Tani dymacze, oblatywacze, wcale nie są najgorsi. Po nich wiesz, czego się spodziewać. 

Przyjdzie, postęka, 10 minut później jest już po sprawie, a jak któryś jest szczególnie wydolny, to trening cardio w tym tygodniu masz już zaliczony. Ale jak liczysz w jego przypadku na wielkie uczucie, to po prostu głupia jesteś. Wiesz kto jest najgorszy? – pyta mnie kobieta i patrzy na mnie chmurnymi oczami. 

I nie, nie ma łóżka, nie ma podłogi, jest stół, ale między nami w kawiarni na warszawskiej Ochocie. 

Kobieta ma 31 lat i ma za duże usta, ale te usta ponoć naturalne zawsze takie były, lecz czy jakiś facet jest w stanie odróżnić, czy coś u kobiety jest naturalne. 

Kręcę głową przecząco.

– Bystry, introwertyczny facet z kompleksami. Powinna być na nich jakaś naklejka: uważaj, bo się poranisz – mówi. – To ten typ, do którego cię za specjalnie nie ciągnie. W którym nie chcesz się zakochać. Nie lecisz na takich facetów. Każda dziewczyna tak ma, że są mężczyźni zupełnie nie w jej guście. Nadają się na kumpli, ale nic więcej. Taki wychudzony. W okularach. Niewiele ode mnie wyższy. Z brodą. 

– Poznaliśmy się na imprezie u mojej koleżanki. Było kilka osób. Patrzył na mnie bardzo intensywnie. Tak, wiedziałam o co mu chodzi. Zawsze to wiemy. Zawsze to czujemy. Możemy udawać, że nie wiemy o co chodzi, ale ciężko to pomylić z czymś innym. I od razu wiesz, że masz nad nim przewagę. – Kobieta się śmieje. Cynicznie. Jej śmiech brzmi jak uderzenie w ocynkowany kocioł. 

emiliano-vittoriosi-HghLBoEylAc-unsplash
Uważaj na bystrych, introwertycznych facetów z problemami. Tylko się poranisz.

– Tak, wysłał mi wiadomość na Fejsie. Od tego się zaczęło. Żadne ‘podobają mi się twoje oczy, cycki’, itd. Od razu bym go skreśliła. To nie jest typ, od którego kobieta chce słyszeć takie rzeczy. Żaden Jason Momoa czy choćby Michele Morrone. Co zrobił? Pochwalił coś, co zrobiłam i nad czym spędziłam bardzo dużo czasu. Ujął mnie tym. Zaczęliśmy rozmawiać. 

Długo. Coraz dłużej. 

Każdego dnia. 

Okazało się, że jest fascynujący. 

Że jego zainteresowania są zupełnie różne od tych, które mają inni faceci. Że jest dobry w tym co robi, ale się tym publicznie nie chwali. Celowo nie mówię, o co chodzi, bo to są rzadkie rzeczy. Jakiś przykład? Mówi po norwesku. Ilu znasz facetów poza Norwegami, którzy mówią po norwesku?

Opowiadał mi różne rzeczy, których nie mówił wcześniej innym kobietom. O swoich rodzicach. Jak rywalizował o uwagę swojego ojca. Widziałam jak mocno jest związany ze swoją matką. Jak się o nią troszczy. Mówił mi, że szuka kobiety na stałe. Takiej z którą chciałby się związać i już być z nią na zawsze. Mieć z nią dzieci. 

– Szybko poszło. Obudziłam się pewnego dnia, zobaczyłam go obok jak śpi i poczułam się potwornie zakochana. Nie wiem właściwie dlaczego. Wcześniej nawet nie było mi z nim dobrze w łóżku. A to jakby coś się we mnie przekręciło. Mówił mi, że jestem piękna, że pasujemy do siebie. I miałam orgazm za orgazmem. 

Gotowałam mu. On gotował mi. Oglądaliśmy razem seriale. Rozmawialiśmy długo w noc.

Czułam się jak w raju. Tak, zaczęłam myśleć, że to ten. Tak, jak nikt nie widział to oglądałam już suknie ślubne. 

We wtorek, to było na początku marca zeszłego roku, po prostu wysłał mi maila, że chuja z tego będzie. Nie, nie użył takich słów. Napisał, że nie jest gotowy na głęboką relację i musi najpierw przezwyciężyć swoje demony, a tak w ogóle jestem super, najlepsza na świecie, a on nie chce mnie zranić. Więc mam nie dzwonić i się nie odzywać. I wyjechał. 

Dlaczego? Nie wiem. Cały czas zastanawiam się, co zrobiłam źle. Co spieprzyłam? 

Cisza. 

– Wtedy założyłam Tindera. Spotkałam się z kilkoma mężczyznami. Kojarzysz to, jak żujesz gumę i jest już prawie zupełnie pozbawiona smaku, tak, że chcesz ją wypluć? Tak wyglądały spotkania z nimi. Tak wyglądał seks z nimi. Wiesz, ja myślę, że nie potraficie kochać. Nie potraficie nawet pieprzyć. 

Cisza. 

– I co ja mam teraz zrobić? 

—-

W dzisiejszych czasach wołanie o litość budzi zazwyczaj wzruszenie ramion albo wesołość. No, są jeszcze takie osoby, które udają, że pomogą i jak ktoś głupi to uwierzy. 

Spojrzałem na nią. 

Wiedziałem, że popełniam błąd. 

Ale postanowiłem jej wyjaśnić kilka rzeczy. Jeszcze raz. Choć z góry wiedziałem, że to bez sensu. Bo tłumaczyłem to już wiele razy, a bardzo rzadko pomogło. 

Co powinna wiedzieć każda dziewczynka?

Oto siódemka Czarnego. Brzmi jak program wyborczy. Pierwsza ważna rzecz. 

Jaka jest największa różnica między płciami? To proste. Kobiety całe życie czekają na miłość. Tak bardzo jej pragną, że często ją sobie wmawiają. A mężczyźni? 

1. Mężczyźni poszukują dwóch rodzajów kobiet.

Świętej oraz ladacznicy. 

Święta zostaje zazwyczaj żoną. Święta podaje obiad, rodzi dzieci, przewija je, wyprawia do szkoły, jedzie się z nią na wakacje (i z dziećmi). Święta może być nudnawa, ale się ją szanuje. 

Dla odmiany, ladacznica służy do dzikiego rżnięcia. Do długich opisów co, gdzie, kiedy i w jakiej pozycji. Do sms-ów wysyłanych tuż po północy. Do nagich zdjęć. Do uwodzenia. 

Do seksu na podłodze. Na umywalce. Na blacie w kuchni. 

Facet, który znalazł świętą –  nie zostawi jej. Ale będzie szukał wrażeń na boku. Facet, który znalazł ladacznicę, prędzej czy później ją rzuci. Bo traktuje ją czysto użytkowo. Emocje szybko się wypalają, seks nudzi, a zawsze gdzieś są fajne cycki do przemacania. 

Czasami, dość rzadko, mężczyzna w jednej kobiecie odnajduje i świętą i sukę. Potrafi wydobyć z niej jedno i drugie, a ona nie krępuje się być dla niego i jedną i drugą. Dlaczego rzadko? Bo to świadczy o dojrzałości z jego strony. Nie jest trudne mieć ekscytujący seks w drugim miesiącu znajomości. Ale po pięciu latach, kiedy znasz już każdy fragment tej drugiej osoby – wymaga to już sporej kreatywności. 

Zastanów się więc, kim jesteś w relacjach. Świętą? Czy ladacznicą?

2. Uważaj, czy rozkładasz nogi czy rozkładasz serce.

Kobieta chce wiedzieć, że jej ciało się nie marnuje. Że nie rdzewieje nieużywane. Że nie czeka na próżno. Kobieta marzy o mężczyźnie, który dotknie jej głowy. A następnie oboje rzucą się na siebie, jak wygłodniałe psy. Splatając językami. Splatając nogami, włosami, oddechami i jękami. Ale żadnego mężczyzny nie kupisz samym seksem.

Rada. Nie przekupisz go pośladkami i linią piersi. Dajesz ciało, dostajesz ciało. Weźmie cię i odejdzie. Dlaczego? 

3. Po czym poznać, że mężczyzna chce z tobą być?

Męskie zainteresowanie kończy się z ostatnią milisekundą orgazmu. Kobiece – wtedy dopiero się zaczyna. W chwili skończonego wytrysku u mężczyzny pojawia się znużenie, u kobiety – nadzieja. 

Jeśli zainteresowanie kobietą, leżącą przy boku wraca po kilku minutach, to jest to wściekłe pożądanie, czasami może być to miłość. Jeśli jednak zainteresowanie kobietą wraca dopiero po kilku dniach bądź tygodniach, to stoi za tym jedynie potrzeba seksu. Samiec zwyczajnie nie ma żadnej innej, aby dać upust swojej fizjologii. Tymczasem kobieta zazwyczaj się cieszy, bo skoro wrócił, to kocha. 

