Facetom wydaje się wiele rzeczy. Że, sukienka i spódniczka to, to samo.
Że, jak kobieta ma makijaż w kolorze nude, to jest taka naturalna i bez makijażu.
Że, jak kobieta daje im od tyłu na pieska, to dlatego, że jakoś szczególnie za tą pozycją przepada. Nie baranie, chce żebyś szybciej doszedł, aby mieć cię na moment z bańki.
Że, Polki w kraju udają cnotki, a jak za granicę na Erasmusa pojadą to mogłyby wilgotne drzewo w lesie udami podpalić.
Nie, po prostu tamci kolesie lepiej wiedzą, jak uwodzić kobiety.
Tu zatrzymam się na moment i podam szybkie wyjaśnienie, że Polki już w XVIII wieku miały pewne problemy z sarmackimi Januszami z wąsami.
Jak to pisał Jędrzej Kitowicz trochę historyk, trochę pamiętnikarz, trochę żołnierz a trochę ksiądz:
„Jeżeli się do damy zebrało dwóch konkurentów równej fortuny i talentów, a było w mocy damy obierać sobie męża, bez wątpienia obrała sobie Niemca, a Polaka odprawiła. Jeżeli rodzicy lub opiekuni obierali pannie męża i byli za Polakiem, ale panna płakała, to mu kładli kondycją, aby się przebrał po niemiecku.”
Tu oburzony Kitowicz wymieniał trzy rzeczy, które nie wiedzieć czemu przeszkadzały wtedy niewiastom szczególnie w przedstawicielach rodu męskiego.
Że, polskie chłopaki nie wypolerowani za granicą maniery mieli słabe, a w komplementach byli ciency.
Że, ubierali się słabo oraz mieli wąsy. „Nic zaś tak nie odrażało od siebie słabą płeć jak wąsy, gdy miały podostatkiem w stroju cudzoziemskim gachów bez wąsów, a do tego równie jak niewiasty wypudrowanych, wyfryzowanych, wygorsowanych, wypiżmowanych. Jest to powszechnie w naturze lubić obmioty sobie podobne.”
A co było później? Później to były rozbiory. Z cudzoziemcami jak niektórzy z historii pamiętają.

Jak widać z tego opisu zaskakującym zbiegiem okoliczności już od wieków Polki wolą zadbanych kolesi od śmierdzieli. Chcą przystojnych zaradnych facetów o wysokiej pozycji społecznej, którzy potrafią wręczyć bukiet kwiatów, usmażyć steka, dobrać do niego wino, zanieść do łóżka a przy okazji złapać za włosy i klepnąć w tyłek.
No po prostu czysty kurwa skandal. Jak tak można? Odpowiedź brzmi: NIE WIEM, ALE SIĘ DOMYŚLAM.
Jasne słodziaku ty byś na ich miejscu wybrał szczerbatą, śmierdząca niczym kalosz pasterza owiec Samantę z pokiereszowanymi tipsami, walącą tanim piwem i pierdzącą przy romantycznej kolacji, która na rocznicę ślubu przyniesie ci chipsy z Biedronki i sześciopak vipa. Naturalnie dlatego, że ona ma dobre serce.
Chcesz to zmienić?
Masz mieć pasję, czym mniej dla niej zrozumiałą tym lepiej. Może być to próba popełnienia samobójstwa na deskorolce, wspinaczka wysokogórska, czy włoscy impresjoniści.
Masz czytać. Dawać jej kwiaty, mówić komplementy, być spontaniczny.
Masz ładnie pachnieć, kobiety są bardzo wyczulone na zapachy (wpierw się myjesz później psikasz, mycie jest konieczne),
I tak, to będzie szok: umyte ogolone jaja podnoszą szanse na dobrego loda.
No, dobra pożartowaliśmy, a teraz krótki przewodnik jak odróżnić atencyjną wariatkę od normalnej kobiety.
