Żeby zrozumieć co w głowach sporej części facetów obecnie siedzi, trzeba przeczytać to ogłoszenie.  

„Mordeczky!

W związku ze zbliżającymi się moimi 👉🌸🌸🌸urodzinami🌸🌸👈– ważnymi bo ĆWIERĆWIECZE organizuję zbiórkę na prezent czyli smartfon💜od kilku miesięcy nie mam telefonu i wymarzyłam sobie jeden z modelki Samsunga Galaxy

W związku z tym organizuję zrzutkę ile kto może dać na zakup owego cuda.

Wpłaty o dowolnej kwocie można wpłacać na mój rachunek bankowy 

 👉👉39109023980000XXXXXX👈👈lub poprzez subskrybcję na MYM funs 

Będę bardzo wdzieczna i może w końcu uda się dorwać nowy telefon”. 

Ponieważ nadal kilka osób może nie skumać tego konceptu wyjaśniam.

1.Kobieta prosi nieznajomych mężczyzn o to, aby dawali jej pieniądze, żeby mogła sobie kupić telefon. 

2. Jak zapłacą to mogą sobie pooglądać, jak ładne dziewczę, które zamieściło ogłoszenie wypina tyłek (całkiem niezły), prezentuje tatuaże (naprawdę epickie), czy pokazuje cycki (bez sensacji). 

3. Owe materiały są w serwisach społecznościowych nowego typu, takich jak mym.fans, czy only.fans. 

W sumie niczym się to nie różni od Playboya z czasów, kiedy jeszcze wychodziły papierowe magazyny. W Playboyu była goła dupa plus wywiady z osobami, które zazwyczaj nic nie pokazywały, tylko coś tam opowiadały. Tu jest tylko goła dupa. Z tą różnicą, że większość samców z modelką Playboya pogadać nie mogło, tu zaś można skomentować, bardzo oryginalnie i romantycznie np. „jesteś taka piękna, ruchałbym.” 

Choć wiadomo, że z tej ostatniej czynności nic raczej nie będzie. Można za to, jak na początku, dorzucić się do telefonu, jakieś torebusi, czy co tam młoda dziewczyna uważa za stosowne do swojego lifestylu i lansu. 

Pieniądz z tego może być spory. Daleko nie szukając przykładu: aktorka, modelka i tancerka Bella Thorne potrzebowała 24 godzin, aby w serwisie OnlyFans zarobić milion dolarów na subskrypcjach facetów, którzy chcieli ją oglądać choćby w częściowym negliżu.

Wszystko według zasady: możesz patrzeć, ale nie możesz dotykać.  Możesz marzyć, ale nie będzie ci dane zrealizować tych marzeń. I to – nazwijmy rzecz po imieniu – zwyczajnie facetów wkurwia. 

One mnie nie chcą

Sąsiadka z dzielni, Gośka Halber, napisała kiedyś bardzo mądre zdania:

„KAŻDY SIĘ WSTYDZI.

KAŻDY SIĘ WSTYDZI TRZECH RZECZY.

ŻE NIE JEST ŁADNY.

ŻE ZA MAŁO WIE.

I ŻE NIEWYSTARCZAJĄCO DOBRZE RADZI SOBIE W ŻYCIU.”

Ja się z tym zgadzam i nie zgadzam jednocześnie. 

Bo moim zdaniem w dzisiejszych czasach mężczyźni najbardziej się jednak wstydzą odrzucenia. Ten męski kompleks: „one mnie nie chcą”,”one chcą tylko pieniędzy”, „nie dostaję tego na co zasługuję” zżera. 

Ci najbardziej wkurwieni i zalani przez żółć wypowiedzieli wojnę kobietom. Czują się wykluczeni z dymania. Czują się wykluczeni z miłości. Czują się wykluczeni z relacji. 

I wtedy rodzi się Klaudiusz.

To było trzy lata temu. 

Mirek z Wykopu, gdzie jestem rak contentem (pozdrawiam serdecznie mirki, nie lubcie mnie dalej i piszcie o tym długo i namiętnie) janusz_pol, założył na Tinderze fałszywe konto, którym chciał udowodnić Polkom, że z nich interesowne szmaty. 

