Przestań powtarzać: kocham cię. Dorośnij

Tych trzech facetów z Tindera z którymi chciała się umówić było właściwie identycznych. Przynajmniej na profilówkach.

Wszyscy stali w kiblu, rozebrani do pasa. Albo jeszcze bardziej goli, w bokserkach, trzymając w jednym ręku iphona (to zawsze musi być iPhone) a drugą ręką obejmując swojego fiuta.

Mieli dobrze wyrzeźbione mięśnie brzucha, starannie ułożone włosy i ślady trzydniowego zarostu na twarzy.

I robili dziubek.

Tinder stajl.

Laski znacie to prawda?

Czytaj dalej

W 7 minut wyjaśnię ci dlaczego nie wychodzi ci w miłości

Kiedy byłem młody bardzo lubiłem jeździć autobusem. Nie ze względu na to, że ciągnęły mnie rury wydechowe, czy przegubowiec wyginał się w odpowiedni sposób.

Raz na trzy, cztery dni wchodziła tam dziewczyna, w której zakochiwałem się mniej więcej w takim czasie w jakim można powiedzieć: toabsolutnienajpięknieszadzidanaświecie.

A raczej szybciej.

Spalałem się do niej uczuciem gwałtownym, wyobrażając już sobie jak chodzimy za ręce po parku, jak przeczesuje jej włosy dłońmi (dziwnym zbiegiem okoliczności zazwyczaj moje wybranki miały blond włosy do tyłka), jak rozmawiamy do świtu (przypomina mi się genialny w tamtym czasie film „Przed wschodem słońca”) jak rozchylam jej usta i jak w końcu zdejmuję z niej obcisłą koszulkę (zawsze miały obcisłe koszulki) i zostawiam w samych skąpych majtkach a na koniec zdejmuje i je (seks, długie nogi skrzyżowane na moich plecach).

Pałałem do niej potężnym uczuciem przez pięć, siedem a czasami nawet 11 autobusowych przystanków.

Dziewczyna stała niewzruszona i nieświadoma naszej fantastycznej przyszłości. Nieświadoma również jak w akcie orgazmu krzyczy moje imię do ucha.

Oczywiście serce rozpadało mi się absolutnie na kawałki w momencie, kiedy wysiadała z autobusu. Przyzwyczajasz się do człowieka a on kurwa co? Wysiada na następnym przystanku.

A to była miłość. Naprawdę. Ślepa, szczeniacka miłość. Co z tego, że pięciominutowa?

Czytaj dalej

Chcesz wiedzieć jak utrzymać faceta 3 – zasada barszczu

To nie jest zbiór porad dla kobiet, które radzą sobie w związkach. To są porady, dla tych, które dają się z siebie za dużo.

Nie cenimy rzeczy ani osób, które mamy. Rozpływamy się za to w mrzonkach o czymś co jest nieosiągalne.

Oczywiście gdybyśmy to dostali – szybko byśmy się znudzili.

Jesteśmy tak skonstruowani, że nie cenimy rzecz, które przychodzą nam łatwo.

Czasami potrzebny jest więc kamuflaż. Jak push up – który ma zwabić samca, aby kobieta mogła mu spróbować odciąć jaja.

Czytaj dalej

Chcesz wiedzieć jak utrzymać faceta? 2

W wyniku dymania pojawiamy się na świecie. Od 12, 13, 15 roku życia walczymy o dymanie i bronimy się przed tym aby ktoś nas nie wydymał.

Kupujemy ubrania, ćwiczymy wiele godzin na basenie i fitness clubach, nabywamy drogie i tanie kosmetyki . My, mężczyźni kupujemy mocne samochody, wy kobiety – drogą, niepraktyczną bieliznę.

Większość naszych rozmów, sprowadza się do tego kto, z kim i dlaczego. Największe nasze życiowe dramaty biorą się z tego, że ona nie chciała, albo on ją zostawił.

Więc proszę mi tutaj nie pierdolić: w życiu chodzi o dymanie. Na wielu poziomach.

Ale dymanie to również władza.

Czytaj dalej

Chcesz wiedzieć jak utrzymać faceta? 1

Jesteś ładna prawda? No, z całą pewnością nie ostatnia w klasie. Masz niezłe nogi, dobry tyłek, wyższe wykształcenie, jesteś inteligentna, czasami nawet błyskotliwa. Masz mieszkanie na kredyt, własne auto, może nawet duże cycki? A za cholerę nie rozumiesz dlaczego przy facetach zachowujesz się jak głupia pinda.

I to mimo, że wszystkie Twoje systemy alarmowe wrzeszczą: to błąd, zachowujesz się jak kretynka to i tak w to wchodzisz przeklinając swoją głupotę a on? Tradycyjne, kolejny koleś robi z ciebie głupią szmatę.

Czytaj dalej