Poznaj Artura:
Stulejarze widza cycki
„Od zawsze potrafiłem bić się o swoje, miałem wyznaczone cele (pewnie jak większość z was) skrupulatnie przechodziłem wszystkie etapy nauki życia aby postawić na swoim.
W wieku ok 20 lat otworzyłem własną firmę i ciężko pracowałem. Oczywiście jak to młoda osoba miałem różne przygody będąc młody, poczucie dumy i pieniążki troszkę uderzyły do głowy, po 2 latach imprez bardzo zmieniłem postrzeganie świata. Tak bardzo zmieniłem że moja pasja i praca stały się chorobą na które nie było lekarstwa, oprócz dobrej łychy i litrów piwa.
Bylem dobry w tym co robię, ale nie na tyle by odróżnić pracoholizm od zdrowej pasji.
Była też ona. Piękna, naprawdę piękna, w rozumieniu świata śmiało 9/10.
W przeliczeniu na lajki, to na insta miała ok. 25 tys subów i średnio po 4 tys latków na zdjęciu bo stulejarze widza cycki.
Z dziewczyny stała się narzeczoną. Awantury, obelgi, ciągły wytykanie braku ślubu, dzieci, domu, żądania lepszego auta. Bo przecież tego oczekują kobiety
Zdradziła, tak, ona mnie zdradziła. Próbowałem naprawiać, nie pyklo.
Narzeczonej już nie ma.
Firmę sprzedałem za grosze.
Straciłem wiarę w uczucia, szczerość, szacunek do drugiej osoby. Minęło trochę czasu. Dziś mam dziewczynę, zarabiam, dużo mniej niż kiedyś, od 7-10 tys. miesięcznie, ale wystarcza.
Myślałem, że ten nowy początek, nowa kobieta mnie odrodzi.
A czuje to co wcześniej. Pustkę! Nie potrafię kochać, nie wierze nawet w określenie miłości.
Moja refleksja jest prosta, nie patrz nigdy na nikogo w życiu, będziesz szczęśliwy tylko jeśli będziesz szczery wobec siebie, jeśli będziesz kochał siebie, układał życie pod siebie, a nie pod złotych bożków (hajs) czy miłości życia.
Ona kiedyś i tak spojrzy na innego lepiej niż na ciebie, tobie cycki na tinderze bardziej spodobają się niż jej biust. Jesteśmy zwierzętami i to się nie zmieni.”
– Artur (listy do Czarnego na pokolenieikea.com)
Siema Artur.
Co zjebał Artur?
Kobietę od wariatki odróżniasz po tym, że tęsknisz za jej głową a nie za jej dupą
Jestem ostatnią osobą, która powiedziałaby cokolwiek przeciwko fajnym piersiom, ale ziomek hint CYCKI CIĘ NIE WYSŁUCHAJĄ.
Owszem, możesz je dotykać, dłońmi i językiem, możesz je obejmować, możesz je podnosić, możesz zrywać z nich koszulkę czy stanik, ale na koniec z cyckami sobie nie pogadasz.
Nie skomentują ci nawet ostatnich meczy Legii – w tym celu trzeba iść znacząco niżej w kierunku tyłka.
Cycki za tobą nie tęsknią.
Wybrałeś farfoclu kobietę, która jest ozdobą. Tu uwaga rewolucyjne stwierdzenie – jeśli kogoś kochasz za wygląd to nie jest to miłość, to tylko pożądanie.
Jeśli wziąłeś sobie pustą, ładną kobietę, po to, aby zazdrościli ci jej koledzy to sam jesteś sobie winien.
Kobietę od lampucery odróżnisz po tym, że nie wyrwiesz ją na hajs
W swojej nowej książce „Gwiazdor” mam taki dialog:
„– To o czym będziemy rozmawiać? – pyta Marcela.
– A o czym rozmawiają z tobą mężczyźni? – odpowiadam pytaniem na pytanie.
– Nie rozmawiają, tylko mówią – stwierdza kąśliwie. – Jaki mają samochód. Że bentleye im z ręki jedzą. Ile zarabiają. Że ho, ho, ho. Kogo znają. Jakie mają mieszkania, domy.– Marcelina wylicza ponuro na palcach jednej, a później drugiej ręki.”
