Wybaczcie, ta notka będzie zupełnie inna niż zazwyczaj, bo się wkurwiłem.
Uwielbiam kobiety.
Uważam, że wyszły Stwórcy dużo lepiej, niż faceci.
Gdyby na świecie rządziły laski, jedynymi wojnami, które toczylibyśmy, byłyby te w kolejkach do przymierzalni. Przepraszam, poprawka. Gdyby światem rządziły kobiety to w ogóle nie byłoby wojen. Wszystkie państwa byłyby na siebie poobrażane.
Jesteście bardziej empatyczne. Lepiej ogarniacie rzeczywistość. Jesteście lepiej wykształcone.
Macie zabójczą intuicję (której nie słuchacie, ale to inna sprawa).
Ale jesteście również czasami tak potwornie głupie. Jesteście tak potwornie jebnięte, że ręce mi po prostu opadają.
Czytaj dalej