch Włochów, jeden Anglik)- owszem, spotykałam się, umawiałam, randkowałam, czy zdarzało mi się sypiać – z wieloma Polakami – i tym bardziej mogę powiedzieć: I’m out.

Czemu? Bo cudzoziemcy mają więcej kultury, lepiej się ubierają, wiedzą jak się zachować, jak traktować kobietę, nie musisz się z nimi wstydzić w restauracji, lepiej kłamią (Polakom nawet dobrej ściemy się nie chce wymyślić – albo nie potrafią), jak z nimi jesteś – to traktują Cię tak, jakbyś była jedyna na świecie (i jak patrzą na dupę laski obok w restauracji, to dopiero jak Ty wyjdziesz do wc). 

Potrafią wydawać pieniądze na kobietę – idąc z Polakiem na obiad zawsze zastanawiam się czy trzeba będzie zaproponować na koniec zapłatę rachunku na pół  albo czy zostawi napiwek…  I to nie to, że ja szukam frajera i sponsora. W żadnym wypadku – mogę zapłacić za swój obiad – mogę zapłacić również za niego. Co zresztą zdarzało mi się robić. Ale taki facet nie ma później szans. 

Zresztą to trochę wina nas, kobiet. Polskie kobiety popsuły polski rynek facetów. Jeśli facet jest przystojny – ma setki lasek w kolejce do łóżka, same wskakują. Jeśli jest przystojny i ma kasę – ma tysiące w kolejce. Przystojny, kasa i inteligentny? Hmmm.

Polskie laski są łatwe. Bardzo łatwe. Jeśli facet narzeka, że nie może bzyknąć – to znaczy że jest konkretną pizdą. Nauczyłyśmy polskich facetów, że oni się w ogóle nie muszą o nas starać – i tak prędzej czy później jakaś wskoczy do łóżka – i to nie byle jaka.

Po co kobiecie jest mężczyzna? 

Przez stulecia było to tak: facet zapewniał kobiecie schronienie, żarcie, ochronę, status (Wiesz, jestem rycerzem, maleńka. Wskakuj na mojego rumaka, pokażę ci swoje komnaty). W zamian kobieta zapewniała mu wierność. Ten układ społeczny utrzymuje się od mniej więcej 10 tys. lat. Antropolodzy twierdzą, że to efekt przejścia z łowiectwa do uprawiania ziemi.

Z tą kobietą to nawet według profesora Jana Miodka mamy problem. Bo z jednej strony, według niego, słowo „kobieta” najprawdopodobniej pochodzi z dialektu toskańskiego. I oznacza istotę, która lubi dotykanie, przytulanie się. Z drugiej, co tu kryć, całkiem liczna jest grupa naukowców, którzy twierdzą, że słowo „kobieta”, pochodzi od staropolskiego słowa „kob”. A „kob” to „chlew”, bowiem obrządzanie świń należało wówczas do żeńskich obowiązków. Ewentualnie od słowa „koba”, czyli „kobyła”. A jak komuś mało, to jest też teoria, że słowo „kobieta” pochodzi od staroniemieckiego słowa „kebse”, oznaczającego nałożnicę. Jeśli ktoś mówił o jakieś sztuce per „kobieta” to znaczy, że ją lżył. I nie mam na myśli seksu. 

Gdy laska była dobrą dzidą, czyli wyglądała zacnie, miała szerokie biodra, prała, gotowała i sprzątała, to mówiło się o niej per „dziewka”. Później, jednak, słowo „dziewka”, zamieniło się w „dziwka”, czyli z określenia pozytywnego zrobiło się negatywne. A słowo „kobieta”, odbierane dotąd negatywnie, zaczęło być słowem nacechowanym miękkością i seksem.

Piszę o tym, bo podaje to kulturalny kontekst w którym osadzone są laski. Nasza kultura i tradycja chcą je trzymać w sypialni (tego, nie rozumiem, jest przecież tyle innych pomieszczeń), dzieciach oraz przy garach, być miękkie i delikatne. A one zwyczajnie zwiększyły swoje oczekiwania. Świat poszedł na przód.

I teraz, doszliśmy do przełomowego momentu. Kobiety są dłużej niedojrzałe. Nasze matki mając 27 lat były już zamężne i miały dziecko. Co ma dzisiejsza 27 latka? Kaca po imprezie, ciemne okulary i brak złudzeń. Chce harlequina a świat jej daje głównie pornhub.com. 

Mężczyźni też są niedojrzali. Tylko tą męską niedojrzałość widać teraz jakby bardziej. Bo co ci biedni faceci, mogą dać teraz kobiecie na wymianę? Rurki? Czy kawę z mlekiem sojowym? Generalnie myślą, że sprawę załatwia kasa. No, i kasa. I jeszcze trochę kasy. I to prawda, kobietę można kupić, ale w ten sposób dostaje się seks, a nie przywiązanie. Pisałem o tym zresztą tu

Co w tej sytuacji robi kobieta? Tęskni. Rozdzierają ją pragnienia. I coraz częściej rozumie, że gówno z nich będzie.

Kobieta tęskni za rozmową

Nasze możliwości komunikowania się w ostatnich kilkunastu latach zwiększyły się niewiarygodnie. Jest Skype. Są komórki. Jest Tinder, Badoo, Facebook, Snapchat, Instagaram i cała kupa internetowego gówna. Nasza umiejętność słuchania siebie nawzajem spadła jednak na ryj. Jeśli z kimś nie rozmawiamy, to tej osoby nie rozumiemy. Jeśli czegoś nie rozumiemy, to się tego boimy. Mężczyźni nie rozmawiają z kobietami, tylko mniej lub bardziej udanie usiłują je zerżnąć. A skoro nie rozmawiają, to ich nie rozumieją. W rezultacie zaczęli się ich bać. 

Kobiety tęsknią za niepewnością

Kobieta jest jak gołąb przelatujący nad osiedlem. Jednemu upuści gówno na beret. Do drugiego przyjdzie się łasić po okruchy. Skąd się bierze ta różnica? 

Agata ma koleżankę. Nazwijmy ją Majka. Ostra sztuka. Występuje w teledyskach. Tak, pewnie ją widzieliście. Tak, ma robione cycki. Majka ma do wyboru wielu panów, ale ostatnio zredukowała potencjalnych partnerów do dwóch (pierwszego mężczyznę kobieta wybiera z miłości, drugiego już z rozsądku). 

Kandydat numer jeden – własna firma, sporo kasy, wielka chata. Serio, spoko partia, inteligentny, sarkastyczny. Chodzi za nią jak pies. Póki jest nadzieja na seks, mężczyzna wiele może wytrzymać. Kandydat numer dwa – 25 lat, zero kasy, życiowe osiągniecie: „nie spałem pięć dni, bo imprezowałem”. I ma na Majkę wylane.  

Odpowiedź na pytanie którego wybrała, jest prosta. Owszem, Majka niespecjalnie przyznaje się komuś, że spotyka się z panem numer dwa, ale też nie może się powstrzymać przed spotykaniem się z nim. Nie twierdzę, że to racjonalne. Twierdzę, że to często spotykane. 

Kobiety tęsknią za łotrem

Z listów do mnie: 

Dzisiaj w pracy byłam świadkiem rozmowy dwóch kumpli, gdzie narzekali, jakie to laski są przerobione i jak bardzo przypominają plastiki. Podnoszę głowę, i widzę przystojnego faceta… z  lekkim zarostem (nie jakiś typ drwala), już się mam zamiar do niego uśmiechnąć, bo facet gada coś z sensem. Pokazują mi się serduszka w oczach jak w komiksach mangi (jak byłam dzieckiem czytałam). On się odwraca i co widzę?

Facet miał warkocz, nie jakiś tam zwykły warkocz, ale… kłosa (zobacz sobie jak to wygląda, ja się tak nie potrafię uczesać). Tak więc może napisz jakąś notkę o tym żeby faceci nie upodabniali się do kobiet, a jeśli już chcą to robić, to niech nie narzekają na to, że część z nich jest „sztuczna” skoro sami wyglądają jak pizdy

Im więcej jest dookoła facetów wyglądających jak kobiety, tym bardziej kobiety chcą mężczyzn wyglądających i zachowujących się jak mężczyźni. Trochę dzikich. Trochę pierwotnych. Niebezpiecznych. A koczki? Koczki tylko z kartą samuraja. 

Kobiety spalają się w tęsknocie za bad boy’em. Za łotrem, który jest psychopatą. Który jest niesterowalny. Nieosiągalny. Niebezpieczny.

Dlaczego kobiety tak bardzo kręci bad boy? Psycholog powie, że to efekt słabych kontaktów z ojcem. I będzie pewnie miał trochę racji. Na początku lat 90 faceci zrezygnowali z funkcji ojca, skupiając się na zarabianiu kasy. Często też wyprowadzili się z domu, porzucając żony i córki.

Bad boy jest jednak również wyzwaniem. A kobiety uwielbiają wyzwania. Chcą takiego faceta zmienić, traktując go jak projekt, przy czym on się zmienić oczywiście nie da. Wreszcie bad boy daje im dobry seks (nie dwudziestominutową sesję głaskania ostrożnie po cycku). Bo taki związek się szybko spala. Bo budzi wyobraźnie. Bo budzi emocje. 

A kobiety tęsknią za emocjami

Na imprezie stoi dwóch młodych leszczy spragnionych zawieszenia u pasa przemysłowej ilości łonowych skalpów. I pytają hrabiego, który stoi obok, jak on wyrywa te dupy. Hrabia odpowiada, że po prostu podchodzi do interesującej go kobiety i pyta, czy by się z nim nie przespała. Ależ panie hrabio, za to można w pysk dostać – dziwią się leszcze.-  Można – opowiada hrabia – ale statystycznie rzecz biorąc, częściej z nimi sypiam.

