Stałem sobie w tej ‘Biedrze’ w niedzielę rano, bo miałem kaprys spożyć rogala z francuskiego ciasta. Miałem bardzo solidny zamiar posmarować go masłem, a następnie truskawkową konfiturą. A do tego napić się, jak kundel leming, kawy z mlekiem.
Pieniądze szczęścia nie dają… Tym, którzy je mają