Jeśli wyrwałeś lampucerę, którą wabiłeś przed oczami swoim samochodem (znam takie, które nawet potrafią wycenić wersję wyposażenia, aby ocenić czy warto w to iść), swoim mieszkaniem oraz swoją pensją, to czego się kurwa dziwisz?
Widać uznałeś, że tylko masz do zaoferowania.
Normalne kobiety owszem lecą na zaradnych, samodzielnych mężczyzn. Kasa często bywa tej zaradności i samodzielności efektem. Nic więcej, nic mniej.
Kobietę od wariatki odróżniasz po tym, że nie robi ci awantury
Jeśli boisz się o coś zapytać kobietę bo się wkurwi, to znaczy, że wybrałeś wariatkę.
Jeśli ona na ciebie krzyczy, rzuca w ciebie przedmiotami, wyzywa, to znaczy, że wybrałeś wariatkę.
Normalna kobieta tłumaczy co jej nie pasuje. Tak samo robi normalny mężczyzna.
Aha – stara mądrość ludowa mówi: kobieta która jęczy w nocy, nie warczy w dzień.
Szanujmy stare ludowe mądrości.
Kobietę od wariatki odróżniasz po tym, że nie próbuje cię za wszelką cenę kontrolować
Niektóre osoby uważają, że różnego rodzaju odpały robione z zazdrości, to jakiś rodzaj gry wstępnej, świadczącej o głębokim uczuciu.
Moim zdaniem to gówno. To, że ktoś jest obsesyjnie zazdrosny nie znaczy, że kocha.
Wręcz przeciwnie.
Jeśli w imię miłości poświęcasz szacunek do siebie to zwyczajnie nie będziesz szanowany.
Jeśli w imię miłości poświęcasz zaufanie do siebie to będziesz śledzony i nadzorowany.
Taka furiatka będzie sprawdzała w nocy twój telefon, będzie obsesyjnie usiłowała dobrać się do twojego komputera.
Będzie usiłowała kontrolować twoje wyjścia, wkurwiała się i robiła awantury za każdym razem jak z kimś porozmawiasz przez telefon bądź msg.
Ona w rzeczywistości daje ci prosty komunikat: uważam, że jesteś kłamcą, uważam, że jesteś oszustem, uważam, że nie wolno ci ufać. Uważam, że nie potrafisz kontrolować swojego kutasa.
Jeśli w imię miłości i dla świętego spokoju poświęcasz swoje pasje, spotkania z kumplami, przyjemności to zwyczajnie ulegasz manipulacji.
Jeśli zaś uważasz, że miłość jest najważniejsza w życiu i dla miłości, w imię miłości toleruje się wszystko, a miłość wszystko wybacza, to bardzo szybko zostaniesz sprowadzony do roli mopa.
Trochę poczyścisz podłogę, a później zostaniesz wyżęty i odstawiony w kąt. Kobieta nigdy nie szanuje mężczyzny nad którym ma całkowitą kontrolę. Przestań się tak bardzo starać, przestań być na każde zawołanie.
Zapamiętaj: podstawą zawiązku jest zaufanie. Inna sprawa jak nie zawieść tak ogromnego daru. Jeśli to zrobisz to nie tylko jesteś małym chujkiem, ale przede wszystkim idiotą.
Konar często płonie, ale mężczyzna potrafi nad nim zapanować.
Czółko.
Chcesz więcej takich opowieści?
Kup moją nową książkę Gwiazdor .
Znajdziesz ją tu: https://www.empik.com/gwiazdor-piotr-c,p1244548376,ksiazka-p

Ojej! Wychodzi na to, że jednak jestem normalna! 😂
PolubieniePolubienie
Ha ha jeśli tym się kierujesz to nie wiem czy jesteś 🤣
PolubieniePolubienie
Książki nie kupię ale coś w tym jest. Choć do prawdy daleko. Te opowieści to jak choroskop czytasz to co chcesz przeczytać.