Kobiety tęsknią za nieprzewidywalnością. Za jasnym komunikowaniem swoich oczekiwań. Kobieta chce, aby facet do niej podszedł i powiedział: „Chcę cię.” A następnie nie spuścił wzroku. Ale patrzył tak długo, żeby się zaczerwieniła i to ona spuściła wzrok. Pamiętam, raz jechałem windą z całkowicie nieznajomą kobietą. To było w biurowcu przy ONZ. W piątek. Wszedłem do środka, włączyłem telefon, otworzyły się drzwi i weszła ona. 

Typowa dziewczyna z sąsiedztwa.  Ciemne włosy, duże piwne oczy, pełne usta. Spojrzałem w te jej oczy. Chyba za długo. Zaczerwieniła się. Nie myślałem. Chciałem jej. Pożądałem. Jak zwierzę. Nachyliłem się nad nią. Coś powiedziała. Nie słuchałem tego. Nie odpowiadałem. Powąchałem jej szyję. 

Drzwi otworzyły się na parterze i wyszedłem. Odwróciłem się na pięcie i poszedłem w swoją stronę. Tak, dogoniła mnie. Tak, dała mi swój numer.

Tym, co napędza kobietę, są emocje. Dasz jej emocje, masz kobietę.

16846482540_48b792aab2_b

 Photo by Benjamin Disinger/CC Flickr.com

141 uwag do wpisu “Za czym tęsknią kobiety

  1. 5 poważnych związków, same superlatywy… to gdzie oni kurwa są? Kolejna cipa która cipą chce wyleczyć własne kompleksy. Poprawione usta kolejnym przykładem. 5 związków w wieku lat 30? Średnio 2 lata na związek to strasznie poważne one musiały być. Ruchali młoda, tępą polkę a ona ‚łykała’ ich ‚miłość’. Może dlatego nie możesz znaleźć wartościowego polaka gdyż sama potrafisz dać z siebie tylko loda. Szukają bed/bad boyów którzy nie ukrywają, że maja je tylko na/w chuju a później zdziwione, że on ma priorytet zaliczania i robienia kasy (której oczywiście chcą). Cały ten tekst powinien mieć tytuł ‚fuck logic’.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Co to za bełkot? „Zagraniczny” lepszy, bo wie jak się zachować, wie czym jest kultura? Koń by się uśmiał. Ten „zagraniczny” to dopiero nie ma pojęcia, że powinien otworzyć kobiecie drzwi, podać płaszcz, podsunąć krzesło w restauracji, czy przedstawić przypadkowo spotykanym znajomym. Ci „zagraniczni” nie wynoszą tego z domu i jeżeli kobieta sama go tego nie nauczy, to nie ma co liczyć na jakieś przejawy dobrego wychowania. A płacenie w restauracji? Nigdy mi się nie zdarzyło, żeby polski mężczyzna nie chciał za mnie zapłacić, za to dzielenie rachunku na pół jest wśród „zagranicznych” normą. I nie, nie mam nic przeciwko (o ile nie jest to pierwsza randka), bo na tym między innymi polega partnerstwo.

      Polubione przez 1 osoba

      1. Bo z „zagranicznym’ po prostu mniej się mówi, jak się mniej rozumie 🙂
        PS. Mam coraz częściej wrażenie, że tego bloga pisze znudzona życiem kobieta. Ciągle tylko narzekanie na tych facetów… bo przecież kobiety nic nie powinny robić, tylko siedzieć w wieży.

        Polubione przez 1 osoba

    2. „5 związków w wieku lat 30? Średnio 2 lata na związek to strasznie poważne one musiały być. ” Lepiej beznadziejne związki dwuletnie niż pięcioletnie. Miała na nich zmarnować najlepsze lata? Skoro ich rzuciła, to na pewno miała powód. Widocznie nie byli dla niej, nie potrafili się postarać albo mieli ją gdzieś.

      Polubione przez 1 osoba

    3. Niestety odbieram to tak samo. Uważam, że faktycznie panowie powinni mieć więcej pewności siebie i atrakcyjność nie sprowadzać do grubości swojego portfela, ale ten tekst jest po prostu niesmaczny. Jest tu podawany przykład jakiejś głupiej laluni, którą pewnie 20 lat temu nazwalibyśmy dużo mniej sympatycznie. Aha no nie zapomnijmy, jest dyrektorem! Twoje stwierdzenie „Agata to nowe pokolenie wyemancypowanych lasek” ubliża wyemancypowanym laskom. Laska która zna swoją wartość nie idzie do łóżka z litości. A to, że jest dyrektorem nie znaczy w zasadzie nic po za tym, że jest dyrektorem. Stanowisko w dzisiejszych czasach nie świadczy o posiadaniu jakiś wartości albo byciu wyjątkowo inteligentnym, bywa tak, ale wcale nie musi, często po prostu wysokie stanowiska zajmują osoby, które są owładnięte żądzą władzy i idą po nią po trupach, mogłaby być panią sklepową, a wydźwięk byłby taki sam. A w ogóle mówi, że takie zachowanie panów to wina lasek. Tak! ale takich jak ona.

      Polubione przez 1 osoba

      1. Zgadzam sie. A dodatkowo czarny jestes chokernie monotematyczny, ciagle to samo tylko w roznych odslonach, sam nie potrafisz przeskoczyc wlasnego sposobu myslenia a chcesz byc kims w rodzaju psychologa czy dziennikarza plciowego dzisiejszych czasow, bo skromnosci ewidentnie ci brakuje w tych ocenach i pokory. Zafiksowales sie na 1 i koniec a ja ciagle ci powtarzam, ze skoro na takie sie natykasz to takie przyciagasz. Zdziwilbys jak wiele jest mlodych ludzi, ktorzy sie rozwijaja. Ktorzy korzystaja z dzisiejszych czasow i chodza od malego na zajecia dodatkowe. Nie pija, nie pala, w mlodym wieku sa juz duzo dalej w danej dziedzinie niz ty bys zaszedl przez cale zycie. Ale takich ludzi nie spotkasz w klubie. Ani w korporacji, bo taki czlowiek podaza najczesciej za marzeniami i robi co chce potem w zyciu. I oni maja leb na karku-poznalam wielu takich mlodych ludzi. Najgorsze jest to, ze ty wciaz zadajesz te same pytania, bo wciaz nie znajdujesz odpowiedzi, bo wciaz jestes na nie slepy, bo wydaje ci sie, ze znalazles jakas prawde i zrobiles z niej schemat i teraz siedzisz po uszy w tym gownie i uwazasz sie za eksperta. Nie jestes w stanie wyjsc poza swoj punkt widzenia. Nie jest wcale tak jak piszesz. Rurki srurki co maja spodnie do faceta? Wez sie k….wa opanuj to tylko spodnie, sam nadajesz im wartosc. Gadasz tak bo reszta tak gada. Oczywiscie jest sporo debili: kasa, alkochol i seks-zero szacunku do nikogo i niczego, mozg wyzarty przez tiwi i alk. Ale nad czym sie tu rozwodzic? Bezmozgi niezaleznie od stopnia wyksztalcenia czy wykonywanego zawodu. Zwierzeta nie panujace nadbswoimi pragnieniami, ba zwietzeta to robia lepiej-zle porownanie, polecam troche ksiazek z dziedziny etologi-tak k…wa istnieje taka nauka, o zwietzetach stadnych, porownuja ich zachowanie z ludzkim. Ale to jest patologia spoleczna. Bez wartosci. Bez celu. Czysty konsumpcjonizm. Na tym zalezy rzadzacym, abysmy byli debilami i nie pytali o nic. Co nie znaczy ze wszyscy tacy sa juz nie rob z ludzi jakichs zombie i nie krzycz jak prorok wokol, ze to znak czasow. Bo nie, nie jest. Jezeli sam nie potrafisz zapanowac nad chucia, bo wnioskuje, ze masz z tym potworne problemy i przez to masz klopoty, bo kusza tylko te laski, ktore tez z tym maja klopoty-to sprobuj moze poszperac w jakis starozytnych religiach. W hinduizmie np atma czyli dusza czlowieka jest przedstawiona jako jezdziec na wozie zaprzezonym w kilka dzikich koni, z trudem trzyma lejce-te konie reprezentuja jego zmysly, jezeli nie umie ich powsciagnac to bedzie ciagle prowadzilo go ku cierpieniu. Mawiano tez, ze energia materialna to wiedzma, ułuda, ze przeslania prawdziwosc rzeczy, a my spimy na kolanach wiedzmy mayi. To wcale nie jest znak czasow-chciwosc, pozadanie, 7 grzechow glownych…. dzisiaj jest jeszcze latwiej, zabawimy sie na smierc-jak w tytule znanej pewnym srodowiskom ksiazki. Szukasz odpowiedzi, tam, gdzie ich nie ma. Po co byly posty w roznych religiach i nakaz zycia w czystoscid. To wcale nie bylo takie glupie. Dzisiaj wiele osob nie wytrzyma bez parasola minute na dworze, nie da rady przejsc 2 km, a co dopiero nie jesc caly dzien albo 40 dni i nie uprawiac seksu? Taka osoba nie panuje nad swoim cialem. Nie jestem wierzaca, ale wiem, ze wszedzie jest zawarta jaka czasta prawdy, nalezy czerpac z kazdego zrodla w poszukiwaniu odpowiedzi a ty wciaz wloczysz sie po klibach i wyrywasz dupy. Chcesz znalezc odpowiedz nie ruchaj ani nie masturbuj sie przez rok. Czas poswiec na czytanie i np rozwoj w sztukach walki. Rob glodowke 1-2 dniowa raz na tydzien lub chociaz na mc. Sprobuj powstrzymac sie od jedzenia na tydzien chociaz raz -tylko woda. Walcz ze swoimi nalogami i ze wszystkim co cie przywiazuje-latwo wtedy toba sterowac. Chocbys nie wiem jak sobie tlumaczyl, ze pabujesz nad kobietami i seksem, sadzac po tym jak posttzegasz swiat-totalnie ci sie to wymyka spod kontroli i wszystko podciagasz pod to by usprawiedliwiac swoja nieokielznana rzadze. Wez sie wreszcie puknij w ten durny leb, ale tak pozadnie i zajmij sie czyms naprawde waznym. A pieprzenie w stylu; kobiety potrzebuja faceta, ktory je przycisnie do sciany, czy nad nimi zapanuje zostaw sobie te przemyslenia dla siebie, bo wiecej robisz krzywdy niz pozytku rozglaszajac wszem i wobec takie pierdoly. Kobieta potrzebuje partnera i taki prostak skupiony na siusiaku jak ty nigdy tego nie zrozumie, dopoki nie zapanuje nad podstawowymi instynktami-to jest droga do czlowieczenstwa, ba to jest k…wa dopiero poczatek tej drogi, wiec przestan oczerniac wciaz wszystkie kobiety, bo ze durne sa to wiem, ale nie wszystkie. Bo to wszystko te wszystkie dupy i cycki i seksy za piebiadze itd to sie dzieje wylacznie w twojej glowiw. Postrzegasz tak swiat bo ci tak wygodnie, ale to zbyt proste…..