Bóg stworzył ziemię, a Janusz stworzył Chada, czyli przeraźliwie przystojnego mężczyznę o wzroście powyżej 180 cm, dla którego kobiety są jak materace, materace się dmucha i kobiety się dmucha. Chad nazywał się Klaudiusz. 24 lata, Akademia Leona Koźmińskiego, ciemne włosy i sześciopak, w którym ja, facet, się zakochałem, a co dopiero te biedne dupy. Bo Klaudiusz był stworzony do tego, aby dziewczętom spadały majtki, jest tak cukierkowaty, jak aktor z produkcji TVN albo depilator Krawczyk, jest tak śliczny, że ani chybi łka, kiedy rozmaże mu się makijaż.

Oto Klaudiusz. Screen: Wykop
A o to mięśnie brzucha Klaudiusza. Screen: Wykop

I aż żal rozwiać złudzenia, że to nie żaden Klaudiusz, ani chociaż Kazimierz, Czesław czy Zenek, tylko Flamur Ukshini, model z Kosowa. 

Z Klaudiuszem (Flamurem) chciało się w sumie umówić ponad 600 kobiet, choć lepszym określeniem byłoby chyba ‘młodych dziewcząt’. On zaś traktował je, jak komornik migającego się dłużnika. Umawiał się z nimi i nie zjawiał na spotkaniu. Wyzywał od najgorszych, a one dalej go chciały, dalej pragnęły i dalej o nim marzyły, co Klaudiusz regularnie prezentował użytkownikom Wykopu. 

Próbka niepowtarzalnego uroku Klaudiusza:

Gabriela: Czy mogę normalnie bez tych wszystkich ceregieli po angielsku?

Klaudiusz: what u mean kurwo jebana

Gabriela: ?

Klaudiusz: dobra koniec tej szopki. Chcesz się spotkać?

Gabriela: boze Ale się zgubiłam

Pewnie

Chyba potrzebuję wyjsc z kims nowym

Klaudiusz rozmawia z kobietami. Screen: Wykop

Dziewczyna 1: Jesteś? Czekam na Ciebie już pół godziny. 

Klaudiusz: To czekaj jeszcze idiotko

Dziewczyna 2: Serio? Nie spotkałeś się ze mną bo było ci zimno?

Klaudiusz: Kurwa

Cieplutkie łóżeczko > dziewczyna

Musisz znać swoje miejsce

I muszę niestety z niechęcią przyznać, że głosy w stylu: „Sukces mirka z Wykopu. Odkrył, że w aplikacji, gdzie liczy się wygląd, kobiety patrzą na wygląd” nie do końca zrozumiały o co w tym buncie chodzi. Wielu mężczyzn bowiem perły dowcipu Klaudiusza doceniło i na jego „geniuszu” się poznało, twierdząc, że cała akcja pokazuje nieuświadomionym samcom hipokryzję kobiet. 

Bo jaka jest oficjalna narracja kobiet?

Że co się liczy?

Dobry charakter się liczy. 

Serce się liczy. 

Czułość się liczy. 

Opiekuńczość się liczy. 

Poczucie humoru się liczy. 

A tu? 

Chuja tam chuja, penga i sześciopak się liczy. Upadają pozory, hipokryzja jest naga.

Bo gdy facet ocenia kobietę pod kątem wyglądu i na wyglądzie kończy to cham i mizogin. Kobieta może, zaś, sprowadzać go do kawału mięcha i aby dorwać to mięcho i pożuć, gotowa jest na upodlenie i upokorzenie. Bo  kobiety na portalach randkowych mogą kłamać, oszukiwać, stosować filtry, wykorzystywać mężczyzn. A mężczyźni robić tego nie mogą, bo wtedy „ranią kobiety i wykorzystują ich naiwność” i zostaną napiętnowani.  

Jak to powiedział jeden z bohaterów mojej książki „# To o nas”, postać oślizgła i antypatyczna, jak sałatka kurczak premium w McDonalds:

– Dziewięćdziesiąt pięć procent kobiet ma wbite od dzieciństwa przez matki, że facet musi mnie mieć kasę, więc one mordują się, by wyglądać superplastikowo – ciągnął z wyrazem skrajnego oburzenia na twarzy.  – Doczepy. Silikon. Kwas. Bo to sprawi, że ich szansa na złapanie frajera rośnie. Dziewięćdziesiąt dziewięć procent z nich nie ma żadnej moralności. Udają wściekliznę pizdy w momencie, kiedy może się to im opłacić – wycedził i znowu potarł nos. 

– Kobieta nie jest zdolna do miłości, kobieta wybiera tego, kto najlepiej zaspokoi jej potrzeby, a jeśli pojawi się inny, który może zaspokoić je lepiej, to pójdzie do niego. Chyba że nie będzie jej chciał. Wtedy zostanie przy starym chłopaku bądź mężu, ale zrobi to tylko z rozsądku. Czysta biologia, wszystko dla przetrwania gatunku.