PolubieniePolubienie
Jak można napisać „choroskop”? No jak??
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
No właśnie tak aby każdy mógł się utożsamić z tym co pisze autor. Tak to taka umiejętność 👍
PolubieniePolubienie
Komentarz powyżej dotyczył błędu w słowie Horoskop…
PolubieniePolubienie
Wybacz 😬Horoskop jak by się dalo to bym poprawił😕
PolubieniePolubienie
hahahaha faktycznie też mi się rzuciło w oczy hahaha… ale autor komentarza pewnie już do końca życia zapamięta jak napisać poprawnie „Horoskop”. ;D pozdrawiam!
PolubieniePolubienie
Mem jest zacny 😁
PolubieniePolubienie
A to prawda 😆
PolubieniePolubienie
„Moim zdaniem to gówno. To, że ktoś jest obsesyjnie zazdrosny nie znaczy, że nie kocha” chyba miało być „nie znaczy, że kocha”.
Bo tak wyszedł paralogizm Piotrze ale co ja tam wiem…
PolubieniePolubienie
Jedna babka moze byc”wariatka” w jednej relacji a w drugiej jak trafi wkoncu na porzadnego faceta byc „normalna”. Takie zachowania nie zaleza od jednej strony i czesto nie biora sie z nikad.
PolubieniePolubienie
Wariatka zawsze pozostanie wariatką.
PolubieniePolubienie
Zgadzam się. Ja byłam taka wariatką w poprzednim związku. Chciałam żeby mnie zauważył. Po tej relacji tylko została depresja.
PolubieniePolubienie
Bo faceci (nie uogólniam, ale w znakomitej większości), docenią tylko te baby co się „puszczą z innym” lub te, które kopną ich w tyłek, po tym jak oni nie utrzymają ptaka w spodniach. I będą się gnębić latami „jak ona mogła”. Każda następna dostanie w spadku gościa, który nieustannie będzie porównywał ją do „latawicy” lub „świętej” i nic dobrego z tego nie wyniknie. Trzeba wam- facetom sformatować od nowa twardy dysk lub stworzyć nową partycję. Żadna kobieta, która czuje się kochana, otoczona troską, nie poświęceniem, wysłuchana, pocieszona nie będzie wariatką.
PolubieniePolubienie
Amen
PolubieniePolubienie
Takie laski lubić może tylko typ, który nie ma szacunku do siebie i chodzi mu tylko o puknięcie kolejnej.
A i nie ważne te opcje co napisałaś – wariatka jest wariatką niezależnie od okoliczności przyrody 🙂
PolubieniePolubienie
Ja nie mówię o lubieniu;). Te kobiety ich naznaczają. Oczywiście jak wspomniałam nie wszystkich. A wariatki to nie tylko okoliczność przyrody. To także otoczenie:)
PolubieniePolubienie
Uwielbiam tę skalę kobiecej atrakcyjności. Czy ktoś może mnie oświecić, jaka prezencja kwalifikuje się jako 10/10? Serio… pytam z absolutnej ciekawości :>
PolubieniePolubienie
Uważam, że nigdy nie można mężczyzny zapewnić o dozgonnej miłości, zawsze warto mieć wokół jakiegoś adoratora albo przynajmniej udawać, że się go ma. Każdy lubi wiedzieć, że ich partner jest atrakcyjny nie tylko dla nich, a wiedząc, że obok ktoś się kręci wzrasta zagrożenie, że można stracić najbliższą osobę, więc się ją bardziej szanuje i o nią dba. U mnie działa. Zazdrości nie ma, kontroli nie ma, jest zaufanie póki co… 11 lat w zgodzie, zdrad kontrolowanych próbowaliśmy, nie odpowiadają nam, na tyle zaufania mamy do siebie aby o tym w twarz sobie opowiadać 🙂 Życzę wszystkim takich szczerych relacji.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Od czego by tu zacząć. Zacznę kontrowersyjnie: Wszystkie kobiety są mniej więcej takie same. Wszyscy faceci są mniej więcej inni. Co przez to rozumiem? Jeżeli wymiennie 3 rzeczy: podróżowanie, tańczenie, zakupy to zakładam że 80% kobiet lubi każdą z nich. Jeżeli miałbym wymienić 3 rzeczy które lubi większość facetów opisałbym zakładam <50% populacji: randkowanie? piłka nożna? granie na kompie? tańczenie? Nie ma szans dobić do 50%.