        Polubione przez 2 ludzi

      2. Dodam jeszcze tylko tyle, nie moge spac, bo mnie bola nogi po mega wysilku w gorach, zrobilam niemozliwe czasy przejscia z ogromnym obciazeniem, niewazne. Moj facet sie przebudzil. Jak uslyszal, ze nie moge spac i nie moge znalezc sobie miejsca, polozyl sie na kanapie, mimo iz to on wstaje za 2h do pracy a ja nie, jeszcze mi rozmasowal lydki i stwierdzil, ze mnie kocha. Zapytal najpierw ze zmarywieniem co sie stalo ze nie spie. Zadaj sobie pytanie czarny czy ty bys tak potrafil? Czy potrafisz zrezygnowac z chociaz 1 przyjemnosci ktora jest dla ciebie wazna dla kobiety? Ciagle opisujesz zwiazki jako walke o ochlapy i dominacje i wydaje ci sie ze kobiety szukaja wladczego samca, krola dzungli, bo same sa niezdecydowane i trzeba im powiedziec czego chca. Kobiety sa ludzmi tak jak i ty, ty bys tak chcial? Masz w sobie jeszcze chociaz odrobine empatii? Co ty wypisujesz za bzdury-naprawde sie zastanow?!!! Nie dostrzegasz tego, ze podazajac za slowami magika:” jestes zamkniety jak kupa w klozecie” ! Wez je…ij swoje dotychczasowe zycie i zacznij żebrac czy uprawiac marchewke w australii albo pasac owce w zakopanem albo podeozowac bez pieniedzy-wtedy sie czegos dowiesz -nie inaczej… albo chociaz 1 tydzień pożyj jak zlomiarz, zyj tylko z tego co znajdziesz. Zobaczysz jak ci sie perpektywa zmieni…..

        Polubione przez 1 osoba

        1. No pewnie, że kobieta też człowiek, ale ponieważ w waszym stadku co chwila trafia się jakaś poj… zołza, który zostawia po sobie smród w życiu na długie lata, to ogólną opinię wśród braci męskiej macie jaką macie i to sie prędko nie zmieni. Ale to działa i w drugą stronę – my juz mamy przybitą opinię, że ciepłe kluchy jesteśmy.

          Polubione przez 1 osoba

      3. Ciagle czarny uprzedmiatawiasz kobiety i dezawualujesz, po totylko, zeby moc je posuwac. Zaspokoic swoja rzadze-zrobic to co musisz zeby byc hapi.Tak jak niemiec, ktory myslal o zydzie jak nie o czlowieku po to zeby go zabic, tez myslal, ze robi slusznie. Tak ty przedstawiasz taki obraz kobiet-glupi. Ale to jest tylko twoj punkt widzenia i licz sie z tym. To mowi az za wielw o tobie 🙂

        Polubione przez 1 osoba

      4. Nikt cie jeszcze czarny chyba nie nauczyl kochac. Widac, ze nie szanujesz kobiet po twoich hucznych wpisach. To smutne. Zwiazek to nie walka o dominacje tylko przescigiwanie sie w dogadzaniu sobie nawzajem ale bez zadnej konkurencji, odpowiednio do potrzeb, checi i mozliwosci. Wlasnie chęci hmmmm…. zauwazylam, ze wielu ludziom tego wlasbie brak, sa potwornie leniwi. Nic im sie nie chce. Kazdy kto chce byc w zwiazku i poszukuje zwiazku, zamiast narzekac na plec przeciwna i rozprawiac jaki to jest wspanialy-chore tez znak czasow, kazdy jest najmadrzejszy i najpiekniejszy, totalny brak pokory- kazdy, zamiast narzekac powinien zadac sobie pytanie czy potrafi podzielic sie z kims swoimi ulubionymi rzeczami i przestrzenia zyciowa czy stawia to ponad ludzi? Potrafisz zrobic awanture o zniszczony sweter czy samochod, balagan w kuchni? Tzn, ze jestes materialista/tka? Ze wazniejsze sa dla ciebie rzeczy niz osoby. Szukasz towaru czy kobiety? Pozegnaj sie z oczekiwaniami, miej tylko skromne zyczenie aby najzesciej bylo dobrze a wtedy bedziesz szzesliwy, bo niektorym do szczescia potrzeba fajerwerkow z przytupem, helikoptera i ch….j wie czego jeszcze a lista wciaz pecznieje. Wazne jest aby „ktos byl za toba” nic więcej. Dupe i cycki to sie w mięsnym ocenia…. dlatego jestescie cioty bez charakeru i spiep…acie jak tylko sie pojawi dzieciak czy kobieta przywiaze, bo jestescie mazgaje i miekkie faje i nie potraficie sie dzielic, myslicie, ze wszystko sie wam nalezy bo mamunia rozpiescila. I ty czarny tez sie do nich zaliczasz-niestety….

        Polubione przez 1 osoba

    4. Tez uwazam ze z tymi 5 powaznymi zwiazkami to pierdolenie ale widac kazdy inaczej interpretuje ten moment kiedy niepowaznie zmienia sie w powaznie. Ale tez wole obcokrajowcow, jest z nimi zabawniej i ciekawiej. Cos w tym porownaniu jest na rzeczy.

      Polubione przez 1 osoba

  2. Oj ta psychologia… Coś obcego zawsze wydaje się świeższe i lepsze niż coś swojskiego, dotyczy to zarówno potraw, widoków, jak i facetów (a nawet kobiet). Występuje tu również bariera językowa, która powoduje, że albo facet nie mówi dokładnie tego, co chciał (a kobieta sobie dopowiada uznaniowo), albo kobieta niedokładnie rozumie to, co on mówi (i sobie dopowiada uznaniowo). Nie mówiąc już o tym, że cudzoziemcom łatwiej grać facetów z klasą, bo są zamożniejsi niż polscy wyrobnicy. I polskim kobietom serio się wydaje, że z takim facetem – z klasą, przystojnym, śmiałym i zdecydowanym, z charakterem – można stworzyć stały związek? Przecież tacy faceci mogą przebierać w laskach, takich samych albo lepszych, więc najczęściej nie interesuje ich stały związek (pisząc „stały” mam na myśli co najmniej 10 lat, planowanie wspólnej przyszłości, domu, może dzieci), a tylko udają. No bo udawać w celu zaciągnięcia kobiety do łóżka potrafią. Etiologia jasno dowodzi, że to jest ten sam mechanizm od tysięcy lat – z uroczym urwisem stałego związku się nie stworzy. Szanse na to są ze spokojnym nudziarzem, który, jak go lepiej poznać, może okazać się całkiem sensowny. Tylko, oj, najczęściej nie traktuje kobiety jako bogini (bo tak grać można tylko krótkimi okresami), a przynajmniej nie robi z tego teatru.

    Polubione przez 1 osoba

  3. „Kobieta jest jak gołąb przelatujący nad osiedlem. Jednemu upuści gówno na beret. Do drugiego przyjdzie się łasić po okruchy”. Lubię jak coś wzbudza mój niekontrolowany wybuch śmiechu 🙂 Lubię też dobre porównania 🙂

    Polubione przez 1 osoba

      1. Czy musi? Nie mam bladego pojęcia. Mniemam, że nie. Aczkolwiek kobiety przy wyższym mężczyźnie od siebie lepiej się czują. Bezpieczniej? Ale to chyba jest po prostu atawizm?

        Polubione przez 1 osoba

      2. Fakt, może i nie musi. Ja jednak nie miałam na myśli uczuć. Zakochać pewnie się można w chudziaku, a bezpiecznie czuć w ogóle bez faceta.
        Fizycznie i technicznie jest więcej możliwości, gdy jest duża różnica wagi/wzrostu. XDDD

        Polubione przez 1 osoba

    1. O proporcje zapewne chodziło. W wyglądzie proporcje są najważniejsze. Długie nogi – w stosunku do długości całego ciała. Ale 70C na 158 to porażka. Dla 158 to najlepiej 65 E i mała głowa. 🙂
      Ariana Grande ma 155 cm i wygląda fantastycznie. Waży pewnie z 40 kg i nikt by nie powiedział że jest taka niska. Jedynie szyja może delikatnie sugerować niski wzrost.