A Chad, taki jak Klaudiusz, ma wszystko. Dlaczego ten chuj ma wszystko? To według wkurwionych proste. Bo samice gatunku ludzkiego są głupie. Tylko dwa typy kobiet istnieją: Matka Boska i suka – a pomiędzy nimi nic nie ma. 

Alpha fucks, beta bucks

W tej męskiej wizji świata: „alpha fucks, beta bucks”. Do seksu, jest umięśniona alfa, która chwyci je za włosy i przechyli do człona, a one będa zachwycone, połykając. Do związku jest zamożny, dobrze ogarnięty zawodnik, którego można jednak odpowiednio ustawić. Reszta jest nieprzydatna, biologia bowiem dowodzi, że kobiety są niebywale wybredne, jeśli chodzi o materiał na potencjalnego reproduktora. 

Ten z lewej do seksu. Ten z prawej do związku. Reszta jest niepotrzebna. Odrzucenie

I wiele osób mocno się tu oburzy, poprawność polityczna w końcu każe mówić, że kobiety są cudowne i niepokalane, a faceci to zjeby, ale… jest w tym wszystkim też sporo prawdy. 

Tak samo jednak jak w tezie, że przecież my, faceci, również dzielimy kobiety na te do łóżka i na te do związku.  

Mężczyźni boją się odrzucenia

Paradoksalnie, to odrzucanie kobiet bierze się z lęku przed byciem odrzuconym właśnie. Bo jestem nieśmiały. Bo nie mam gadki. Bo nie mam zasobów. Coraz więcej mężczyzn czuje, że świat się do nich wypina pewna częścią ciała i w tej dupie można się tylko urządzić. 

Odrzucenie rodzi nowe typy faceta: incela, narcyza, nuworysza i zgorzkniałego, plującego jadem trolla.  

Nie konsumuję tak jak powinienem konsumować. Odrzucenie. 

Suki z instagrama ubrane w filtry kuszą. Ale można je tylko lizać przez szybę i składać hołdy. Odrzucenie.

Jakieś beztalencia robią karierę. Ja powinienem ją robić, ja na to zasługuję. Odrzucenie.

Jakbym miał hajs to by nie miało znaczenia jak wyglądam bo wtedy byłbym nie gruby, ale interesujący. Odrzucenie. 

Jakbym miał roleksa na przegubie i chociaż mustanga w garażu to byłoby inaczej. Odrzucenie. 

Żona mnie nie rozumie, tylko mendzi, pierdzi i zawraca głowę. Odrzucenie. 

Dzieci mnie nie słuchają, tylko wołają: daj, daj, daj. Odrzucenie. 

Nawet jeśli taki zawodnik odnosi sukcesy z kobietami, to wcale nie przynosi mu to spokoju.

W swoim życiu widziałem wielu mężczyzn, którzy o 3 rano snuli się po mieście zastanawiając: gdzie można jakąś padlinę dopaść, aby wieczór nie był kompletnie skopany? A kiedy już dopadli, to w mig tracili zainteresowanie. 

Dlaczego? 

Bo taki typ myśli: jeśli kobiecie na mnie zależy, to znaczy, że jest głupia. Dała się nabrać! Bo jak może jej zależeć na kimś kto jest taki chujowy jak ja? Jak mnie jednak ktoś odrzuca, o, to znaczy, że jest mądry i taką osobę należy gonić i ścigać. Tyle, że znów kółko się zamyka, jej upolowanie sprawi, że ten zawodnik straci swoją ofiarą zainteresowanie. 

Jak facet uważa, że jest gówno warty to i stado wychudzonych modelek Victoria Secret przewalających się mu przez łóżko nie pomoże. To oczywiście zabija wszelkie relacje. Kobieta, która wejdzie w taki układ, może wyjść tylko poobijana albo rozbita. 

Nawet jeśli taki typ się dorobi i będzie miał wszystkie atrybuty sukcesu o których marzył, to ciągle będzie nieszczęśliwy. 

Bo zakłada, że jeśli kupię drogi samochód, że jeśli będę miał drogie ciuchy, jeśli będę miał drogi telefon i drogie buty, to ludzie będą mnie podziwiać, ludzie będą mnie szanować. 

