Kierowca wyglądał na jakieś 50 lat, miał długie wąsy i wielkiego vana.

„A w tym hotelu mieszka Lindsay Lohan jeśli akurat nie jest w więzieniu. To bardzo popularne wśród młodych gwiazd w tym mieście mieszkanie w hotelu. A widzicie ten klub po lewej stronie? To Viper Room – tutaj przed wejściem umarł River Phoenix.

DSC00945

Mamy taką wycieczkę, ciemne strony Hollywood, bardzo popularna choć niemiła. Gdybyśmy nie zarabiali na niej tyle pieniędzy pewnie byśmy ją zlikwidowali. A wiecie kto umarł tutaj? Jeśli odgadniecie zrobicie na mnie wrażenie! Strzelajcie. Starsza kobieta, bardzo dobrze śpiewała. Tak, Whitney Houston!  Może ciastko? Tylko nie zjedźcie więcej niż cztery z rzędu bo są bardzo słodkie.

Jestem aktorem. Jeśli jesteś politykiem to kończysz w Waszyngtonie, dobrą dziwką to w Las Vegas a jeśli jesteś aktorem, reżyserem albo pisarzem to w Los Angeles.

To miasto jest niesamowite. Daje ci kolosalna energię.

Przez 28 lat siedziałem za biurkiem w wytwórni filmowej Paramount. Zajmowałem się marketingiem. Znacie Titanica albo Forresta Gumpa? Pracowałem przy nich! Teraz mam wielką życiową szansę aby grać w filmach.

Jestem aktorem, dorabiam tylko jeżdżąc tym samochodem.

W czym grałem? Ostatnio w takich dwóch horrorach, ale były tak złe, że nawet nie powiedziałem rodzinie.

Ciasteczko? Nie chcecie się zatrzymać? Wy Europejczycy macie naprawdę wytrzymałe pęcherze, z Amerykanami bym się zatrzymywał ze trzy razy. To chyba przez te napoje gazowane.

Najniższa zaakceptowana przez związki zawodowe stawka w filmie to 1.8 tys. dolarów za dzień zdjęciowy nawet jeśli powiesz tylko linijkę tekstu. To trzyma ludzi w tym mieście. Widzicie tę wielką kolejkę kobiet przed tym budynkiem? TO CBS robi casting do nowego show „Elementary” z Lucy Liu.

Jedna z tych dziewczyn, która stoi przed budynkiem dostanie tę robotę.

Widzicie te domy? Tu mieszkają fryzjerzy, makijażyści, ludzie drugiego planu. Ich domy są warte ponad 1.5 mln dolarów. Jak jesteś dobry zarabiasz w ten sposób ponad 100 tys rocznie.

A to jest Rodeo Drive. Niedawno moja żona poszła tu do sklepu do Jimmy Choo. Zobaczyła tam buty. Nic specjalnego, dwa kawałki czarnej skóry, nawet bez żadnych zdobień. I wiecie ile kosztowały? 14 tys. dolarów! Tyle co samochód! Zaprowadziłem ją po buty do Kmartu.

To była dla mnie ciężka chwila, że nie jestem w stanie kupić jej tych butów. Zapytałem jeszcze sprzedawczynię dlaczego tak drogo. Odpowiedziała, że w zeszłym tygodniu te szpilki kosztowały 3 tys. dolarów ale założyła je na jakąś galę Catherine Zeta – Jones, sfotografowały ją gazety i zdrożały. Tak działa to miasto.

Za chwilę podjedziemy do najdroższej posiadłości w całym Hollywood. Wystawiono ją na sprzedaż za 150 mln dolarów. Mieszkał tu producent telewizyjny Aaron Spelling. A dom kupił  Bernie Ecclestone ten od Formuły 1 za 85 mln dolarów i mówił, że to dobra okazja. Mieszka tu jego córka, cma 23 lata.

A wiecie kto tutaj mieszka? Podpowiem wam jest stary, ma prawie 90 lat. Tak! To Hugh Hefner. Niedawno się ożenił ale to u niego nic nie zmieniło bo cały czas mieszka u niego 25 młodych kobiet.

Hugh robi dziś wielką imprezę, całe miasto o tym mówi, przyjedźcie tutaj wieczorem to może wam się uda na nią wbić. Gwarantuje, że już teraz jest tam w basenie15 młodych lasek w samym bikini. Ciasteczko?”

girls_of_the_playboy_mansion

14 uwag do wpisu “Wyznania przewodnika wycieczek w Hollywood

  1. dżisus, ale słowotok…Amerykanie tak mają, a do tego wszystkiego extra białe zęby.
    Amerykanie to najgłupszy naród o najbardziej białych zębach. Bleh…

    Polubienie

    1. z drugiej strony jak ktoś sie nie zalapie na karierę w filmach z klasy A -najwyższa pólka to zostaje zawsze porno bizness , amerykancy lubia te sprawy , maja powera to i dobre filmiki kręca

      Polubienie

  2. A Kim i siostrach nic nie wspomnial? 😉 Zapomnialam, ze one chyba teraz siedza w Miami. Los Angeles, Miasto Aniolow, Miasto Cudow. Potrafi w jednej chwili Cie wykreowac z nikogo na mega gwiazde, nawet jesli Twoim jedynym talentem jest zgrabny tylek (dobre i to!) A nastepnie zniszczyc, sponiewierac, rzucic w kat lub co gorsza, po prostu o Tobie zapomniec… Swietny wpis! Polecam Ci, abys wybral sie na jakas impreze zamknieta, najlepiej taka gdzie sa listy gosci, dopiero bedziesz mial o czym pisac 🙂

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.