Nie kocha. Ma wzwód.

4. Nie baw się w ‘ciepło – zimno’. Tylko się poranisz.

Szedłem sobie niedawno parkiem, kiedy minęła mnie młoda dziewczyna z długimi włosami. W ręku miała telefon. W uszach białe słuchawki. Jej głos drżał. – Nie rozumiem tego. Raz wysyła mi sms, że mu zależy, a po chwili jest zimny i obojętny. Co ja mam robić?? – mówiła głośno do kogoś, najprawdopodobniej do przyjaciółki. 

Pomyślałem “Kolejna durna”. 

Nieważne czy ma 20 lat. 

Nieważne czy ma 30 lat, poważną pracę i poważny kredyt. 

Nieważne czy ma 35 lat, dziecko, a za sobą rozwód. 

Nieważne czy ma 45 lat i wiele rozczarowań, które powinny ją wiele nauczyć. 

Każda kobieta umawiała się kiedyś z facetem, który trzymał ją na dystans. W jednej chwili on szuka kontaktu, wysyła co rano wiadomości, jak tęskni, jak pragnie, jak nie może się doczekać spotkania. W drugiej nie odpowiada na wiadomości. Nie dzwoni. A później pojawia się znowu, jakby nigdy nic. I znowu jest słodko. I tak większość jest na to nieodporna.

Mem by powiedział: ‘Silna kobieta kiedy czuje, że facet jej nie chce, po prostu odchodzi’. Mem nie przewiduje sytuacji, gdy on właśnie wysyła wiadomość o 23.00, a ty jesteś po pół butelki wina. 

Nie, w takiej sytuacji nam, facetom, nie zależy. Tak, nudzimy się, albo właśnie nam stoi.

Rada.

Najmądrzejszą rzeczą, jaką kobieta może zrobić w takiej sytuacji jest zrozumienie: jesteś chwilową zabawką. Głównie seksualną, czasami emocjonalną, a czasami bezpłatną sprzątaczką czy kucharką. Facet nie gra z tobą w grę, tylko tobą gra. 

Im bardziej w takiej sytuacji kobieta jest w postawie proszącej, im bardziej widać, że jej zależy, tym bardziej będzie bolało. Im bardziej kobieta potrzebuje mężczyzny, tym mniej go dostaje. Im bardziej kobieta potrzebuje polegać na mężczyźnie, tym większe spotka ją rozczarowanie. Im bardziej wisi i jest uzależniona od faceta, tym mniej on ją szanuje.

Tu nie chodzi o naukę odpuszczania. Tu nie chodzi o tumiwisizm. Tu nie chodzi o obojętność. Tu nie chodzi o bycie zimną suką. Tu chodzi o szacunek względem samej siebie. O bycie silną kobietą. 

5. Nie obwiniaj się za jego błędy.

Kobieta, zwłaszcza młoda i niedoświadczona, nie zakochuje się zazwyczaj w mężczyźnie.

Zakochuje się w wyobrażeniu, które ma w swojej głowie na jego temat. Przenosi swoje uczucia na niego. Cokolwiek by nie zrobił, to myśli, że on to robi z miłości.

Krzyczy? Bo kocha. Wiąże, dusi, a na koniec klepie w dupę i mówi, że fajnie było, zadzwonię? To z miłości. Jestem wyjątkowa. Daję mu taki seks, jakiego żadna kobieta mu nie da. Bije ją? To z miłości. Nie dzwoni? Nie pisze? Jest zajęty? Ale kocha. Nawet kiedy on ją pyta, jakiego ma ptaka, to ona odpowiada, że największego jakiego w życiu widziała. Z miłości. 

Mężczyzna cię zdradza. Ulega swoim żądzom. Kłamie. Manipuluje. Traktuje cię jak idiotkę. A ty co myślisz? Że to wszystko twoja wina. Całe życie boisz się, że będziesz zastąpiona kimś nowym. Że jesteś niedostatecznie ładna. Niedostatecznie dobra. Niedostatecznie mądra. Niedostatecznie wyuzdana. To nie twoja wina, że mężczyzna nie potrafi się kontrolować.

Nie obwiniaj się za jego pomyłki.

Twoją winą jest, że pozwalasz sobie wmówić, że jesteś gorsza. 

6. Szukaj mężczyzny. Nie zabawki.

Łatwo jest być z kimś, kiedy nie wiąże się to z obowiązkami. Łatwo jest być z kimś, kiedy życie sprowadza się tylko do eventów. Łatwo jest być z kimś, kiedy to się opłaca.

Jest przyjemnie, to będę koło ciebie. Kończy się przyjemność, to się zwijam. Bajo. Czyż nie na tym polegają teraz relacje?

Czego jest w twoich związkach więcej: miłości do siebie, czy miłości do czegoś poza sobą?

Czy ci mężczyźni od emocji, przyjemności i tanich dram będą wstawać do dziecka o 4 rano, aby je nakarmić, kiedy leżysz kompletnie padnięta, chcąc wyć ze zmęczenia? Czy ci mężczyźni będą przy tobie, kiedy będziesz chora?

Czy będą w chwilach twoich największych wątpliwości, kiedy wszystko będzie się sypać?

Takich chwil będzie wiele. 

Czy ci mężczyźni zaakceptują obowiązki, a nie tylko przyjemności?

Czy oni obiecywali ci, że to będą robić, a później odeszli?

Pamiętaj, kobiety za bardzo przywiązują się do tego, co mężczyźni mówią, a za mało do tego, co robią. Łatwo jest znaleźć osobę do zabawy. O wiele trudniej taką, która nie wychodzi, kiedy impreza się skończy. 

xxx

Spoglądałem na siedzącą przed sobą kobietę i wiedziałem jedno.

Cały mój wysiłek był psu na budę. Słyszała moje słowa, z niektórymi się nawet zgadzała, ale… nie rozumiała mnie.

Teraz przez najbliższe miesiące i lata będzie zadręczać się pytaniami: co takiego się stało?

Co spieprzyłam?

(Nic, spotkałaś mężczyznę, który zawsze jak nie wie co zrobić to ucieka, bo nie jest w stanie wziąć na siebie odpowiedzialności).

Będzie zadawać sobie to pytanie raz za razem i jeszcze raz. Ale dlaczego? Co zrobiłam źle? Każdego mężczyznę, którego spotka będzie porównywać do tego poprzedniego.

Dlatego jest idiotką. Bo mądra kobieta wyciąga wnioski z błędów.

Ta piękna kobieta z dużymi ustami tym samym przekreśla wszelkie swoje szanse na udaną relację w przeszłości. Tu dochodzimy do rady numer siedem.

7. Nie przechodź z jednej relacji w drugą.

Każdy związek kobiety i mężczyzny przypomina budowanie w naszych duszach, sercach i ciałach gmachu. Może to być niewielka chata lub wieżowiec. 

Czasami jest to toi toi. Wiadomo, nikt nie lubi, ale skorzystać czasami trzeba, bo strasznie ciśnie. Czasami jest to solidny dom, ukryty w lesie, na polanie, gdzie prawie nikt nie ma wstępu. Ta budowla może stać na palach albo na grząskim gruncie. 

Jedno jest jednak pewne. Kiedy związek się kończy, to zazwyczaj budynek płonie. Kiedy związek się kończy, to budynek się rozpada. Aby zbudować coś nowego, trzeba usunąć te ruiny. Muszą zarosnąć trawą i kwiatami. Na da się tworzyć niczego na gruzach. Nie da się stawiać nowej konstrukcji na resztkach starej. 

Nie przechodź z jednego związku w drugi. I uważaj na mężczyzn, którzy chcą się tobą leczyć z poprzedniego związku. Oni nie szukają ciebie. Chcą zagłuszyć swój ból. 

Ten wpis sponsoruje moja ostatnia książka. Znajdziesz ją tu:

https://www.empik.com/gwiazdor-piotr-c,p1244548376,ksiazka-p

Zrzut ekranu 2020-07-07 o 11.10.35

Chcesz dostawać powiadomienia o nowych notkach?

