Do wszystkich męskich skurwieli. Tłumaczę, dlaczego tak trudno jest znaleźć fajną kobietę.

Słuchaj Pan, Panie psycholog. 

W swoim zbliżającym się coraz większymi krokami trzydziestoletnim bytowaniu kobiece wdzięki poznałem w tak wielu przypadkach i jednostkach, że spokojnie mógłbym obdzielić kilku kumpli, którzy z kompleksem nieśmiałości zastygają przed ekranami porno stron, w nadziei, że jutro wydarzy się cud. Cud zmiany, spotkania, magii miłości, zmiany ręki. Właściwie ch*j wie na jaki cud liczą. 

Czytaj dalej

Kobietę możesz kupić

Poznajcie Wojtka: „Im chodzi o nasza kasę. Pierdolone PLN które kochają tak bardzo, że są w stanie sprzedać dupę, duszę i wszystko po kolei, żeby móc kupić sobie nowe auto… szmaty u projektanta i zapłacić w hotelu naszymi pieniędzmi za siebie i kolesia, który je świetnie wydyma, choć nie ma kasy.”

Czytaj dalej

Najgłupsze teksty kobiet

Dzisiaj poznacie dwa dni z życia Stefana. Stefan się związał z młodszą kobietą. – Chyba każdy facet wie, dlaczego powinno uważać się z dziewicami. Wystarczy, że wsadzisz w nią i nie odetniesz pępowiny odpowiednio prędko, a przyklei się do Ciebie na dobre. Tak było na przykład ze mną – mówi.

Czytaj dalej

Wyznanie singielki 2

Nie wiem od czego zacząć, żeby nie rozpisać się na sto stron, spróbuję streścić. Wszystkie rzeczy, które ludzie pisali pod moim tekstem były wręcz niezwykłe. To, z jaką łatwością inni potrafią wczuwać się w historie innych, wydawać osądy, udawać psychologów i bogów. To wręcz wspaniałe.

Żyjemy w czasach, w których nie potrafimy rozmawiać z drugim człowiekiem, ani słuchać. Prawie nikt nie zrozumiał, co chciałam przekazać tymi słowami, a prawie wszyscy wyciągali wnioski, które dotyczyły ich samych. Bo widzieli siebie w tym tekście, nie mnie. I mówili to, co zawsze chcieli powiedzieć o sobie.

Czytaj dalej

Wyznanie singielki

Taka jest teraz moda, by być i żyć samemu i napawać się tym, rozkoszować karierą i niezależnością, że nikt Ci nie mówi że za późno wracasz z pracy i za wcześnie wychodzisz. Że nikt nie narzuca Ci, co masz robić w wolny dzień, bo wolny dzień jest z rzadka. Mamy być wyzwolone, tak się dużo mówi o tinderach,  sympatiach, facet naraz, facet na dwa razy, dwóch facetów naraz. 

Raz nawet spróbowałam. Koleś z internetu pieprzył mnie jak worek kartofli przez godzinę, a ja gapiłam się w sufit i powtarzałam cykl Krebsa. Bo pamiętam nawet jeszcze ze studiów.

Czytaj dalej