– Znowu się drze małpa! – Marian nakrył głowę poduszką.

Co to za blok kurwa? Miało być cicho, a jest jakby ktoś mu nad głową kręcił film hardporno.

Czy ona nie może ciszej jęczeć?

– Słyszysz? – szturchnął żonę.

– Ty się Marian nie buntuj, Ty się ucz – skomentowała Weronika, przewróciła się na drugi bok i zasnęła w 30 sekund.

I chuj, tylko jemu stękanie jakiejś panny przeszkadza. Wiedział skąd idzie pogłos – od jebanego ryjoskoczka.

Mariana bolało jedno. Nie to że ten smętny flet okazywał się być gwiazdą redtuba. Nie to że bawił się przy tym doskonale. Mariana bolało że architekt jego bloku był pizdą, a wykonawca złodziejem. Ktoś gdzieś oszczędził, a on na tych oszczędnościach – mimo, że ciężkie pieniądze za metr zapłacił – cierpiał.

Panna nadal nawijała: – Aaaaaa, oooo, MOCNIEJ!!!!!

Marian wstał, wyciągnął z apteczki relanium, połknął i napił się wody.

– Och tak, och TAK, TAK! TAK! TAK!!!!!

– Taki niewyględny a taki power – pomyślał z niechętnym uznaniem. – Jednak wśród ludzi jest coś takiego jak ukryte zalety.

Westchnął, opierdoli śmiecia rano jak nic. Przytulił głowę do poduszki, nakrył ucho drugą poduszką, jakoś wytrzyma.

Panna wrzasnęła naglę: AAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!! I zapadła cisza.

Marian odetchnął z ulgą. Jeden, baran, dwa barany, trzy barany, ciekawe jak ta laska wygląda??? Cztery barany….I jaki ma tyłek??? Był w stanie się założyć, że chodzi o jakąś niewyżytą dwudziestoparolatkę, na którą na ulicy nawet by nie zwrócił uwagi. Ale gdy się ją już zabierze do łóżka to będzie i gorset, wiązanie, kajdanki, pończochy i ściana w przedpokoju.

– Le, le, leeeeeee – zawyło nagle dziecko za ścianą. – LEEEEEEEEEEEEEEE!!!!

– Pierdolone pokolenie, jebanego wyżu demograficznego – zazgrzytał Marian zębami.

W końcu zasnął. Śnił mu się ryjoskoczek, który jęczał jak nimfomanka podczas orgazmu. Gorzej, że to Marian go posuwał.

unsplash.com