120 uwag do wpisu “7 lekcji dla idiotek, które może cię nauczą, dlaczego faceci źle cię traktują

  1. ja tam nie wierzę w taką optykę, tak na prawdę mężczyźni w głębi duszy są bardzo wrażliwi i delikatni i tylko czekają na właściwą kobietę, która ich przytuli tak mocno, że całe ich życie ułoży się w całość… nie no, a tak poważnie to moim zdaniem obydwie płcie mogą zarówno dążyć do związku jak i do relacji bez zobowiązań, wszystko zależy od sytuacji, a nasze wybory życiowe w mniejszym stopniu warunkuje biologia, a w większym oczekiwania społeczne 😉 bo przecież jak jest młoda, ładna i wolna to na pewno wariatka ;P ale jeśli facet jest młody, przystojny i wolny to kobieciarz, playboy. Czasem właśnie relacje z wieloma mężczyznami w przypadku kobiet nie biorą się z tego, że hormony wariują, tylko usilnego poszukiwania stałego związku, właśnie ze względu na oczekiwania pani Marysi z bloku obok i tej sąsiadki jej matki z czasów studiów, której córka wyszła za mąż za tego architekta z New York City 😉 (jak to? nie umiesz sobie kogoś takiego znaleźć? weź pobiegaj, ubierz się lepiej, makijaż, fryzura, postaraj się no zegar biologiczny tyka, co ja powiem cioci Halinie w kolejne święta? że wychodzisz za mąż za swojego kota?!) a faceci bezczelnie to poszukiwanie związku wykorzystują do podbijania sobie rankingów 🙂 co też się pewnie wiąże z oczekiwaniami jakie mężczyźni mają względem siebie. Czyli mój wywód można zakończyć prostą konkluzją, że warto żyć dla siebie i po swojemu 🙂

    Polubione przez 1 osoba

    1. mężczyźni naturalnie szukają relacji seksualnych z możliwie jak najwiekszą liczbą kobiet, bajki o uczuciach można sobie zostawić do scenariuszy filmów romantycznych

      Polubienie

      1. Nie da się tak uprościć relacji pomiędzy ludźmi – faceci robią tak a laski jest tak. Pomiędzy jest pełno odcieni szarości. To, że ktoś się raz zachował beznadziejnie nie definiuje go na całe życie i nie znaczy, że w stosunku do kogoś innego nie może okazać się być wspaniałą osobą. Generalizowanie do niczego nie prowadzi, no może tylko zwiększa liczbę wyświetleń na tym blogu.

        Polubienie

      2. To fajnie. Też tak mam, naprawdę gdyby nie normy społeczne, miałabym kilku kochanków, męża… i każdy zaspokajałby inną moją potrzebę. Każdy szuka seksu, misiu, a jeśli nie szuka, to dlatego, że jest zmęczony pracą, życiem itd.

        Polubienie

    2. Ja trafiam na samych szmaciarzy, nie zauważyłam żeby któryś z nich miał jakieś uczucia. Dlatego teraz ja się nimi bawię i mam zamiar zeszmacić jak najwięcej tego kurewskiego nasienia.

      Polubienie

        1. Już na początku relacji widać komu bardziej zależy. Jedna strona jest zawsze bardziej zaangażowana od drugiej. Fakt facet potrafi nieźle nawijać makaron na uszy jak czegoś chce, więc można się pomylić, ale wystarczy spróbować zerwać z takim kontakt, albo go urazić i wtedy wychodzi czarno na białym jakie ma intencje. Jeżeli nie będzie się starał jak wcześniej widać, że w jego oczach nie jesteś tego warta i lepiej sobie go odpuścić. Ja spotykałam takich całe życie, dlatego byłam ciągle sama, ale teraz jestem z osobą na którą mogę liczyć i wiem, że zrobi dla mnie wszystko 😉 Nie ma co tracić czasu na pajacy. Pozdro :*

          Polubienie

          1. Troszeczkę się mylisz. To nie jest tak, że facet zawsze będzie biegał za kobietą ze zwieszonym jęzorem… Jeżeli, jak to napisałaś, kobieta urazi faceta, lub będzie próbowała zerwać z nim kontakt, to wówczas mężczyzna sobie odpuszcza nie dlatego, że mu nie zależy, a dlatego, że widzi, iż ta relacja nie ma sensu, i szans. Zauważyłem, że wy kobiety myślicie, że możecie sobie na wszystko pozwolić, ponieważ „prawdziwy” facet, jak mu zależy i będzie kochał, to i tak będzie za wami biegał… No nie, nie będzie. My też mamy swoją godność.

            Polubione przez 1 osoba

      1. Nie zauważyłaś, że to Twój „kompas” wybiera szmaciarzy, i to Ty jesteś wspólnym mianownikiem dla szmaciarzy których wybierasz?
        Jak chcesz przestać trafiać na szmaciarzy to trzeba kompas ustawić inaczej.

        Polubienie

        1. Bzdury, niekiedy po prostu przyciąga się szmaciarzy bez powodu. Może właśnie dlatego, że kobieta zna swoją wartość, patologia tego nie znosi i się lepi, żeby zniszczyć komuś życie. Zbyt wiele miałam takich przykładów.

          Polubienie

      2. Uważaj, żebyś nie została potem sama z trojgiem gówniaków. Potem będziesz szukała frajera na lento, żeby dał ci poczucie bezpieczeństwa. Pełno takich idiotek..

        Polubienie

  2. To nie zawsze tak.. Nie każdy facet zdradza i chce dwie sroki łapać za ogon. To nie jest tak, że zaczynasz nowy związek bo chcesz się uleczyć z poprzedniego – czasem naprawdę spotykasz osobę, z którą nadajesz na tych samych falach i wcale ona nie spierdala po kilkutygodniowej sielance. To nie jest tak, że kobiety wierzą całe życie w miłość jak z bajki. Pomyślałeś o tych, które spotykają zaburzone osobowości? I to serio nie bierze się z oglądania romantycznych komedii i czytania Greya czy innego gówna. Czasem mam wrażenie, że opisujesz rozterki i emocje, które towarzyszą pierwszemu zauroczeniu. Co w momencie kiedy spotykasz toksyka, ba! Narcyza! i kompletnie mu ulegasz. Podporzadkowujesz. Czy zastanawiałeś się jak dużo z nas spotkało się z kimś t a k i m??? To relacja w która wchodzisz w każdym wieku a jak wyjdziesz to Twoja psychika starzeje się o drugie tyle co rzeczywiście masz. Notka generalizuje że kolesie to chujki co non stop podruchuja a laski to idiotki z maslanymi oczami. Niestety nie. Po prawdziwym kopniaku w dupę (garnek zimnego barszczu to mało) naprawdę szybko odróżniasz ludzi – tych, którym warto pokazać kawałek serca ( i dupy przy tym też, chociaż dupa bardziej w przenośni) od tych, do których się uśmiechasz bo zwyczajnie im współczujesz jakimi ludźmi są.
    Może uznasz mnie za naiwną. Ale..
    Rozejrzyj się. Tych cieszących się z tego co mają teraz, jest naprawdę całkiem sporo.
    I tak będę czytać.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Raczej tych udających, po amerykańsku, że jest ok. Bo to niemodne być smutnym, bo to źle wygląda na fb czy Insta. Bo w końcu, smucisz się zdradą a w Afryce dzieci głodują. Wsio na pokaz jest. Kolejne maski na twarzach.

      Polubienie

  3. ej, pierwszy raz zgadzam się ze wszystkim. Uogólniasz, fakt, ale takie Twoje prawo, co do zasady masz rację.
    że kobiety tego nie rozumieją… Nawet nie tyle nie rozumieją, co nie są w stanie przyjąć, bo to dalekie od ich sposobu pojmowania rzeczywistości. Kobiety rzadko umieją być szczere wobec siebie, bo to jednak często boli. Nikt nie lubi, jak boli, więc lukrujemy te nasze rzeczywistości. Lubimy wierzyć w cuda.
    na szczęście za którymś razem (jednej wystarczą 3 innej nie wystarczy 20..) dochodzi do nas, że trzeba wyłączyć emocje i włączyć mózg. Tyle.

    Polubienie

    1. I szkoda! Wielka szkoda. Bo nie jesteśmy robotami. I uważam, ze to mega nie w porządku ze strony panów, ze fundują nam cały ten cyrk. Nie chcesz poważnego związku, a ona szuka męża? Kwestię marnowania czasu już pominę, ale to po prostu mega słabe bawić się tak czyimś uczuciami. I to chyba nie chodzi o kwestię płci… bo panowie tez szukają żony. Ale co to ma do jasnej ciasnej znaczyć, ze robi się za poważnie i trzeba uciekać? Jestem załamana, ze żyję w dzisiejszych czasach, bo kiedyś mężczyzna umiał wziąć na siebie odpowiedzialność. Jak kochał to problemy nie były przeszkodą! To było wyzwanie. On mógł pokazać, ze stanął na wysokości zadania. A dziś? Dziś to kobiety musiały przejąć tę rolę, dlatego wszystko się popieprzylo! Dzisiaj cechy prawdziwego mężczyzny są oceniane jako łajzy, siermięgi i nie wiadomo co jeszcze. W każdym razie wydźwięk jest negatywny. A to mężczyzna powinien troszczyć się o kobietę, chronić, pomagać bo jest fizycznie słabsza. A dzieje się odwrotnie. Partnerki stały się dla mężczyzn matkami i to jest chore. To nie ma prawa przetrwać.

      Polubione przez 1 osoba

    2. Ten facet jest po prostu genialny. Krotko, zwięzle, na temat. Bez zbędnej słodko piętrzącej otoczki, naukowych morałów. Odarte ze wszelakiej grzeczności i poprawności teksty. Trafiają tam? Gdzie trafić maja. Proszę iść ta droga, bo ma Pan moc. Pozdrawiam.