I w oczach innych będzie cały czas szukał tego podziwu. Taki mężczyzna nie może zaznać spokoju, nie może zaznać radości, cały czas się miota, dbając o swój wizerunek, wizerunek jest wszystkim.

Na jakim etapie życia jesteś?

Współczesny świat jest, że posłużę się zwietrzałą nowością, miejscem, gdzie dużo możemy obejrzeć, dużo możemy polajkować, ale żyjemy w niespełnieniu. I trudno to niespełnienie zaakceptować. 

Nie każdy sięgnie po supermodelki. 

Nie każdy sięgnie po wielkie pieniądze. Więcej niż 10 tys. zł zarabia zaledwie trochę ponad 6 proc. pracujących, więcej niż 20 tys. – 1 proc.

Nie każdy ma 180 cm wzrostu. 

Nie każdy ma wielkiego pisiora jak w pornosach. 

Nie każdy zrealizuje swoje marzenia. 

Dorosłość polega na tym, że się z pewnymi niedoskonałościami świata się godzimy. 

Kobiety są, jakie są. Mają zalety, mają wady. Innych jednak nie ma. Jeśli je tylko odrzucasz, jeśli nie widzisz w nich niczego dobrego, to zostaje ci tylko postawa wyższościowa, przeświadczenie, że nie są ciebie godne. To rodzi gorycz, samotność, żółć, którą można pluć w internecie. 

Jeśli uważamy, że świat jest chujowy, bo nie mamy jachtu, nie mamy bentleya, nie mamy tłumu modelek, a inni mają, choć im się nie należy, no to przejebane. Nie ma po co żyć. 

Zostaje tylko alko i dragi. 

Tyle, że życie również mija szybciej niż nam się wydaje. 

Jakiś czas temu oglądałem dość trafny rysunek przedstawiający cykl życia mężczyzny i to jak zmieniają się nam priorytety. 

Jak wygląda cykl życia mężczyzny?

Na początku jest seks, seks, seks. 

Później: seks, seks, pieniądze, seks. 

Następnie: pieniądze, pieniądze, seks.

To przechodzi płynnie w: pieniądze, pieniądze, pieniądze.

A jeszcze później w: siku, siku, siku, gdzie tu jest, kurwa, jakaś toaleta???

A później to jest już zgon. 

Zmierzam do tego, że jeśli nie potrafimy się pogodzić ze sobą, ze swoimi ograniczeniami, z ograniczeniami świata, jeśli odrzucamy jakiś etap swojego życia, nie potrafimy go wykorzystać, to już do niego nie wrócimy. Będzie pozamiatane. 

Na koniec

Kobietom żyjącym w  plastikowym świecie złudzeń z instagrama i z only fans nie są potrzebni mężczyźni. Bo nie potrafią im zaufać. Nie potrafią w nich uwierzyć, w każdym widzą kłamcę. Mężczyźni to tylko banknoty, które mogą dostarczyć. 

Mężczyznom, którzy płacą, nie są potrzebne kobiety, bo w każdej widzą dziwkę, kurewkę, a jednocześnie – paradoksalnie – marzą aby je mieć. I nigdy mieć nie będą. 

Chcesz więcej takich opowieści? 

Kup moją nową książkę Gwiazdor . Albo jak masz mi później jęczeć to lepiej nie kupuj. To tylko dla ogarniętych. 

https://www.empik.com/gwiazdor-piotr-c,p1244548376,ksiazka-p

To nie ja. To WY. Spośród 20 tys. książek wydanych w ubiegłym roku sięgnęliście właśnie po moją. Dzięki!

10 uwag do wpisu “Jaki jest największy kompleks współczesnego mężczyzny? (życie w świecie, który cię nie potrzebuje)

  1. Brakuje artykułu o MGTOW. Ciekawe czy w nim też demonizowałbyś chłopców i facetów w wieku od 16 do 25 za odrzucenie klasycznej, hipergamicznej dynamiki relacji damskomęskich tak jak to masz w zwyczaju. K*biety oczywiście święte, niczemu winne i poszkodowane. Istnieją tylko i wyłącznie żeby zabiegać do nich o atencję bo wiadomo wysoki n-count to wyznacznik statusu i najznamienitsze osiągnięcie w życiu przeciętnego faceta.

    Druga sprawa, brakuje jeszcze artykułu o straconej młodości. Tylko nie takiej jaka się tobie wydaje, że zachodzi w wieku 20-30 tylko 13-18. W tym wieku szczeniackie zakochania są najszczersze bez grama chłodnej kalkulacji. Jak się odniósłbyś do przegapienia pociągu tak wcześnie? Trochę boli, że twórca o tak znaczącym w blogosferze głosie targetuje starych koni 40+ miast nowy narybek i przyszłość kraju.