      Polubione przez 2 ludzi

    2. Tak , można mówić o długich nogach przy 158 cm. Np. Eva Longoria jest tego żywym dowodem. Czasem kobieta może mieć 180 cm i będzie miała krótkie nogi, w stosunku do reszty ciała. Tu chodzi o proporcje, a nie centymetry. 😉

      Polubione przez 2 ludzi

      1. Jestem jak najbardziej proporcjonalna. Nie ma takiej opcji, mogą wyglądać na długie, ale takie nie będą. Długie nogi mają wysokie kobiety. Owszem, to nie działa w drugą stronę, ale niskie nie będą miały długich i kropka.

        Polubione przez 1 osoba

    3. Naprawdę nigdy nie widziałaś zgrabnej, długonogiej azjatki? Ja dość często, czasem aż szlag trafia, tak potrafią być urocze i seksowne zarazem, nie podskoczysz.
      Długie nogi to termin umowny, tak samo jak duży biust. Kwestia proporcji. Miniaturka może być niesamowicie zgrabna i długonoga ale musi być bardzo szczupła.

      Polubione przez 1 osoba

  4. miałam takiego jednego. niby mądry ale inteligencji zero. często w miejscach publicznych przynosił mi wstyd. w wielu sytuacjach sprawiał wrażenie jakby używanie mózgu miało boleć. przy spotkaniach troszkę rozmawialiśmy, ale po jakimś czasie zwróciłam uwagę, że to w sumie ja z nim rozmawiałam. na fejsbuku jak jakaś nastolatka z zaburzeniami hormonalnymi, ciągle pisał o jakiś problemach jakie mieliśmy (w jego głowie głównie). nawet jego postawa była taka cipacka- chodził skulony jakby się bał, że zaraz ktoś go zacznie bić. mimo szacunku jakim mnie darzył, nie czułam się przy nim nawet bezpiecznie.
    jak być kobietą przy takim cipeuszu?

    Polubione przez 2 ludzi

  5. 1. Trakowanie seksu z przypadkowym typem albo nawet z kolegą jak „zumbę” to jest szmacenie się. Masz duży przebieg i jesteś „powypadkowa” (rozwody, dzieci, długie patologiczne związki) – nie oczekuj dobrej oferty na rynku matrymonialnym. Staniałaś.
    2. 30-tka to nie jest pierwsza młodość. Oczekuj oferty adekwatnej do rocznika.
    3. 158 cm – sporo facetów w ogóle cię nie dojrzy.
    4. Palisz – już mi się podoba, jak nasze dzieci urodzą się gorzej rozwinięte, także umysłowo, niż powinny. Poza tym smród wychodzi całą skórą, a to mogę znieść najwyżej kilka razy cię dmuchając bez zbędnych pocałunków.
    5. Jeżeli facet wydaje na ciebie mnóstwo kasy i nie oczekuje tego od ciebie, to jak myślisz, traktuje cię partnersko czy z pozycji wyższości? Wygodnie ci z tym pewnie, ale poczekaj aż znadzie się „tańsza” z szybszą dostawą opłaconego towaru.
    6. Jeżeli faktycznie najbardziej pociąga cię typ „25 lat, zero kasy, życiowe osiągniecie: „nie spałem pięć dni, bo imprezowałem”. I ma na ciebie wylane”, to co ty masz w głowie, dziewczyno?! Bzykanie, bo przecież niczego więcej tu nie osiągniesz.
    7. Twój „kulturalny kontekst” sprzed tysięcy lat ma się nijak do dzisiejszej ery informacji, więc nie szukaj wymówek, tylko bierz swój zad do roboty i pomyśl na tym, co i jak chcesz osiagnąć, czy jesteś na drodze do tego, a jeżeli nie, to coś zrób zamiast publicznie wymiotować żalami do świata, który nie spełnia twoich marzeń sam z siebie – bo co, bo masz piersi?
    8. Przestań już z tymi kobiecymi emocjami i pokaż trochę rozsądku. Na samych emocjach nie zbudujesz niczego trwałego. I facet też głupi nie jest, widzi jaka jesteś i czego można od ciebie wymagać – i tylko tyle będzie od ciebie chciał.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Wpis na blogu taki sobie. Czytam z ciekawości. A komentarz PIOTR32 świetny. W sumie można by to wszystko – nie tylko w stosunku do kobiet, podsumować 4 zdaniami, które kiedyś zobaczyłam:
      „Z czasem potrzebujemy tylko dłoni. Nie pieniędzy, telewizorów, domu, auta czy
      też lepszej pracy. Przychodzi moment, że cała egzystencja sprowadzać się
      będzie do dłoni drugiego człowieka, do jego obecności. Pozornie proste i
      banalne.”.
      I fajnie jest mieć świadomość, że się tę dłoń ma/spotkało i nie ma niedosytu/poszukiwań/gonienia za czymś/kimś.

      Polubione przez 1 osoba

    2. 9. „Śmieje się z nich, bo myślą, że jej usta są naturalne.” To oni się z Ciebie śmieją dziewczyno, bo nadmuchane usta zawsze widać. Skoro komplementują w ten sposób, znaczy tylko, że właśnie widzą i biorą Cię pod przysłowiowy ch.

      Polubione przez 1 osoba

    3. Twój komentarz ratuje poniekąd sytuację. W sumie po opisie Agaty nie ma się co dziwić, że nic normalnego jej się nie zdarza w życiu. Z drugiej jednak strony co do opisu większości mężczyzn muszę się zgodzić. Jestem zupełnym przeciwieństwem opisanej „bohaterki”. I szczerzej jaka laska leci na tekst o tym, że koleś chce ją przelecieć… Gdzie szacunek do siebie? Potem się dziwią, że nikt ich nie kupuje, bo to tak jak z kupnem auta, zawsze wybierzesz model z mniejszym przebiegiem, bo jest mniej zajechany. Idealny byłby model prosto z salonu, ale do takiego modelu trzeba mieć podejście. Dlatego sorry, ale na mnie teksty tego pokroju (chce Cię mieć) są obraźliwe. To przyrównanie kobiety do towaru. Spoko, wygląd seksapil i cała reszta to jedno, ale jeżeli nie zauważysz drogi Mężczyzno że Mamy coś więcej do zaoferowania to spadaj na drzewo. Tak chcemy być adorowane, nie po to się ładnie ubieramy… ale chcemy też szacunku, przede wszystkim Tego! Zaraz ktoś wyleci z tekstem, że to typowy ból dupy, no bo fakt jestem Sama, ale nie dlatego, że nie ma chętnych… dlatego, że są niedojrzali, niczym pies śliniący się na szynkę, ale jak dla mnie to stanowczo za mało. Facet ma być facet. Szanować i doceniać to co ma, prawdziwy haczyk w tym, żeby kobieta była zdzirowata tylko w sytuacji sam na sam i żeby On wiedział, że to co Ona mu daje nie dostanie nigdzie indziej i, że jak tylko będzie szanować, to nikt inny tego nie skosztuje!

      Polubione przez 1 osoba

    4. Twoje uwagi czyta się sto razy lepiej niż ten cały artykuł. Jestem kobietą ale na pewno nie taką jak ta pani z artykułu. Przynajmniej mam inne priorytety i na czymś innym mi zależy. No cóż nie każda kobieta chce być traktowana jak przedmiot i to mocno zakurzony. Jeśli same się nie będziemy szanować nikt nas nie będzie szanował.

      Polubione przez 1 osoba

  6. Cóż, ja wychodzę z założenia, że ludzie dobierają się na swoje podobieństwo. Przyciągamy ludzi takich jacy sami jesteśmy. Jeżeli kobieta traktuje seks jak sport to chyba nie powinna się dziwic, że trudno jej będzie stworzyć poważny związek. Zresztą pisałes kiedys, że faceci lubia zdziry…pieprzyc a nie wiązać się z nimi. Lubi być postrzegana jako głupia blondynka? Spotyka więc nie mężczyzn z klasa tylko facetów.

    Myślę, że żeby poznać i być z kimś wartościowym trzeba samemu być wartosciowym.

    Polubione przez 1 osoba

  7. >spotkaj na mieście jedną lochę z gimbazy
    >samotna, z dzieckiem
    >yyy no siema, może pójdziemy na kawę?
    >podczas konsumpcji kawy proponuje kolejne spotkania
    >no karina sorry, ale nie xD

    taka strollowana xDD

    Polubione przez 1 osoba

  8. Panowie. Ja wam powiem mądrość objawioną. 95% ładnych i pieknych kobiet to istoty z poj… psychiką, za których logiką nigdy nie dojdziecie (ja też nie, żeby była jasność :)). Wśród kobiet średnich i brzydkich ten odsetek jest znacząco mniejszy, o czym poniżej. Zatem zamiast tracić czas, pieniądze i energię za uganianie się za ładnymi lub pieknymi kobietami, lepiej ten czas poświęcić na zarabianie kasy, a ładne i piekne kobiety sobie kupić (a dokładnie seks z nimi). A jak już się znudzi taka zabawa, to wśród średnich, albo brzydkich kobiet należy znaleźć sobie żonę. I żyć długo i szczęśliwie. I tyle.