Jakie są z tego wnioski?
Jeżeli jesteś facetem od (podróże + taniec + zakupy) to masz powodzenie
Jeżeli jesteś kobietą od (podróże + taniec + zakupy) to masz przejebane.
Jeżeli jesteś kobietą spoza (podróże + taniec + zakupy) to też masz powodzenie.
Jeżeli jesteś facetem spoza (podróże + taniec + zakupy) to masz przejebane
Prove me wrong.
PolubieniePolubienie
Nie znoszę zakupów. Litości
PolubieniePolubienie
Nie mozesz pisac o czyms,o czym nie masz pojecia.Nie mieszkasz za granica i nie jestes kobieta.Druga sprawa krytykujesz swoich polskich kolegow,bo masz problem ze soba.Te wychwalanie zagramanicy bylo modne,ale dwadziescia lat temu.Chlopie wiesz,co to stereotyp?odsylam do wikipedii,ze Polacy kradna samochody etc,nieprawda Niemcy kradna i Czesi kradna..Jesli chodzi o relacje romantyczne to w wiekszosci krajow europejskich juz nie istnieje.Kobiety placa za siebie i za faceta za kase,nosza za nim teczke,dzwonia jesli chca sie spotkac zeby przespac od 16 do 17,wyglad facetow tez pozostawia wiele do zyczenie.Zero uwodzenia,rozmowy,inwestycji w relacje.Wiec jesli jestes facetem,ktory nie wie,jak zagadac do kobiety zeby zostala na dluzej,a nie stac cie na prostytuteak to znajdziesz taka relacje w innym kraju,ale na 3 tygodnie.Nie podoba mi sie,ze okreslasz ludzi Januszami,Grazynami,Sebixami.To brak tolerancia,ale to niestety jest typowo polskie.Wiec moze zazdroscisz swojemu polskiemu koledze,ze stac go na prostytutke,ze potrafi zatrzymac kobiete na cale zycie..ze umie z kobieta rozmawiac..
PolubieniePolubienie
Jedno jest pewne jestes stuprocentowym Polakiem.Od wielu lat nie mieszkam w Polsce,ale Polak swojego by zgnoil,stereotyp goni stereotyp,bo czyjes lepsze.To zenada.I ten dziwny zwyczaj nazywania ludzi Grazynami,Januszami,Sebiksami z pogarda w oczach,,bo ja jestem lepszy,a drugi to smiec,,Ludzie smierdza wszedzie,jesli sie nie myja.Zareczam Ci,ze znajdziesz tez takich na Polach Elizejskich,ale najbardziej smierdzi pogarda do ludzi w czym Polacy przoduja..
PolubieniePolubienie
Co jest złego w noszeniu wąsów? Bo jedna pani z drugą panią sobie uroiły, że to „be”? Niech zresztą spojrzą najpierw na siebie. Polki wyglądają jak odbitki z jednej kliszy: długie włosy, niechlujnie farbowane i wiązane w cebulę, ciuchy z sieciówek, wielkie pingle, słuchawki w uszach i często nadwaga od żarcia słodyczy przed serialami. Pierwsze do dyrygowania facetami, jacy mają być, ale ruszyć tyłek na siłownię, do fryzjera czy do biblioteki to nie łaska…
PolubieniePolubienie
A czy wariatka też nie zasługuje na miłość ? 😦
PolubieniePolubienie
Nie
PolubieniePolubienie
„Choroskop” mnie rozjebał🤣🤣
PolubieniePolubienie