      Polubienie

    3. ALBO zwyczajnie kobiety chodzą w związki z czystymi intencjami o wiele częściej, niż jakieś popaprane chuje. Na serio, jedyne kobiety, które obecnie znam, a wyszły za mąż przed 30, to a) uległe mężczyźnie i wpatrzone w niego, jakby to, że mówi bzdury, było prawdą objawioną, b) takie, które podobno kochają, ale patrzą, czy aby facet jest im w stanie zapewnić długoplanowo utrzymanie (łącznie z tym, co potencjalnie dziedziczy po babci, patrz: ziemia, mieszkanie (sic!)) i wówczas właziły im w tyły do czasu wyjścia za mąż, c) wpadka, ale to też nie zawsze, ale czasem łączona z a i b. TO CHORE. Za to gdy kobieta miała do siebie szacunek, nie udawała, że jest bardziej nieświadoma niż jest, widziała, że ma i wady, i zalety, to facet ot tak zrywał kontakt, najlepiej po tym, jak wyznał miłość x razy i ona wreszcie uwierzyła w te bajki, że chce KONKRETNIE Z NIĄ założyć rodzinę. To nie jest tak, że „kolejna głupia”, „kolejna idotka”, „kolejna naiwna” – jak już to tak, że znowu jakiś chujek nie widzi problemu w oszukiwaniu innych, bo kieruje się hedonizmem czy samouwiebieniem. Kilku normalnych mężczyzn widziałam, najzabawniejsze, że chociażby z jedynego przyzwoitego człowieka często sobie jego kumple, „przyjaciele” żartują, że jest niski i łysy, więc nie ma szans na związek. No halo, to człowiek, który oprócz bycia prostodusznym jako jedyny z nich sam gotuje na ich „przyjęcia” (w cudzysłowie, ponieważ najczęściej imprezy polegają na chlaniu przez większość) i potrafi kulturalnie się zachowywać nawet, gdy inni nie zważają na słowa, bo przecież są w swoim towarzystwie i – cytat, który często słyszałam, gdy robili imprezy z moim bratem – „I chuj”. Także ten człowiek jako jedyny wydaje mi się na tyle normalny, żeby chciała z nim być nie tylko laska z Tindera czy naćpana z Woodstocka.

      Jak dla mnie mężczyźni zbyt często się obrażają i strzelają fochy, żądają ubóstwiania i modłów dziękczynnych za to, że się kobietą interesują, a oszukują na potęgę, więc nie, dziękuję, nie widzę powodu, żeby chcieć być z mężczyzną, tak samo jak mieć za przyjaciółkę kobietę, która wszystkich w okół obgaduje, mimo że taka zwykle ma grono znajomych różnej płci. Kiedyś dawałam ludziom szansę, bo w nich wierzyłam w myśl zasady, że każdy jest po prostu człowiekiem, a skoro ja mam względem innych dobre intencje, to jest zawsze nadzieja dla każdego, teraz już mi się nie chce babrać w tym bagnie, jakim są inni ludzie.

      Polubienie

      1. Daria, zajrzę tu ostatni raz za jakiś miesiąc a tamta wiadomość była do Mimi. Jeśli można się z Tobą skontaktować to proszę o maila. Mam totalnie podobne odczucia do Ciebie. Pozdrawiam :3

        Polubienie

    4. Też uważam że autor ma 100% racji. A mam 62 lata i doświadczenie. Mężczyzna uszanuje tylko szanująca się kobietę. Seks jest tylko dodatkiem do miłości wtedy kiedy para ludzi pragnie złączenia jakby wejścia w drugą osobę. Człowiek poraniony jest zagubiony i nie ma praktycznie nic do zaoferowania drugiej osobie. Warto wyzdrowieć przed nowym związkiem. U mnie to były średnio 4 lata. I to ja jako kobieta porzucalam mężczyzn kiedy odczułam pustkę i stratę czasu.Bardzo mądry Tekst. Gratulacje.

      Polubienie

      1. To jest mądry tekst? To jest bzdura. Jak ja się cieszę, że pogla dy osób takich jak Ty idą w zapomnienie. „Mężczyzna uszanuje tylko szanująca się kobietę” typowy tekst zacofanych ludzi. Kiedy ktoś napisze o szanowaniu się mężczyzn? To niech mężczyźni zaczną się szanować, stara babo a nie tylko kobiety. Pamiętaj też, że „szanowanie się” to pojęcie czysto względne. Dla Pani t9 pewnie dodanie zdjęcia w kusej mini albo bieliźnie to brak szacunku do Ciebie. Bo kobieta jest albo madonna albo ladacznica. Won z tym chorym, zacofanym tokiem rozumowania.

        Polubienie

        1. Więcej udzielać się nie będę. Kto ma wiedzieć, ten doskonale wie. Pozdrawiam. A ten tekst to jakaś papka. Syndrom madonny i ladacznicy to zaburzenie. Lepiej chyba być samemu niż użerać się z tym, co facet myśli a co nie. Żegnam.

          Polubienie

          1. Ale jesteś agresywna i na maksa nie miła dla starszej i doświadczonej kobiety. Okropna jesteś, serio. Ja z kolei z chęcią posłuchałabym rad tej pani, bo z moją matką czy babką nie rozmawiam o uczuciach czy seksie. Co do ladacznicy i madonny – Ja mam 35+ i z mojej perspektywy to wygląda tak, że faceci są po prostu silniejsi. Oraz mają więcej czasu. Zauważ, że nie napisałam, że są inteligentniejsi, albo mądrzejsi, albo cokolwiek innego. Ale bywają silniejsi, łatwiej się integrują i wspierają niż kobiety. Więc kobiety ladacznice – i bycie ladacznicą doskonale rozumiem – mogą z tymi swoimi seksualnymi ciągami i jakąś tam miłością zostać bardziej poranione niż faceci którzy bzykają wszystko co weekend. Ile masz czasu na zrobienie dziecka? Pewnie do 40 i to max. Facet może i do 80. To mega różnica. Dlatego czasami lepiej jednak siebie samą zacząć szanować, bo emocje istnieją.

            Polubienie

              1. Ale ty masz zrytą głowę. Pewnie samiec na damskim nicku. Niech mężczyźni zaczną szanować kur** siebie. Takie teksty do kobiet w Polsce to już gruba przesada. Kobiety nic nie muszą a mogą. A stary ojciec to nic dobrego. To że może, nie znaczy że jest to normalne i powinien miec tak późno dzieci. Tylko egoiści tak robią. A ty pisząc, że to okej pokazujesz jak nienormalna jesteś. Weź też pod uwagę, że coraz więcej kobiet nie chce dzieci. Żałosne porównanie „mega różnico”. Wręcz dno.

                Polubienie

            1. Mężczyźni którzy robią dzieci po 50 stce, będąc teoretycznie ich dziadkami to patologia. Kobiety, takie jak ty które dają na to przyzwolenie to jeszcze gorsza patologia. Mężczyźni, którzy się nie szanują i bzykają co wlezie powinni mieć duży ostracyzm społeczny. Jest spora szansa, że jak urodzisz syna to będzie on taki sam jak Twój partner. Kolejna sprawa, Mężczyźni którzy bzykają wszystko co weekend są uja warci. To, że Wy takie coś akceptujecie utrwala ten ostracyzm społeczny względem kobiet. I co to jest za argument, że mężczyzna może mieć dzieci do 80 stki? Starzy Mężczyźni powinni mieć całkowity zakaz robienia dzieci. Jest duża szansa, że takie dziecko urodzi się niepełnosprawne, są badania naukowe na ten temat że wiek mężczyzny też ma duże znaczenie względem wad płodowych. Te mega różnice o których mówisz nie istnieją. Nie znoszę takich kobiet jak ty. Oby jak najmniej takich osób.

              Polubienie

            2. Kobiety zostają poranione przez tak myślące kobiety jak Ty, Poli. Ale jestem pewna ze ty nawet kobietą nie jesteś. Tylko nienormalnym mizioginistą. Widać po tych komentarzach, że piszę to jedna osoba. To poprostu chore.

              Polubienie

          2. Powinnaś zmienić nick na „młoda i głupia”. Jesteś arogancka, niewychowana i traktujesz innych z góry. Te wszystkie twoje bajania świadczą tylko i wyłącznie o twoich kompleksach. Współczuje twojemu partnerowi, jeśli w ogóle z takim podejściem jakiegokolwiek masz. Ale w jednym masz racje. Nie powinnaś więcej się udzielać jak nie masz nic mądrego do powiedzenia. Albo Wróć jak dorośniesz i zmądrzejesz.