    Polubione przez 1 osoba

  9. Takie roszczeniowe polskie księżniczki służą do ruchania i dania im potem kopa w dupę, niczego więcej.

    Jak szmacie zaczną zwisać cycki i pojawią się zmarszczki to wtedy znajduje sobie ona jakiegoś beta śmiecia żeby ją utrzymał, a to co poruchałeś jak jeszcze się do tego nadawała to twoje i bonusowo nie musisz się użerać na codzień z rozkaprzyszoną, przeruchaną przez legion facetów polską szmatą.

    Aha, dodam jeszcze że zazwyczaj że polki (specjalnie z małej) to wieśniackie, puszczalskie łatwe kurewki.

    Polubione przez 1 osoba

  10. Przecież od dawna wiadomo że te rzeczy piszą jakieś tępe piwa z sokiem, które myślą że grafomanią i mitomaństwem wyleczą swoje kompleksy
    Przeczytałem pierwszy paragraf i zamknąłem, który to już artykuł zaczynający się opisem jakieś hehe inteligentnej, niezależnej zimnej suki, obracającej facetów wokół palca, mającej służbową łechtaczke 30cm/msc
    Te tępe polskie kurwy nawet nic nowego nie potrafią wymyślić.

    Polubione przez 1 osoba

  11. W sumie czasem niegłupio chłop pisze na tym blogu, ale te wszystkie pseudo socjologiczne analizy, bawienie się w psychologa i inne „formy ekspresji” literackiej dyskredytują całą treść i nie wierzę, że ktoś to może brać na poważnie. Autor zakłada, że to o czym pisze dotyczy chyba całego gatunku ludzkiego a nawet przeszłych pokoleń i chyba jako jedyny we wszechświecie posiadł wiedzę tajemną na temat stosunków damsko – męskich i reszty kultury i popkultury. Wychodzi z tego trochę fantastyka, a trochę post – harlequin i w sumie fajnie to się czyta do śniadania, a gość ma wyświetlenia i pewnie odzew studentek drugiego roku kulturoznawstwa i stosunków międzynarodowych na mailu.

    Polubione przez 1 osoba

  12. Witam i zapraszam do czytania mojego komentarza. Komentarz dedykuję wspaniałej stronie pokolenieikea.com oraz wszystkim czytającym.

    >Chce harlequina a świat jej daje głównie pornhub.com.
    >Agata to nowe pokolenie wyemancypowanych lasek, dla których seks jest jak zumba. Pokrzyczysz, poćwiczysz, weźmiesz prysznic i wracasz do domu.
    CHCĘ ROMANTYCZNEJ MIŁOŚCI ALE KOBIETA NAJPIERW MUSI SIĘ WYSZALEĆ #YOLO #TYLKOWIELKIEPALY #POLACZKISMIECIE

    >uwielbia jak faceci ją biorą za głupią blondynkę.
    Bo taka jest, tylko o tym nie wie. Ale oni wiedzą i traktują ją zgodnie z tym co widzą. A widzą wyemancypowaną karynę, której aktualnym marzeniem życiowym jest danie dupy.
    >Porządny, reprezentujący coś sobą facet to towar deficytowy.
    Bo reprezentujący coś sobą mężczyźni chcą kobietę, która też sobą coś reprezentuje.
    >Oni nie maja charakteru. Umówiłam się ostatnio z jednym. Przystojny, 41 lat, no ja jebie – nawet nie wiedział jak podejść i mnie dobrze pocałować.
    >charakter
    >umiejętność całowania
    Ayyy lmao. Naprawdę głupia blondynka, skoro uważa że umiejętność całowania to cecha charakteru.
    >Byłam w pięciu „poważnych związkach” – i żaden z nich nie był Polakiem
    >Bo cudzoziemcy mają więcej kultury
    Po prostu Polaczki dopasowały poziom do twojego poziomu, żeby ciebie nie zawstydzać a ci zagraniczniacy widzieli łatwą dupę z biednego kraju, której łatwo zaimponować służbowym kutasem 30cm/msc.
    >i jak patrzą na dupę laski obok w restauracji, to dopiero jak Ty wyjdziesz do wc
    Cóż za dżentelmeni.
    >A „kob” to „chlew”, bowiem obrządzanie świń należało wówczas do żeńskich obowiązków
    Niektóre nadal to robią, czy to na serwisach roksa.pl czy w klubowych kiblach.
    >Co ma dzisiejsza 27 latka? Kaca po imprezie, ciemne okulary i brak złudzeń.
    I Brajanka z Mateoszem z technikum, który był badboyem, zalał ją i spierdolił do Reichu xD
    >Mężczyźni nie rozmawiają z kobietami, tylko mniej lub bardziej udanie usiłują je zerżnąć.
    Jak ktoś obraca się w gronie napalonych 16-latków to pewnie odnosi takie wrażenie, każdy ma takie towarzystwo na jakie się godzi.
    >Kandydat numer dwa – 25 lat, zero kasy, życiowe osiągniecie: „nie spałem pięć dni, bo imprezowałem”.
    NIE MA ROMANTYCZNEJ MIŁOŚCI PŁAKU PŁAKU LEPIEJ UMÓWIĘ SIĘ Z GOŚCIEM KTÓRY JEST KRÓLEM DYSKOTEKI I TO JEGO CAŁY DOROBEK ŻYCIOWY NA PEWNO MNIE POKOCHA I BĘDZIE NAM DOBRZE TO JEST MÓJ RYCERZ W ORTALIONIE NA KONIU MARKI 20-LETNIE BMW
    Nie czytam dalej bo to chyba nie ma sensu

    Polubione przez 1 osoba

  13. O czym myśli kobieta, którą facet chce zaprosić na kolację ze śniadaniem?

    Na pewno nie o tym o czym mówisz Piotrze. Poza tym nie odpowiedziałeś na zadane przez siebie pytanie.
    Jestem mężatką z 8-letnim stażem. Nie mamy dzieci, mamy kredyt i psa. Kochamy się (chyba). Lubię seks, ale nie rzucam się na każdego samca który ma dywan na klacie, dobrze mu z oczy patrzy i lubi rozmawiać (nie to żebym nie chciała, nie wypada). Ale… raz dałam upust swoim pragnieniom. Zostałam zaproszona na kolację ze śniadaniem, nie było serduszek i puszczania oka ale sms gdzie i co mi zrobi i w jakiej pozycji. Poszłam. Ubrana jak dziwka, wyzywający makijaż (miałam długi płaszcz 🙂 ) Przez godzinę rozmawialiśmy, piliśmy drinka, potem zaprosił mnie do pokoju. Tańczyliśmy, czułam na szyi jego oddech. Nie pytał, nie prosił, ale robił co chciał. Oparł o filar… Nie ważne. Ważne jest to co działo się w naszych głowach, jakie targały emocje. Mów co chcesz, ale nawet najlepszy mąż nie da Ci takich chwil, zakazanych, niebezpiecznych ale rozkosznych. Wspomnień, których nie wymażesz z pamięci bo nie chcesz.
    Zmierzam do tego, że panowie mężowie, narzeczeni itp. jak już raz złapią się spódnicy, gdy dostają regularnie papu, czyste skarpety i seks na misjonarza raz w tygodniu to się nie starają, nie zaskakują. Monotonia musiała przyjść i jest. I nic z tym nie robią. Jeden na dziesięć pomyśli, zderzą mu się kulki w głowie i zarucha na boku. Odejdzie albo i nie. A jeden na sto przeczyta damskie blogi (albo i Twój) i zrobi swojej kobiecie masaż stóp, nakarmi ją truskawkami i napoi szampanem… Panowie, macie mózgi – 2 więc używajcie ich dwóch.

    Polubione przez 2 ludzi

    1. Laska, puszczasz się na boku, zdradzasz męża i jeszcze z pretensjami do facetów 🙂 Wy to macie nieźle najebane w tych swoich głowach. A jak facet zdradza kobietę to od skurwysynów wyzywają. Ty za to nie używasz żadnego mózgu, przede wszystkim podstawowego. Monotonia przychodzi i twój też pewnie chodzi na boki

      Polubione przez 1 osoba

      1. właściwie to… jest. Choć wnioskuję po przeczytaniu postów, że pewnie nie wszystkich kobiet to dotyczy. A m. in. są to emocje (Kobiety kochają emocje – ogólnie gdy coś się dzieje. Lepiej kobietę oburzać, niż nudzić). Nutka niepewności. Mężczyzna, który potrafi Ci to zapewnić tzw. przez autora „łotr”. No i oczywiście tj. rozmowa. Z reguły kobiety lubią dużo rozmawiać. Żadna tutaj kobieta za tym nie tęskni? Prócz mnie, oczywiście.

        Polubione przez 1 osoba

    2. Oby los się na tobie zemścił, kurewko. Ślub był świadomą decyzją. Taka jesteś kumata, to raczej spodziewałaś się tego, że po tak długim stażu zajawka mija, ta fizyczna przede wszystkim. Dałaś się zerżnąć przy ścianie po jednym, odważnym esemesie?
      Tylko tego męża szkoda.
      „Wy nie jesteście złe, wy jesteście bezdennie głupie”- Boguś Linda.