    Polubienie

  2. Po co wchodzić w dłuższe relacje z kobietami, dla których wzrost itp. jest ważny? Przecież zawsze znajdzie się ktoś wyższy, z większym pytongiem, większą władzą, większą sławą, większymi pieniędzmi. Gonić to dziadostwo, te księżniczki, nie ma sensu poza sporadycznymi kontaktami by mieć realne pokrycie słów czynami, przecież są jeszcze te pozytywnie pierdolnięte, z którymi warto być po kres wciągania w czarną dziurę.

    Polubienie

  3. Z wiekiem stajemy się mądrzejsi i powoli zdajemy sobie sprawę, że:
    – Zegarek za 3000 € oznacza ten sam czas co zegarek za 30 €.
    – Portfel za 300 EUR zmieści taką samą kwotę co portfel za 30 EUR
    – Samotność w domu o pow. 70 m2 jest taka sama w domu o pow. 300 m2.
    Mam nadzieję, że pewnego dnia zrozumiesz, że Twoje wewnętrzne szczęście nie pochodzi z materialnych rzeczy świata.
    Nieważne czy podróżujesz pierwszą klasą czy ekonomią; nieważna jest klasa i stawka, jeśli samolot spadnie.
    Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, że kiedy masz przyjaciół, braci i siostry, z którymi można porozmawiać, śmiać się i śpiewać, to prawdziwe jest szczęście.

    5 niekwestionowanych faktów szczęścia:

    1- Nie kształć swoich dzieci, aby były bogate, kształć je, aby były szczęśliwe, aby mogły dostrzegać wartość rzeczy, a nie ich cenę.

    2- Jedz jedzenie jakby to było lekarstwo, inaczej trzeba będzie brać leki jakby to było jedzenie.

    3- Osoba, która cię kocha, nigdy cię nie opuści. Nawet jeśli jest 100 powodów, żeby zrezygnować, znajdzie powód, by zostać.

    4- Istnieje duża różnica między byciem z człowiekiem a byciem człowiekiem.
    Źle, że niewielu to rozumie.

    5- Byłeś kochany, gdy się urodziłeś i będziesz kochany po śmierci.
    Co pomiędzy nimi zależy już od ciebie.

    Najlepszymi lekarzami na świecie są: promienie słoneczne, odpoczynek, ćwiczenia, dieta, pewność siebie i… przyjaciele.
    Zachowaj je we wszystkich etapach życia i ciesz się zdrowym życiem.

    Ciężko jest człowiekowi; – nie prosi o narodziny, nie może żyć i nie chce umrzeć!

    Najlepszym prezentem, jaki możesz komuś podarować jest Twój czas; postaraj się aby był podarowany rodzinie lub przyjacielowi.

    Polubione przez 1 osoba

  4. Panie Piotrze,
    a może kilka zdań w Pana następnej książce o tym jak się potoczyły losy Olgi i Czarnego? Pokolenie Ikaea bawi mnie zawsze.

    Polubienie

  5. Nasz kochany Piter jest bardzo emocjonalny, więc ma dobre spostrzeżenia co do naszego pokolenia (zjebanego) chodź sam nie ma problemów, natury samca alfa. To mimo wszystko ma empatyczne nastawienie do świata i ludzi.
    Rozbierze na pierwsze części każdy nurtujący problem,i podsunie rozwiązanie.
    PITER PISZ OPISUJ 😁 TRZYMAM KCUKI.

    Polubienie

  6. głosy w stylu: „Sukces mirka z Wykopu. Odkrył, że w aplikacji, gdzie liczy się wygląd, kobiety patrzą na wygląd” nie zrozumiały jeszcze jednej rzeczy. Eksperyment ten pokazał że narzekania kobiet na „facetów myślących tylko o jednym” dotyczą tylko tych brzydszych. Kiedy Mirek udający Klaudiusza rzucał seksualne aluzje do kobiet mających w profilu „NO ONS” były one zachwycone. Kiedy rzuci ją facet poniżej 8/10 jest wyzywany od świń myślących tylko o jednym. Mniej atrakcyjne kobiety pokazujące seksualnosc nie są tak atakowane. Eksperyment ten pokazał pewne kłamstwa które powinny być ujawnione.

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.