            Polubienie

            1. A ja Ci współczuję mentalnego średniowiecza w głowie. Dziewczyna ma rację ale w tym kraju mentalność jest dalej zacofana. Kobieta ma się szanować, kobieta ma być porządna, kobieta ma być delikatna itd. A co mężczyzna powinien? Jesteście dnem, wy wszyscy którzy zaatakowaliście tą kobietę. Chociaż podejrzewam, że te trzy komentarze pisał jakiś incel -przegryw. Takich w internecie nie brakuje.

              Polubienie

  4. Moja historia jest bardzo podobna do historii bohaterki, z tym że mój M. był z przystojny i cholernie seksowny. Ale koniec taki sam wszystko było super, plany na wakacje aż pewnego dnia SMS mówiący że to koniec. Minęło już kilka miesięcy a ja nadal nie wiem dlaczego. Potem był Tinder i porównywanie wszystkich do niego. Jak i nim zapomnieć? Myślałam że takie przelotne znajomości zagłuszą ból, ale wcale tak nie jest.
    Poza tym jest w moim życiu też ktoś dla kogoś jestem tą świętą. Ex, który chętnie zgodziłby się na bycie obecnym. Tylko, że on mnie już nie pociąga. Sama nie wiem czy to dlatego, że nie mogę wyrzucić M. z głowy czy po prostu, nie jestem jeszcze gotowa na bycie (dla niego?) świętą. Kilka dni temu skończyłam 26 lat i chyba nie potrafię być szczęśliwa.

    Polubienie

    1. Naucz się być szczęśliwa sama ze sobą, pokochaj siebie, bo nikogo więcej w życiu oprócz siebie nie potrzebujesz. Naucz się dbać o siebie i być egoistką. Po co Ci koleś? Jak potrzebujesz seksu, to kup sobie wibrator albo umów się ze swoim kolegą na seks bez zobowiązań. Żyj i ciesz się, że masz to życie i nie musisz pod nikogo się podporządkowywać. Zacznij szanować swój czas jaki dostałaś, a przestaniesz rozkminiać jakiś frajerów. Ludzie mają wolną wolę, pojawiają się i znikają, dziękuj frajerowi, że nie zabrał Ci połowy życia tylko szybko zniknął. Będzie inny model, lepszy, a na pewno Ty będziesz już lepsza, naprawiona, bo teraz wybacz mi, ale musisz naprawić swoją głowę, bo jak sama się nie szanujesz i nie stawiasz granic, to i inni nie będą tego robić.

      Polubienie

    2. Jeśli Cię ex nie pociąga, to daj człowiekowi spokój, nie dawaj mu złudnych nadziej i odetnij się od niego. Z samej psychicznej fascynacji nic nie wyjdzie. A jeśli będziesz dla niego tylko świętą, ideałem postawionym na piedestale, to wcześniej czy później znudzi Ci się ta rola.

      Polubienie

  5. Odnoszę wrażenie, że czym kobieta jest zagubiona w swoich emocjach i zasadach tym częściej spotyka na swojej odrodzę tych „dobrodusznych” mężczyzn, którzy ponoć nie mieli lekko w życiu, dlatego szukają kogoś na stałe. Duże znaczenie ma tu także akceptacja samej siebie. Kobieta ceniąca się i znająca swoją wartość nie pozwoli sobie na mydlenie oczu czy na choćby odrobinę złudnych nadziei, że ona jest tą jedyną. Po takich słowach powinna zapalać się lampka. Powinna ale czasem kobieta tak bardzo spragnione męskich ramion liczy że tym razem będzie inaczej. Oczywiście na jej niekorzyść. Bardzo mądry i dający do myślenia wpis.

    Polubienie

  6. A może skoro masz takiego poczytnego bloga, to warto by było skupić się na tym, żeby wyjaśnić mężczyznom jak zachowywać się przyzwoicie w stosunku do kobiet i to ze facet ponosi odpowiedzialność za to, ze nagle zmienił sposób zachowania i ze tak naprawdę wcześniej ściemniał, a nie zrzucać cała winę za te typowe męskie zachowania na kobiety, bo one dały się na to nabrać. To my mamy się uczyć jak odczytywać kiedy faceci chcą nas oszukać, bo przecież to naturalne, ze faceci tacy są i trzeba to brać za pewnik a jak któraś uwierzyła to znaczy, że jest idiotka. W taki sposób każda z nas będzie od początku podejrzliwa, cyniczna i przestanie ufać ludziom. Czekam na Twój tekst, kiedy opiszesz, że takie traktowanie kobiet nie jest w porządku i czas na zmiany w mężczyznach.

    Polubione przez 3 ludzi

    1. W samo sedno! To właśnie faceci są skomplikowani. My baby jesteśmy proste – po prostu chcemy kochać i być kochane. A facet kręci, mąci, naobiecuje. Nie mnie jednak nas lubi, lubi spędzać z nami czas, podobamy mu się, ale jednak nic więcej nic friends with benefits nie może zaoferować. Gdzie sens, gdzie logika? Jak babie się facet podoba to wszystko jasne. A z chłopem? Po wszystkim okazuje się, że chciał tylko sexu. Serio?

      Polubione przez 1 osoba

    2. „W taki sposób każda z nas będzie od początku podejrzliwa, cyniczna i przestanie ufać ludziom” I prawie słusznie, bo poza cynizmem, każda powinna być podejrzliwa, a przynajmniej ostrożna i mieć bardzo ograniczone zaufanie- szczególnie jak się kogoś nie zna.
      Bo zaufanie buduje się latami, jeśli ktoś nie będzie Twoim przyjacielem, to nie pchaj się do łóżka…

      Polubienie

      1. W sumie autorka zasłużyła na to co ją spotkało. Znalazła faceta którego oceniła na gorszego od niej. Sama była 8 a on tylko piątką, ale za to ciekawą piątką. Wybrała więc sobie tą piątkę z myślą że jako 8 ka będzie miała go bez problemu, na zawsze, zakochanego, poddanego, a tu zonk. Facet ją olał. Bo może ona nie była dla niego 8ką.

        Polubienie

  7. Czasem myśle, ze mogłabym z toba być, bo jesteś taki mądry, ale potem przypominam sobie, ze jesteś tez świnia. xD
    Z reguły kobiety chcą małżeństwa, mężczyźni seksu i związek będzie udany tylko jesli oboje zrozumieją perspektywę drugiej strony.

    Polubienie

      1. Bożeno, byłam w 2 związkach wieloletnich starałam się, mimo to zawsze ja byłam ta s*ka i niedobra. Nadal szukam odpowiedniego faceta wiem że gdzieś jacyś porządni jeszcze są, ale da się żyć bez faceta. Jeśli tego nie czujesz nie zmuszaj się, facet to nie gwarancja szczęścia w życiu, to nawet nie gwarantuje że nie będziesz sama. Czasami lepiej być samym niż np. z kompletnym chamem i manipulatorem

        Polubienie

  8. Tuśka powyżej ma całkowitą rację. Takie dzielenie kobiet na święte i dziwki świadczy tylko o niedojrzałości facetów (celowo nie piszę: „mężczyzn”) i najwyższa pora im to uświadomić. Potwierdza to zresztą sam autor: „czasami, dość rzadko, mężczyzna w jednej kobiecie odnajduje i świętą i sukę. Dlaczego rzadko? Bo to świadczy o dojrzałości z JEGO strony.” Czyli to tak naprawdę kwestia tego, czy to MĘŻCZYZNA jest dojrzały. Kobiety jakoś nie dzielą mężczyzn na zakonników i alfonsów, one zazwyczaj patrzą na mężczyznę całościowo. Problem nie tkwi w jedynie w naiwności kobiet, ale przede wszystkim w niesprawiedliwym podejściu mężczyzn, które dla kobiet jest zupełnie nieintuicyjne i to jest coś, co powinniście u siebie zmienić jak najszybciej, drodzy panowie.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Bardzo uogólniasz.
      Kobiety też dzielą mężczyzn na tych od świetnego seksu i na tych „do trwałego związku”. Pewnie nie wszystkie, ale wiele.
      Brytyjczycy kiedyś zrobili badania, w których pokazywali kobietom różne zdjęcia mężczyzn i kazali wybrać najlepszego do krótkiego romansu i najlepszego do stałego związku.
      W pierwszym przypadku wygrywał typ Jamesa Bonda (nienaganny wygląd, wysportowany, elegancki), a w drugim – typ sąsiada z przedmieścia, spokojny, lekko łysiejący, z brzuszkiem.
      Więc pytanie, kto tu powinien zmieniać podejście?

      Według mnie wszystko i tak zależy od danej jednostki. Ja bym bardzo chętnie spotkał kobietę, z którą można założyć rodzinę, ale i która ma w sobie nutkę szaleństwa. Takie dwa w jednym, o czym pisze Czarny.