      Polubione przez 1 osoba

  14. Puszczalskie panie dyrektor, są warte tyle samo co udający zimnego drania bad boye. Dla mnie to pieprzenie o Szopenie. Tak naprawdę i ta zimna sucza, pusta dyrektor i tenże sam bad boy, marzą o prawdziwych emocjach, jak każdy normalny człowiek , tylko że niestety żyjemy w czasach w których, prawdziwe uczucia lepiej zakryć płaszczykiem brudnych i śmierdzących pozorów, żeby przypadkiem nie poczuć emocji i nie takich typu pożądanie ale spokojnych, fajnych i ciepłych, bo a nuż się coś nie uda i co wtedy, znów kur….. cierpienie. Tylko dojrzałych emocjonalnie ludzi stać na taki luksus, jakim są uczucia i czy tego chcemy czy nie prędzej czy później, choćby nie wiem ja trawił nas ogień zła i choćbyśmy nie wiem jak się bronili to i tak kiedy spotkamy swoja druga połowę, wygląd, cycki, usta itd nie będą ważne bo będzie liczyło się wnętrze i to fantastyczne porozumienie, które zaprowadzi do zmiany, koniec kropka, buziak 🙂

    Polubione przez 2 ludzi

  15. Dawno nie czytałam tylu sfrustrowanych opinii , polskich mężczyzn. Ja potwierdzę, że sposób traktowania przez mężczyzn innego pochodzenia znacznie odbiega od polskich standardów. Mówię jako kobieta z perspektywy szczęśliwych związków zarówno z Polakiem jak i obcokrajowcem. Naszym chłopakom brakuje wrodzonego luzu, stylu, poczucia humoru i obycia w wielu sytuacjach . Zabawnym jest krytyka bohaterki artykułu, zarówno dotycząca jest trzeźwego podejścia do sprawy ,wieku i osiągnięć zawodowych –Panowie aż tak jesteście sfrustrowani aby wyliczać drugiej osobie liczbę orgazmów i partnerów ,każdy ma prawo dysponować swoim ciałem i emocjami w sposób który uważa za stosowny ,doświadczamy i uczymy się życia całe życie .

    Polubione przez 2 ludzi

  16. Panowie brawo trafne diagnozy laska z jednym neuronem w głowie, bardzo mała sposobność logicznego myślenia , syntetyczne dziwadło , o zgrozo gdzie ona się wychowywała na drzewie ?

    Polubione przez 1 osoba

  17. Tragedia calkowity upadek moralny, jaka wartosc ma taki cos nawet dla mnie blatnego, gdzie zadady, moralnosc, nawet u nas zawodowych przestepcow sa normy, wspolczuje tzw porzadnym faceta

    Polubione przez 1 osoba

  18. Panie się dziwią, że nie mogą znaleźć szarmanckich, wykształconych, kulturalnych mężczyzn. Problem w tym, że ci mężczyźni nie bywają tam gdzie one, tam są tylko myślący o rżnięciu napaleńcy. Ale panie widocznie muszą tych napaleńców lubić, skoro ciągle do nich chodzą

    Polubione przez 1 osoba

  19. Drogie Panie, to nieprawda, że nie ma szarmanckich, wykształconych, kulturalnych, zadbanych facetów z kaloryferem na brzuchu i wypielęgnowanymi włosami i paznokciami, którzy nigdy się nie spóźniają, umieją ubrać, czy przesiedzieć spokojnie 3h w butiku wybierając z tobą ciuchy. Tacy faceci istnieją, tylko zazwyczaj już mają chłopaków.

    Polubione przez 2 ludzi

  20. Tak się szczycisz tym swoim gotowaniem (że aż poświęciłeś temu cały rozdział w książce), a w kwestii żywienia jesteś zwykłym ignorantem. Nie przyszło ci do głowy, że kawę z mlekiem sojowym może zamawiać osoba z nietolerancją laktozy, a nie jakiś tam modniś? Nakarm sobie kiedyś przetworem mlecznym potencjalną kicię ruchawkę z taką dolegliwością, a zamiast całonocnego seksu będziesz wysłuchiwał odgłosów sraczki:P.

    Polubione przez 1 osoba

  21. Abstrahując od wierności, mleka sojowego, upadku moralności i zrozumienia bądź jego braku, mnie interesuje co z delikwentem, który jest inteligentny i z kasą, ale przystojny powiedzmy przeciętnie? Bo sobie nie potrafię znaleźć pozycji w równaniu. A tak na poważnie, to może jednak trzeba przestać sądzić po pozorach, dobra gadka na żelu to jeszcze nie inteligencja, a koleś, który nie do końca wie jak się odnaleźć w randkowaniu po latach nie koniecznie musi być pizdą, zwyczajnie nie jest bywalcem tego świata, bo był jakiś czas poza obiegiem. Szukając wśród przebojowych bojdżordżów trudno o dobrą sztukę.

    Polubione przez 1 osoba

  22. A ja uważam, że polscy panowie są super! Tylko należy szukać partnera myśląc głową, a nie kroczem! Najbardziej wkurzają mnie kobiety, które najpierw szukają niegrzecznych chłopców, a potem płaczą, że on ja źle traktuje… a czegoś się spodziewała? Ja sobie wybrałam mężczyznę dojrzałego, uczuciowego, a nie jakiegoś macho i zimnego drania. Dlatego mam fajne życie, nie żyję w strachu, że mnie zdradza, że przyjdzie do domu pijany, tylko z utęsknieniem wyglądam czasu, kiedy wraca do domu. Bo z nim jest dobrze, wesoło i bezpiecznie. Miewamy gorsze chwile, bo żadne z nas nie jest ideałem, czadem się pokłócimy, pogniewamy, ale za to jak fajnie jest się godzić 😉 Kocham tego mojego Polaka i nie zamieniłabym Go na milion Włochów, Niemców czy pieron wie kogo tam jeszcze 😉 Nasi panowie są fajni, tylko trzeba w nich uwierzyć i dać im szansę się wykazać.

    Polubione przez 1 osoba

  23. Bywa że masz bardzo mądre teksty ale artykuły tego typu do nich nie należą. Ile procent w Polsce stanowią samotni po 30tce, te tzw. corpo suki czy sojowi warszawscy frajerzy, którzy nie potrafią wyrwać setnej laski na bananowych imprezach? Też mieszkam w Warszawie i większość moich znajomych przed 30tka założyła rodziny i nie ma takich dylematów jakie ty tu opisujesz, nie żyjesz czasem w jakimś hermetycznym środowisku podstarzałych singli?
    Masz oczywiście rację, że Polacy to pizdy ale czy naprawdę dlatego, że nie potrafią wyrwać laski bo się wstydzą? Nasze społeczeństwo w dużej mierze składa się frajerów alkoholików, którzy biją swoje żony i dzieci. Duży odsetek to ci wychowani na stadionach, którym nie brakuje testosteronu ale za to często piątej klepki. Gdzie oni mają swoje miejsce w Twoich opowiadaniach?
    Kobiety tęsknią za prawdziwymi facetami ale przede wszystkim za zaradnymi facetami, których w Polsce jest niestety deficyt. I to właśnie brak zaradności łączy naszą męską część społeczeństwa. Zapytajmy w takim razie skąd się to bierze? Czy nie czasem od samych kobiet, które wychowują swoich synów na pizdy i do niedawna też zgadzało się na mężów pizdy bo tak miały wpojone przez własne matki? Zachowania, które opisujesz to też efekt tego ale spójrz na miłość boską na ten problem szerzej a nie tylko przez pryzmat podstarzałej corpo Warszawki.

    Polubione przez 1 osoba

  24. Po co kobiecie jest mężczyzna? A po chuj:) Kobieta tęskni za rozmową. Jak pierdolisz głupoty to Cię nikt nie chce słuchać i tu jest problem. Kobiety tęsknią za niepewnością. Przecież sama nie wiesz z kim wyjebiesz się na weekendzie, ach ten dreszczyk emocji:) Kobiety tęsknią za łotrem. Łotr za Tobą nie tęskni, bo to łotr… a Ty? Kobiety tęsknią za emocjami. Dziwka chce miłości, a kochana chce zdradzić. Ja jestem szczęśliwy, może dlatego, że szczerość to podstawa?

    Polubione przez 1 osoba

  25. „Przecież to o to chodzi. O to spojrzenie, które mówi „chcę cię”. O ten mocny uścisk „nikomu cię nie oddam”. O to złapanie za tyłek pokazujące „jesteś moja”. Kobiety, które mówią, że chcą być tylko swoje, kłamią. Bo wszystkie chcą do kogoś należeć, być rzucane na łóżko, łapane od tyłu i odciągane podczas robienia obiadu. Marzą o tym, żeby ktoś zabrał im komputer sprzed nosa podczas odpisywania na maile i wziął je ot tak, bo ich pragnie. Chcą mieć kogoś, kto nie pozwoli im się wyspać. Każda kobieta potrzebuje, żeby ją sobie przywłaszczał, chciał jej i nie czekał aż rozbierze buty, by wziął co jego. Tak, kobiety chcą radzić sobie same, spełniać się, być w czymś najlepsze, ale wcale, choć wielu się tak wydaje, nie chcą być tylko swoje. Kobiety nienawidzą być tylko swoje. Poszukaj faceta, który oprócz tego, że pokocha cię i będzie z tobą rozmawiał o religii i pieniądzach, będzie cię brał jak swoją. Rozbierał wzrokiem, oglądał jak okaz sztuki i całował zawsze tak, jakby robił to po raz ostatni, tylko przy takim mężczyźnie będziesz się czuła lepsza niż jesteś. Znajdź kogoś, kto sprawia, że czujesz się lepsza niż jesteś.”
    – znalezione, niekradzione

    Abstrahując, nie chcę generalizować, lecz twierdzę, że kobiety uwielbiają emocje. Ale mogę mówić tylko i wyłącznie za siebie. Kocham dreszczyk emocji, niepewności. Aczkolwiek gdyby jakiś obcy facet w windzie powąchał moją szyję, pewnie uderzyłabym w twarz. A może jednak nie? Nie wiem. Natomiast uwielbiam, gdy nieznajomy mężczyzna na ulicy, w pracy czy C.Handlowym patrzy mi głęboko, intensywnie i bezczelnie prosto w oczy, dzięki któremu ja spuszczam swoje. To jest takie… hm… to jest takie… podniecające? Emocjonujące? Kilka razy zdarzyło mi się to w życiu, lecz niestety nie miałam odwagi na to odpowiedzieć. Czego teraz bardzo żałuję, ponieważ do dziś, szczególnie jednego pana prawnika, adwokata czy petenta spotkanego w sądzie okręgowym do dziś pamiętam i… tęsknię. Być może nie konkretnie za nim (przecież go w ogóle nie znam, choć w momencie gdy tak na mnie patrzył, miałam wrażenie, że go znam całe swoje życie), a za tymi emocjami, uczuciami? Więc jeśli jeszcze raz kiedykolwiek to się powtórzy, z pewnością obok takiego mężczyzny nie przejdę obojętnie. Przynajmniej spróbuję. You know, moja cholerna nieśmiałość nie zna granic.

