Dlaczego warto być dżentelmenem (TYLKO DLA MĘŻCZYZN)

Na jednym z forów internetowych, gdzie faceci pocieszają się, bo im znowu nie wyszło i mają za małe siurki, pojawiła się zagadka. 

Leci to tak, że niejaki Mirek zaprosił dziewczynę o imieniu Weronika do restauracji. Dupę umył, ptaka przystrzygł, założył najlepszą koszulę i nawet się ogolił (tym razem to na twarzy). 

W drodze na randkę kupił dla Weroniki róże za 350 złotych. Siedzieli razem w knajpie cały wieczór. Mireczek wybulił 520 ziko. Było wino. Były przystawki. Był deser. Po kolacji Mirek i Weronika poszli do klubu, gdzie wypili parę drinków i dużo tańczyli. Mirek zapłacił kolejne 485 złotych. 

Po klubie Mirek zaprosił Weronikę do siebie, ale ona odmówiła, mówiąc, że chciałaby go lepiej poznać i że jeszcze nie jest gotowa by iść do niego do domu. Po czym pocałowała Mirka w policzek i poprosiła, by dzwonił do niej jak będzie miał chwilę. 

W taki sposób Mirek wydał 1355 złotych +18 PLN za prezerwatywy, które zawczasu kupił, a które mu się nie przydały.

W tym czasie, gdy Mirek siedział z Weroniką w knajpie, jego przyjaciel Grzegorz zamówił prostytutkę Magdalenę, z którą spędził dwie niezapomniane godziny. Za to Grzegorz zapłacił 350 złotych. Prezerwatywy Magdalena przyniosła ze sobą.

I tu pada wspomniana zagadka:

Proszę zgadnąć, który z tych dwóch młodych facetów podczas pożegnania pomyślał: “a to kurwa…”

Czytaj dalej

Gdzie, do chuja, jest ten flirt? / Co się stało z uwodzeniem?

Moja kumpela dostała od swojego faceta zdjęcie jego penisa. Ma już ich cały folder. Na niektórych mu stoi, na niektórych leży. Jeszcze nie poszli razem do łóżka.

Był taki rysunek Henri Gerbaulta, gdzie mężczyzna stoi za kobietą, w geście galanterii zakłada jej płaszcz i pyta: „Czy obraziłaby się Pani gdybym miał czelność pocałować to piękne ramię?”. „Dowie się pan bardzo szybko po tym, jak Pan to zrobi” – odpowiada ona.

A tu co?

A tu chuj.

 Na dodatek, ponoć, krótki.

Czytaj dalej