      Polubione przez 2 ludzi

      1. Wow, nie spodziewałam się, że ktoś w ogóle odpisze na mój komentarz. Myślę, że obie płcie powinny zmienić podejście. A przy okazji: w jakim jesteś wieku i skąd piszesz? 🙂

        Polubienie

  9. Sprawa jest o wiele prostsza, nie trzeba długich wywodów na temat prawidłowości.
    Po prostu kobieta musi się szanować- tyle wystarczy. A to oznacza, że nie wpuszcza do swojego życia w przekonaniu, że to na zawsze, mężczyzny, który nie oświadczył, że chce być w jej życiu na zawsze (albo w ogóle nie wie czego chce)- jak, na ślubnym kobiercu.

    Zdanie, że poczuła się zakochana, gdy się obok niego obudziła… to oznacza chyba, że poszła do łóżka z kimś kogo nie kochała, to samo mówi już jaki to beznadziejny przypadek (zero szacunku)

    I można tu mówić, że to jego wina- pewnie! ale to nic jej nie pomoże, co więcej nie wyciągnie z tej sytuacji żadnych wniosków.

    WIELKI APEL: Ludzie szanujcie się. Kobieto:
    – nie uprawiaj seksu z kimś kogo nie kochasz i kto Ciebie nie kocha
    – nie dziel życia z człowiekiem, który nie wie czego chce
    – podejmij decyzję o związku kiedy wiadomo już, że:
    Ty go kochasz, on Cię kocha i chce być z Tobą na zawsze.

    Polubione przez 1 osoba

    1. A potem się okaże, że brak kompatybilności w seksie prowadzi do napięć, konfliktów, smutku, żałości a na końcu- do zdrady. Bo współgranie w seksie jest tak samo istotne w związku, jak współgranie w prowadzeniu domu

      Polubione przez 1 osoba

    2. A jakie ma pan rady dla tych, którzy pokochali, również słyszeli, ze są kochani, było snucie planów na przyszłość. Planowanie dzieci, budowy domu? A ten ktoś nagle tchórzy i ucieka? I to nie było z jej strony, to z jego. Ona była ostrożna, ale się zakochała. Czym zawiniła? W którym momencie się nie szanowała? A teraz tęskni, płacze i nikogo do siebie nie dopuszcza. My jesteśmy żywymi istotami. Mamy uczucia. Każdy ze wszystkim radzi sobie inaczej. Te wszystkie rady będzie lepszy, napraw się… No mam ochotę walnąc łbem w ścianę. To tak nie działa! Po prostu panowie nie róbcie nam takich numerów!

      Polubienie

      1. Znowu uogólnienie. Dokładnie to samo przytrafiło się mnie, były wspólne plany marzenia, zakochanie, zgranie w seksie i nie tylko, więc uważam, że płeć nie ma tutaj większego znaczenia. To kwestia danego człowieka tylko i wyłącznie. Dlaczego dobrzy i szczerzy ludzie, kiedy tylko otworzą się na drugą/drugiego to Ci nagle z nas rezygnują. To upokarzające i krzywdzące na conajmniej kilka miesięcy jak nie dłużej.

        Polubienie

  10. Tak, jestem kobietą. Tak, mam zapędy feministyczne. Tak, życie okazało się k%$@ą. Tak, powodem była inna, ale dla mnie wersja…gotowania obiadów na dwa dni. Tak, jak inne komentujące chciałam aby to facet zrozumiał swój błąd a mnie, jako kobietę, żonę. Do czasu przeczytania pozycji „Moralne zwierzę” Roberta Wrighta. Możemy się ciskać, możemy grać w „ja mu pokażę, co stracił”, możemy winić każdego następnego za krzywdy, które wyrządził nam ten debil, palant, gnój. Możemy. I to robimy w początkowej fazie. Ale póki nie zrozumiemy, że faceci to naprawdę inną konstrukcja, nie tylko fizycznie, póty będziemy cierpieć i to samotnie. Pewnie, lata ewolucji zrobiły swoje, cywilizacja, równouprawnienie także. Nie jesteśmy zwięrzętami, aby nie panować nad sobą. Ale pewnych aspektów nie zmieni nikt i nic. Więc drogie Panie, albo to zrozumiemy i mądrze to wykorzystamy, albo będziemy szukać tego j#$$*$*to księcia, co jakiś czas trafiając na gówno w złotym papierku i przeklinając facetów i dopominajac się aby oni „zrozumieli ” nas. Jest jeden taki bloger, co pisze gałkami faceta, jak to traktować kobietę i…czasami pisze mądrze, ale czasami leje taki miód i sypie cukier, że aż mdli. Plus zahacza o tanie romanse. Grać kartami jak facet jest ekscytujące i pozwala na rzeczowe spojrzenie na życie, uczucia, związek. A to prowadzi do zminimalizowanie rozczarowanie, płaczu nad kawą i pytania:”dlaczego ja, dlaczego znowu mi się to przydarzyło „.

    Polubione przez 1 osoba

  11. W samo sedno..
    Mam wrażenie, że ludzie nie są w stanie budować zdrowych relacji w dzisiejszych czasach, nawet gorzej – nie chcą. Chcą pójść na łatwiznę, zaliczyć i szukać następnej/ następnego.
    Ja jestem świadoma siebie i jasno komunikuję swoje potrzeby i stawiam granice. Efekt jest taki, że uniknęłam w ten sposób kilku szybkich, nic nie znaczących numerków i zachowałam swoją godność. Ale jestem singielką i poza jednym wyjątkiem od lat nie udało mi się spotkać faceta, który byłby gotów na związek. Co się z nami dzieje?
    Mężczyzna rzeczywiście jest w stanie zrobić i powiedzieć wszystko, żeby dobrać nam się do gaci, tyle, że ja wyciągam wnioski i w tej chwili już to widzę i dziękuję za znajomość na samym starcie.
    Powoli wywołuje to u mnie obrzydzenie, mało jest mężczyzn z charakterem… i nie zwyczajnie nie chce im się starać i zabiegać o kobietę w czasach, kiedy brać chęci czy gotowości pójścia do wyra z typem po dwóch dniach znajomości jest co najmniej dziwne.
    Japierdole, ja wysiadam.

    Dzięki za wpis!

    Polubienie

    1. Oj, tak, zgadzam się z tym, co piszesz – mało jest mężczyzn, za to pełno niedojrzałych facetów. Nie potrafią jasno komunikować swoich oczekiwań, a jak kobieta mówi, że nie odpowiada jej szybki numerek, to się dziwią. Nie każdy szuka tego samego w danym momencie. Jedni chcą związku, inni szukają przygody. Grunt to się dopasować.

      Polubienie

      1. Dziwne. Jasno komunikowałem czego chce od relacji. Kochać i być kochanym. I byłem karmiony miesiącami, że ona chce tego samego. Uwielbiała mój głos, nie mogła doczekać się spotkań, daliśmy siebie wiele fajnych i zachęcających chwil do bycia razem. Drżała w każdych momentach kiedy dotykałem jej ciała i wiadomo co miało za chwilę nastąpić. Czułem to pulsowanie niejednokrotnie, bardzo szybkie, kilka razy podczas jednego zbliżenia. Można mieć łzy w oczach i mówić „zakochałam się w tobie, nie chce nikogo innego i nie oddam cię żadnej innej”, „żebyś nigdy nie wątpił w to co czuje do ciebie”? Można tak udawać? Nie sądzę. A jednak zrezygnowała ze mnie.

        Polubienie

        1. Nie wiem jak to było w Twoim przypadku SE. Natomiast zastanów się nad swoim życiem. Czy np. nigdy nikogo nie skrzywdziłeś. Miałam 2 lata temu taką rzewną historię, po której do dzisiaj ubolewam emocjonalnie. Wyczaił mnie pewien Dupeczek, bo inaczej raczej nazwać go nie można. I Dupeczek ów po kilku tygodniach znajomości obiecywał mi ślub, powiększenie rodziny itede. Chociaż NIKT od niego takich deklaracji ani nie wymagał, ani nie oczekiwał. I tenże Dupeczek po pierwszej ostrzejszej wymianie zdań rozpłynął się. Wyparował. Nie odpowiadał na jakiekolwiek próby kontaktu. Od 2 lat nie daje znaku życia. Celowo sprokurował kłótnię, bym trzasnęła drzwiami. Na nic się zdało moje wyciągnięcie ręki na zgodę. Chłopak ewidentnie chciał się mnie pozbyć. I nie wiedział jak to zrobić polubownie. Umyślił sobie, że tak będzie się zachowywał, bym to ja się oddaliła. Głupio mu było zapewne po tych wszystkich deklaracjach powiedzieć, że spada. Do czego zmierzam. Karma to suka, zawsze wraca w najmniej oczekiwanym momencie. I nie rozumiem, czemu panowie myślą, że jak będą się zachowywać tak, by kobieta odeszła, to będzie wina tej kobiety. Wina będzie nadal wyłącznie wasza, panowie. Karma wie jak było naprawdę. Ciekawa jestem, czy ów Dupeczek z mojej opowieści też dostanie z buta w ryłko od jakiejś panienki na której będzie mu zależało. Bo mnie na nim bardzo zależało. Sądziłam, że spotkałam wreszcie faceta, który wie co mówi. Myliłam się. Natomiast nie ukrywam, że podświadomie oczekuję iż panienka którą pozna i w której będzie upatrywał poważnej relacji odda mu to, co on dał mnie. Czyli kopsa w pośladki i ciszę w kontaktach. 🙂 Pozdrawiam, i życzę by Ci się SE wszystko ułożyło.