    Polubione przez 1 osoba

    1. W zasadzie to masz rację pisząc że „kobiety chcą, kobiety potrzebują, kobiety nie znoszą…”.
      Tylko taki mały drobiazg. Babeczki w odpowiednim wieku, w odpowiednim dniu cyklu, w odpowiednim momencie życia(jeszcze tego tylko brakuje żeby w jakiś pojebany dzień w którym miałam stłuczkę na mieście, zmokłam jak kura bo akurat musiało kurna lać i przez pomyłkę w pracy narobiłam sobie roboty dodatkowo na cały weekend) jakiś facet przylazł i chciał mnie brać jak swoją tylko dlatego że ma chcicę a ja akurat jestem jego bzykadełkiem.
      Zgoda, część kobiet chce żeby to się zdarzyło. Raz. Może kilka razy. Jak przejażdżka kolejką górską. Jak tydzień na Karaibach(nie, nie „na biedaka” tylko z wypasem), jak wielka gala na którą mamy zaproszenie, zajebistą kieckę i partnera z klasą i wyglądem do towarzystwa. I akurat brak problemów z cerą 🙂
      Ale u licha…z 3.5 mld kobiet na tej ziemi może 1/100000 tego chce akurat teraz a 1/1000000 facetów jest w stanie to zrealizować.
      Pisanie o tym, jakby to było coś czego kobiety chcą to jakiś absurd. To tylko niespełniona fantazja, nie cecha stała kobiet :).
      A poczucie przynależności – a i owszem. To się rodzina nazywa a nie układ macho-zabawka. To ostatnie, jak pisałam, kręci rzadko a zrealizowane nie zawsze okazuje się być tym, czym sobie wyobrażałaś że będzie.
      A tak w ogóle to jest nic innego jak fantazja o tym że przyjdzie alfa i Cię zerżnie, dając Ci mnóstwo rozkoszy i całkowity, totalny brak odpowiedzialności.
      Od dawna mówię że chodzi o to, żeby ktoś Ci zrobił dziecko i nie pytał czy ty też chcesz, bo ty nie masz pojęcia czego chcesz.
      Potem się dziwicie że nie traktują was poważnie 🙂

      Polubione przez 1 osoba

  26. „Cudzoziemcy mają więcej kultury, lepiej się ubierają, wiedzą jak się zachować, jak traktować kobietę, nie musisz się z nimi wstydzić w restauracji, lepiej kłamią”
    Ubiór, zachowanie, lepiej kłamią 😀 – zajebiste zasady (r)zyciowe. Sens życia to powierzchowność 🙂

    Prosze o podanie namiarów na tą panią, żebym przypadkiem nie wysłał CV do firmy w której
    ta pani jest dyrektorką. Czy raczej „dyrektorką”.
    Ona ma w sercu pustkę, w mózgu -siano (chociaż pewnie perfekcyjnej jakości 🙂 ).
    A ja się dziwiłem czemu kadry kierownicze w Polsce to dno….

    Polubione przez 1 osoba

  27. Nie no ludzie i gdzie tu Prawda przez duże P. Trochę przeczytałam ale dalej nie dałam rady nie da się sorki. Po pierwsze nie wirzę, że istnieją naprawdę takie laski a tym bardziej nie wierzę, że istnieją faceci, którzy lecą na takie laski. Świat naprawdę schodzi na psy 😄 i obym w życiu nie spotkała takiej Pani z zawodu Dyrektor 😄

    Polubione przez 1 osoba

  28. ” (pierwszego mężczyznę kobieta wybiera z miłości, drugiego już z rozsądku)” hmm … zupełnie na odwrót. Drugiego z miłości. Zawsze drugiego Mężczyznę z Miłości. Po prostu.

    Polubione przez 1 osoba

  29. Serio miała aż dwóch Niemców? Po pierwszym się nie nauczyła, żeby się z Niemcami nie wiązać? Mieszkam w Niemczech, każda moja koleżanka miała Niemca i ja niestety także. Teraz mam chęć przeprosić wszystkich rodaków, przyznaję, że ich nie doceniałam. Związek z Niemcem nie należy do łatwych. Rachunki płaci się po połowie, co akurat mi odpowiada, ale o kwiatach, prezentach bez okazji, wyjściach do restauracji czy w inne miejsce zapomnij. Możesz przypominać codziennie, że dawno nigdzie nie byliście i za każdym razem, przechodząc obok kwiaciarni opowiadać jak bardzo lubisz kwiaty, on ma to w dupie. Dostaniesz jak coś na broi, albo na urodziny. Niemiec najchętniej spędza czas przed komputerem, jest oszczędny w komplementowaniu kobiety i wyznawaniu uczuć. W zasadzie niewiele różni się od psa czy kota. Chociaż nie, zwierzęta są bardziej towarzyskie! Niemcy nie tylko nie dbają o swoje partnerki, ale tez nie dbają o siebie. Siłownię najczęsciej widzieli tylko w telewizji, odżywiają się jakimś gównem typu pizza, kebab, fastfood i cola. W sumiie nie ma się specjalnie czemu dziwić, niemieckie matki tez nie lubia stać przy garach, więc w niemieckim domu obiad jeśli jakiś był, to było to danie typu zupka z proszku. Przeciętny Niemiec nie wyznaje też żadnych wartości, często nie wie jakiego jest wyznania ( i czy w ogóle jakiegoś jest), a do ślubu bardzo ciężko go zaciągnąć, większości się to nigdy nie udaje. Niemcy mają też problem z ubieraniem się, przeciętny Niemiec wygląda jak ostatnia łajza. Przebarwiona koszulka, dziurawe skarpety, to norma. Do wyglądu nie bardzo przywiązują wagę. Chłopak mojej koleżanki chciał iść w dresie na ślub jej siostry. Na koncert muzyki poważnej potrafią ubrać się jak na wyjście do pubu. Co najciekawsze, Niemiec choćby był ostatnią ofermą, uważa , że jest zajebisty i może mieć każdą panienkę. Skąd się u nich bierze ta pewność siebie, nie mam pojęcia. Serio, nie chcę Niemca choścby był milionerem. Zresztą uważam, że pieniądze partnera nie mają znaczenia. Ważne by stać się samą niezalezną i by wystarczało nam na wszystkie nasze potrzeby, a jeśli nie starcza, to nalezy cos w swoim zyciu zmienić. Duzy portfel Twojego partnera nie uczyni kobiety szczęsliwszej. Przecież nie będziesz chodzić do niego po kieszonkowe.
    Wracając do Niemców. Nie warto z nimi się wiązać, ale jeśli masz chęć na przygodę z dużym rozmiarem to polecam. Sex to jedyne do czego się nadają.

    Polubione przez 1 osoba

  30. Z tą końcówką to autor powinien dorosnąć i skończyć fantazjować.

    „Przystojny, kasa i inteligentny? Hmmm.” – jest sam bo „Agata” jest dla niego zupełnie nieinteresująca, co najwyżej zamiennikiem masturbacji i krótką ucieczką od samotności. Sam jej sposób wypowiadania się ją przekreśla.

    Polubione przez 1 osoba

  31. Autor chyba naczytał się kilku książek jak Gra czy The Rationale Male oraz odbył na YT parę treningów PUA, by z tej wiedzy ulepić zmyślone historyjki. To co pisze to ściema na 100%. Tzn. osoby i sytuacje, bo truizmy na temat kobiet, tak czysto szablonowe można skopiować od innych. To wie każdy facet który interesuje się kobietami i podrywem.

    W każdym wpisie jest mniej więcej to samo. Żenujące.

    Polubione przez 2 ludzi

  32. Ja tam nigdy lasce nie stawiam jedzenia czy czegokolwiek (no raz na ruski rok wezme na obiad i mowie ‚spoko ja zaplace’ ale to juz jak jestem w zwiazku). Nowo poznanym nic nie kupuje. Co ja, kur..a, sponsor? Ja zarabiam ona tez zarabia to moze ona niech mi kupi ? Jakby tak bylo to by to bylo ‚dziwne’ ale jak juz facet lasce stawia to jest normalne? Ze niby jakim ch..em? Jak nie postawie misy to juz nie jestem dzentelman? W d… sie poprzewracalo

    Polubione przez 1 osoba

  33. Mój kumpel mnie ostatnio oświecił dlaczego obecnie faceci tak źle traktują laski. Na moje pytanie dlaczego jego kumpel tak źle traktuje dziewczyny, pomiata nimi wręcz, usłyszałam odwiedź: „Bo mu na to pozwalają”. Niestety taka jest prawda.

    Faceci zachowują się dokładnie tak jak im kobiety na to pozwalają…

    Polubione przez 1 osoba

    1. Owszem tak jest i działa to w obie strony. Dzisiaj kobiety nie szanują mężczyzn, pomiatają nimi, ciągle ich krytykują, a przede wszystkim – wymagają usługiwania i rozpieszczania (przecież jesteś moim chłopakiem, więc powinno ci zależeć). Od mężczyzn wymaga się coraz więcej, z kolei od was wymaga się coraz mniej. A to wszystko dlatego, że mężczyzni sobie na to pozwalają, nie potrafią walnąć pięścią w stół, nie potrafią opierdolić dziewczyny za złe zachowanie, tylko jeszcze ją przepraszają za to, że ośmielił się podnieść głos. Stąd pogląd, że dzisiejsi faceci to pizdy – po historiach, jakie słyszę od moich kolegów w związku z ich dziewczynami odnoszę wrażenie, że dzisiejsze chłopaki się jakby boją kobiet. Nie tak to powinno wyglądać.

      Polubienie

  34. Na przykładzie Agaty:
    „Polskie laski są łatwe. Bardzo łatwe. Jeśli facet narzeka, że nie może bzyknąć – to znaczy że jest konkretną pizdą. Nauczyłyśmy polskich facetów, że oni się w ogóle nie muszą o nas starać – i tak prędzej czy później jakaś wskoczy do łóżka – i to nie byle jaka.””

    Co siejesz, to zbierzesz. Sama zdzira i łatwa szmata, daje na lewo i prawo, a chciałaby być traktowana jak cnotliwa księżniczka i żeby facet nie zdejmował wzroku z jej tyłka. Tylko po to, żeby mu „dać” a potem szukać następnego.

    Coś widzę, że Autor ma ciekawe emploi – opisuje historie z życia dobrze sytuowanych 30-tolatków, którzy po godzinach (a czasem i w ich trakcie) mają hobby polegające na staczaniu się na dno moralne, jednocześnie wymagając od partnerów, żeby byli idealni.

    Kobiety nie pojmiesz. Jakbyś nie pisał i czego nie wymyślisz – będziesz tak samo daleko od prawdy, jak na początku. Kobieta to byt opisywany prawami stochastycznymi, ze szczególnym uwzględnieniem procesów Markowa.

    Polubione przez 1 osoba

  35. Do Pokręć .Masz racje kobiety to trudny temat bo same sobie wiele spraw komplikują lub blokują, dlatego niezbedny jest im madry facet .I jeszcze parę uwag ode mnie. Za czym tęskni na przykład jakas tam wolna kobieta .Na pewno nie za bad boyem bo się na nim niezle przejechała, owszem sex był fajny ale potem były i łzy i pot i cieniowa droga i kamienny krąg i rozstanie Bo nie było więzi tylko fatalne zauroczenie .To długa historia nie mailabym czasu jej opisac..Bo wolna kobieta tęskni a włąsciwie pragnie bratniej duszy koło siebie. Pragnie ona kogoś z kim czuje się związana głęboką więzią i może być przy nim sobą , naturalną w łózku i w życiu bez nakładania zadnych masek. Chce ona kogoś kto ją dopełni. Kto będzie z nią nie za cos , ale będzie z nią bo ją kocha .Ona nie chce by on wpadał łątwo w złość .Ona tez nie chce by krzyczał,bił, wyzywał ją z błahych powodów i groził co chwilę rychłym odejściem. Boi się tez zazdrośnika wpadającego w obsesje lub ukrytego żądnego nowych przygód z innymi erotomana. Jaki ten nowy partner gwarantujący emocje mógłby być :po prostu
    madry , niezależny ,skromny ,twórczy ,troskliwy, dbający o kondycję , wesoły, serdeczny, emocjonalnie zrównoważony, lubiący naturę ,życzliwy i wązne -namiętny i koniecznie szatyn z piwno-zielonymi oczyma -mój typ.. Ona tez mogłaby te cechy w sobie mieć lub pracować nad nimi .Bo może oboje ,nawet po przejsćiach odkryli by w swej historii życia nowy ogień .
    .

    Polubione przez 1 osoba

  36. Nic dodać, nic ująć. A jak w końcu dojdzie do ślubu i dziecka, bad boy nagle zacznie przeszkadzać, bo tylko seks w głowie, bo nieodpowiedzialny, bo niewierny. Życie zna związki, które rozpadly się z tego powodu, choć na początku bad boy był w deche 😉 No, nie dogodzisz!

    Polubione przez 1 osoba

  37. Tekst może wykazuje znamiona rzeczywistości ale jeśli kobiety tak myślą jak opisane to współczuję, mężczyznom również.Degradacja relacji miedzy kobietą a mężczyzną wywodzi się stąd że oboje łyknęli lewicową liberalną rzeczywistość z internetu i najczęściej są niewierzący a co z tym idzie ich kodeks postępowania w relacjach i życiu jest wymyślony.Kiedyś kultura katolicka przez tysiąclecia wypracowała pewne postawy które opierały się Piśmie Świętym i życiu kanonizowanych ludzi. Kobiety chciały być pokorne jak Maryja , wymodlone jak św Monika, pracowite jak św Marta, uniżone jak św Klara a dziś kobieta(generalizujac) chce mieć tyłek jak Lewandowska , fazować się tym ze kupiła jedzenie na mieście. Ponadto prześciguje się by jak najwięcej pokazać dupy i cycków w swoich ubiorach a w relacjach kieruje się pieniędzmi i seksem z obcokrajowcem. Nie wiele z nich chce być dobrą matką, przewodnikiem, kimś ważnym z punktu wieczności. I życie ciągnie się od uniesień do uniesień a takie życie głębszego sensu nie ma. Mężczyźni nie są lepsi (bo robią podobnie generalizując)ale to nie jest dziwne bo kobieta która nałykała się lewicowej liberalej baśni nie wychowa synka na mężnego faceta.Zatruty umysł kobiety kiedyś zniszczy cywilizację.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Pieprzysz jak potłuczony. Choć nie jesteś potłuczony, a masz jedynie wyprany mózg…
      Żyjesz baśniami w stylu „kiedyś to…” i do Twojej zaczadzonej mózgownicy, nie docierają podstawowe fakty, a te są takie, że ta Twoja świetlana etyka i „niezdegenerowane” relacje w rzeczywistości były okrutnymi, bezlitosnymi i – z dzisiejszej perspektywy dzikimi, prymitywnymi relacjami. Na porządku dziennym było prawo pięści, kasty społeczne, niewolnictwo, życie w przymusie(jeśli traktowanie „związku” polegającego na tym, że nastolatkę oddawano wybranemu facetowi, i od tej pory była czymś pomiędzy przymusową siła roboczą/inkubatorem/kozą/niewolnicą seksualną.
      Ludzi żyli krótko, śmiertelność była zatrważająca, poziom przestępczości i bezprawia kolosalny.
      Życie społeczne opierało się na przymusie, dulszczyźnie i logice tłumu.
      A te Twoje „postawy oparte na życiu kanonizowanych” to możesz sobie w dupę wsadzić i popchać kołkiem, bo połowa z nich to były takie świry że gdybyś takiego zobaczył dzisiaj, to pierwszy byś darł pyska żeby gościa skasować/zapuszkować.
      Wiem że jesteś szczęśliwy w swoim wymyślonym świecie opartym na nieistniejącej świetlanej przeszłości i nic z tego wszystkiego nie zrozumiesz, bo jesteś zbyt wystraszony że spotka Cię wieczna kara żeby chociaż spróbować to zweryfikować, mimo to piszę – żeby nie zostawić takiego bełkotu jaki zamieściłeś bez odzewu. Czas troglodytów opierających się na księgach ludzi myślących że ziemia jest płaska a kobiety przeklęte i nieczyste mija, drogi kolego ze skansenem w głowie.
      I tak – ekstrema lewackie są przegięte, ale ekstrema religijne nie mniej(a mają więcej ofiar na koncie) więc nie przedstawiaj nam tu syfu jako wzorca moralności.

      Polubione przez 1 osoba

      1. No nie wiem co ma więcej ofiar na koncie… totalitaryzm sowiecki wymordował znacznie więcej ludzi niż hitlerowski. Ja wbrew pozorom, chociaż straciłam wiarę, to mam duży szacunek do jej ideałów. One nie sprawdzają się w życiu, przynajmniej nie w moim życiu, ale wiele wniosły do kultury. Przeczytałam niedawno na jakimś blogu historycznym ciekawy artykuł o tym, jak to kobieta w cywilizacji starożytnego Rzymu była niczym. No , tego się po tej cywilizacji nie spodziewałam. Nie mówiąc już o Wandalach czy innych mniej cywilizowanych nacjach. Także to dopiero chrześcijaństwo nadało kobietom równe prawa. Przynajmniej w teorii, a to że jacyś męscy szowiniści jeden z drugim nadal sprowadzali kobiety do parteru na przestrzeni wieków, to już inna sprawa.
        Natomiast ja bym Autora poprzedniej wypowiedzi delikatnie skrytykowała za obwinianie kobiet o całe zło i zepsucie we współczesnym świecie. Jest fifty-fifty, jasne? Kobiety chcą mieć tyłek jak Lewandowska, ponieważ faceci tego szukają, nie z samej próżności. To walka o przetrwanie 😉 a przy okazji, co w tym złego, nie mów że Ci się nie podoba 🙂

        Polubienie

      2. BTW, Fikołko, strasznie rozczarowałaś mnie tą agresją w stosunku do religii 😦 Nie musisz być wierząca – ja nie jestem, ale gdzie obiektywizm za który Cię podziwiałam? ten stek bluzgów bardzo źle o Tobie świadczy.

        Polubienie

Dodaj odpowiedź do Dużo wyzsza od Ciebie Anuluj pisanie odpowiedzi

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.