          Polubienie

      2. Co za bzdura. Żaden facet nie będzie szanować kobiety, co się godzi na „szybki numerek” z nowo poznanym gościem. Dla mnie taka laska jest skreślona.

        Polubienie

        1. A kobieta ma szanować typa, który się zgadza na szybki numerek z nieznajomą? Podwójne standardy zostaw sobie w domu, bo te czasy już minęły. Jak rozkłada c*uja na pierwszym spotkaniu to łatwy szon i też się go potem nie szanuje 🙂

          Polubienie

  12. Po przeczytaniu tego arta stwierdzam, że jestem facetem. Gdyż nigdy nie zastanawiałam się dlaczego ktoś się ze mną nie chce spotykać. A jak ja z kimś nie chciałam, to zwyczajnie ulatniałam się po angielsku, nie odbierałam tel, nie odpisywałam na smsy. Moja przyjaciółka każdorazowo stresuje facetów i przypiera do muru, żeby mówili o co chodzi. I za każdym razem ma ochotę ich zabić , kiedy mówią że jest fajną dziewczyną. Do dziś dnia jest samotna, mimo że bardzo tego nie chce. Ja jestem w narzeczeństwie. Facet za mną od początku latał, teraz też , to ja jestem tym olewusem. Co raz częściej zastanawiam się czy ja go w ogóle kocham. Po prostu się bardzo zintegrowaliśmy.

    Polubienie

  13. Kazda relacja jest,jak rownanie matematyczne.Kobiety poznaja chlopaka i zaczynaja tworzyc iluzje na temat relacji.Sa takimi egoistkami,ze nie rozumieja,ze nic nie jest na stale.Facet nie ma obowiazku ich kochac.Myla seks z miloscia.Czesto faceci daja sygnaly,ze nie chca kobiety i wtedy z szacunku do siebie ona powinna odejsc po cichu i zajac sie swoim zyciem.Niestety ona zaczyna prosic,rozmawiac,tlumaczyc.Nie moze zrozumiec,ze nikt nie zmusi drugiej strony do uczucia.Jesli facet Cie olewa nie dyskutuj z nim,ale odejdz.Kobiety reaguja zbyt emocjonalnie…

    Polubienie

    1. „Relacja jest jak równanie matematyczne”, ale kobieta nie powinna nawet próbował zrozumieć, jaka wartość się kryje za jaką zmienną, tylko się ulotnić, hę? WOW, Ala, pojechałaś(eś?).

      Poza tym jest coś takiego jak alternatywa łączna, skoro już się odwołujesz do rozróżniania pomiędzy miłością a seksem.

      Polubienie

  14. Relacja jest prosta,jak budowa cepa nie znaczy nie,a tak znaczy tak,trzeba dzialac,jak lustro olewasz mnie robie to samo,zblizasz sie ja tez,trzeba odpuszczac i odchodzic po cichu,nie analizowac,szpiegowac,wymuszac i histeryzowac..darowac sobie te pierdzielenia o terapiach,pracach nad zwiazki,etc…

    Polubienie

  15. Byłam z mężczyzną który koil ból po rozstaniu z żoną. Kochał obiecywał przyszłość dziś po trzech latach odszedł do innej znów chyba koic ból.
    To podle jak niektórzy mężczyźni traktują kobiety i jak łamią im serca bez skrupułów.
    Ale i my też takie jesteśmy.
    Mój mówił że całe życie czekał na kogoś takiego jak ją. Bo potrafilam być suka i święta kiedy było trzeba. Nigdy nie nudzilismy się że sobą, świetnie się rozumielismy. Jednak i to chyba nie wystarczyło.

    Polubienie

    1. Przykro mi..
      Ja tez ostatnio dostalam po dupie.
      Mam 42 lata a taka glupia.
      W 2017 roku bylam z mezczyzna, kochalam, on sie znudzil, tlumaczyl ze nie ma doswiadczenia I odszedl w 2018.
      W 2018 odezwal sie do mnie ze niby mnie kocha I ze chce byc ze mna I z moim synem.
      Ja glupia znow za nim, ale tym razem juz nie mieszkalismy razem.
      I znow po kilku mies oschly inny, potem zjechal do PL.
      Pisal przez 2 mies, jak teskni, ze nas sprowadzi, ze w Pl ulozymy zycie, rodzine, itp.
      A potem znow jak jak bylam schorowana, potrzebowalam wsparcia to on nic nie odp, pop jakby zapomnial o mnie.
      A teraz znoe do mnie pisze.
      Najgorsze jest to ze jak ja mu odp ze on ma sie nad soba zastanowic, to on mi pisze ze ja jakies brednie ksiazkowe pisze.
      Poprostu masakra

      Polubienie

      1. Wiek nie ma znaczenia. Każdy z nas tęskni do szczęścia. Po prostu.
        A tego typa olej. On po prostu wie gdzie może zamoczyć kiedy nie ma innej opcji. Trust me

        Polubienie

  16. Tekst bardzo zainspirowany książką „Dlaczego mężczyźni kochają zołzy” niektóre fragmenty to chyba przepisałeś bez zmian, a warto by było podać źródło a nie udawać, że Ty to wymyśliłeś…..
    Nie zgadzam się z twierdzeniem, żeby nie przechodzić z jednego związku w drugi, życie jest nieprzewidywalne

    Polubienie

    1. A ja uważam, że jednak nie należy. Poprzedni związek trzeba przepracować w swojej głowie. Psychologowie określają to jako coś w rodzaju przeżycia żałoby. Po co wchodzić w następny związek i karmić kogoś złudzeniami a na koniec nie być jednak pewną swoich uczuć kiedy druga strona już zdążyła się zaangażować. Tak się nie robi i nie ważne czy jesteś kobietą czy mężczyzną. Wszyscy pieprzą tylko o tym zdrowym egoiźmie, ale ludzie zapominają przy tej radzie, że przede wszystkim maja nie ranić drugiej osoby.

      Polubienie

  17. Stek bzdur. Jeżeli będziemy żyły i myślały, że żonę się zawsze zdradza i że musimy mieć wizeunek świętej to wtedy na pewno skończymy w małżeństwie to możemy się grubo pomylić. Facet też szuka kogoś komu może zaufać i kto go będzie kochał. Natomiast jest bardzo wrażliwy na tzw. wybieranie firanek do wspólnego domu na pierwszej randce. I bardzo wrażliwy na traktowanie go jak źródło zasobów – te dwie rzeczy powodują najczęściej rejteradę. Są oczywiście mężczyźni którzy zdradzają, jakieś 50%. Ale pozostaje całe drugie 50% naprawdę chcących doświadczyć miłości pełnej i zupełnej. Tylko nie dochodzimy do niej osaczaniem drugiej strony. „Ze mną nie możesz liczyć na nic poważnego” bywa, że mówią. jaka reakcja? Rejterada? Można. Ale można też powiedzieć „Ok, mi to też teraz pasuje”. i robić swoje dalej. Bo jeżeli widzisz, że niby to „nie ma szans na nic poważnego” ale interesuje się Tobą i Twoimi potrzebami, jeszcze grubo przed ślubem pożyczył Twojemu ojcu samochód gdy jego był w naprawie i odwiózł Twoją siostrę do innego kraju na uniwersytet, zależy mu na tym żebyście ciekawie spędzali czas – to kocha pomimo tego, że pieprzy jak potłuczony. Natomiast jeżeli nie jest troskliwy i nie inwestuje czasu i energii w bycie razem – należy uciekać. Bycie podejrzliwą na wszelki wypadek i zawsze to najgorszy doradca – facet szuka kobiety otwartej o niezniszczonej duszy. Może być ona nawet po przejściach, ale naprawdę gotowa na coś fajnego. Znam tyle dobrych związków, że nie wierzę w pieprzenie na tym blogu.

    Polubienie

    1. Zgadzam się z Tobą w 100% i myśle, ze kobietom najbardziej może właśnie zaszkodzić słuchanie wywodów prowadzącego tego bloga i wprowadzanie ich w życie. Kobiety maja tyle różnych twarzy, ze nie można ich wcisnąć do pudełka ‚zon’ albo ‚kochanek’, a mężczyzna, który tak na kobiety patrzy po prostu nie jest tym odpowiednim. Mam już dość tych podwójnych standardów i oczekiwań w stosunku do kobiet. Związek tworzą 2 osoby i obie osoby ponoszą odpowiedzialność za powodzenie związku.

      Polubienie

      1. Ja już się tu naczytałam i parę lat temu napisałam komentarz pod innym nickiem. Wolę być sama niż użerać się z mężczyznami. Poczytaj komentarze a odrazu Ci się odechce.

        Polubienie

  18. Autor jest idiotą, ponieważ powtarza wyświechtane teksty z poradników a sam pewnie lata pod okno laski, w której jest beznadziejnie zakochany.
    Widać ze to pokolenie Ikea.

    Polubienie

  19. Niestety nie mogę się zgodzić z przedostatnim akapitem. Pod względem konstrukcyjnym lepiej jest budować na gruzie. Jeśli teren zarośnie to jest to dodatkowa praca, należy usunąć zarośla, ewentualnie wykarczować, ściągnąć humus i można budować. W przypadku gruzu można od razu zmieszać z gruntem co zwiększy nośność gruntu. Pozdrawiam 😉

    Polubienie

  20. Zawsze czytając wpisy na tym blogu dochodzę do wniosku, że faceci to obrzydliwe chuje podle wykorzystujące uczucia kobiet. I dlatego w realu traktuję ich oschle i nie pozwalam im się do siebie zbliżać- jeśli któryś próbuje to gorzko tego żałuję. Radzę wszystkim kobietom mieć wyjebane na facetów i maksymalnie skupiać się na sobie.

    Polubienie

  21. Serio?! To napisał facet?
    Nie byłam w stanie przeczytać całego tekstu. Za długi jak na męską rękę (klawiaturę).
    Problem w tym, że za dużo się filozofuje w relacjach damsko-męskich.
    Sprawa jest bardzo prosta…albo to cCoś jest albo nie ma. Jeśli jest…. to dwie strony wiedzą i nie muszą się zastanawiać. Jeśli nie ma … wtedy się ludzie zastanawiają i to jest sygnał że tego Coś nie ma.
    Byłoby o wiele prościej gdybyśmy kierowali się ta prostą zasadą. Może było by mniej związków ale z pewnością byłoby mniej rozczarowań.
    Jeśli facet nie dzwoni, nie pisze, to znaczy że kobieta to nie kręci. Jeśli facetowi zależy to naprawdę potrafi skoczyć na wyżyny starań nie tylko na chwilę.
    Tyle w temacie

    Polubienie

    1. Ja jestem szczęśliwa w związku, mężczyzna którego kocham zabiegał o mnie bardzo długo a ja uciekalam przed nim będąc w stałym związku ktory co prawda się wypalił i trwał 14 lat. Zawsze stawialam na wierność i uczciwość. Na początku naszej znajomości było trudno on mimo że mną zafascynowany flirtowal z innymi dużo pil i ogólnie był rozrywkowy jesteśmy z sobą już ponad dwa lata a kochamy sie coraz bardziej na wzajem prawimy sobie komplementy, ufamy sobie jesteśmy z sobą bardzo bliscy ale to wymaga wzajemnego zaangażowania, mimo iż mam swoje życie, zainteresowania, pasje poświęcam mu maximum uwagi, przytulam, glaszcze po włosach, całuje, piszę dla niego wiersze i maluję. Kocham go takiego jaki jest. Okazujemy sobie dużo ciepła, czułości, wolności i pieszczot. To mężczyzna mojego życia, czuły, opiekuńczy, wrażliwy a jednocześnie silny i bardzo męski. Piękny, przystojny, smukły, szarmancki i uśmiechnięty taki który szukał kobiety ciepłej, wrażliwej,bogatej wewnętrznie inteligentnej przy której nie będzie się nudził i czuł się bezpiecznie i swobodnie. Jeśli akceptujesz siebie i masz w sobie ciepło, światło i jakąś tajemnicę i jesteś naturalna zdobedziesz serce i wierność oraz szacunek tego jedynego. Ale wpierw trzeba w siebie zainwestować i szanować siebie. Mężczyzn płytkie i nieoczytane dziewczyny nudzą a także takie które łatwo zdobyć. Twierdzi że pokochał we mnie niewinność, inteligencję, delikatność i ciepło a także namiętność, dobre serce i piękną duszę. Prawdziwa miłość istnieje i warto na nią czekać. Mój ukochany spędza ze mną każdą wolną chwilę, chce iść do przyjaciela idzie, chcemy coś zjeść pomaga mi w kuchni, raz on przynosi mi sniadanie do łóżka raz ja, okazujemy sobie szacunek przez zwykle słowa proszę, dziękuję, przepraszam. Jeśli ciężko nam o czymś rozmawiać piszemy do siebie lisciki. Staramy sie zwracać sie do siebie w sposób twórczy mój bursztynku, perełko, kochanie itp. Codziennie mówimy do siebie kocham Cię. Jestem dla niego fascynujaca i zaskakuje go codziennie czymś czego o mnie nie wiedział. Generalnie myślimy o ślubie, dziecka nie pragniemy, on jest ode mnie starszy o dziesięć lat i ma córkę z pierwszego małżeństwa. Jest inteligentny, oczytany, zna sie dosłownie na wszystkim, chcemy być razem mieć swój mały kącik i nie mierzymy o bogactwie a o wspólnym wyjeździe do Grecji, zwiedzaniu wspólnie luwru, on był w luwrze ja jeszcze nie. Chcemy kupić kampera i podróżować. Wystarczająco dużo chwil dobrych i złych przeżyliśmy żeby się dobrze poznać i stwierdzić w przekonaniu że jeśli seks to tylko z ukochaną osobą wtedy smakuje najpełniej.

      Polubienie

  22. Pierdololo mistrzyniami swiata w spierdalaniu jak sie tylko pojawia pierwsze problemy sa wlasnie kobiety. Pamietaj kobiety za malo przywiazuja sie do tego co faceci robia a za bardzo do tego co robia. Po czym te same kobiety maja w pizdzie tego goscia co robi! Ktoey jest jak zdrowie szwabkuje, gdy trzeba pomoc, wesprzec, na kazdym kroku, ale jaraja sie pizdzielcem ktory roztacza sliczne wizje i nie, nie jest to jednostkowy przypadek! I to jest smutne. Czarny, mocno generalizujesz ale to nie tak ze babki sa ojoj on mnie krzywdzi ja jestem krysztalem, nie nie, obe same dokurwiaja brutalnie do pieca, e chlop glupieje!! A potem tlumaczenia ktore znasz a ktoryxh mi sie tu jie chce cytowac

    Polubienie

  23. Bzdury
    Nie ma schematów i gotowców
    Zwiazki nie są takie same.
    Zajmij się dziewczyno lub chłopaku sobą, rozwijaj się a spotkasz kogos wartosciowego. Pracujac nad sobą otwierasz drzwi do wartościowych ludzi i związków, jeśli spotykasz dupkow, niedojrzałych emocjonalnie Piotrusiów Panów uprawiających ghosting etc to daj im kopa na rozpęd oby szybko ze swojego życia ich popędzić . Im szybciej tym lepiej.
    Traktowac takie zdarzenie jak lekcję, co z tego mogę nauczyć się, jakie wnioski wyciągam, nad czym muszę popracować, przestać się łudzić, zamartwiać, zastanawiać
    Nie, koniec.

    Zostawil, poszedl, krzyż na drogę. Nie potrzebujemy być z kimś niedojrzałym emocjonalnie, skoro nie wytrzymał /a proby czasu to nic z tego nie będzie, a jak będzie to będzie toksyczne. Odszedl szybko to znaczy, ze sie bawil mial inne opcje. Nie ma co robić tragedii, trzeba umieć spojrzeć prawdzie w oczy.

    Co robię źle? Czemu dziewczyny w dzisiejszych czasach nie potrafią nie isc do łóżka z kimkolwiek

    Wyro nic nie znaczy rzadko przez lozko buduję sie zwiazki dlugoletnie, aczkolwiek nie ma reguły.

    Polubienie

  24. Ale bzdury. Mòzg jest po prostu tak skonstruowany, że zawsze będzie szukać odpowiedzi dlaczego, jeśli ktoś z kim się spotykało nagle znika bez wyjaśnienia. To świństwo i tchòrzostwo tak kogoś potraktować. A tekst jest daremnym przerzucaniem odpowiedzialności za tą sytuację na kobietę. To tak jak powiedziedzieć nie płacz do osoby, która płacze. Tak pomocne, że aż wcale.

    Polubienie

  25. To jest poradnik dla nastolatków ? Z facetów zrobiłeś nierozgarnięte prosiaki idące na uboj… co poniektórzy w komentarzach jeszcze się z tego cieszą 😁 co świadczy o kompletnym bezmózgowiu. Twoja teoria jest zachowana mniej więcej do około 40rz życia lub ewentualnej choroby bo wtedy wjeżdża melancholia. Biorąc pod uwagę moje obserwacje tak sie zachowuja niedojrzałe bachory a nie faceci. Gwarantuje Wam że faceci są dużo bardziej emocjonalni niż kobiety. To nie faceci są beznadziejni tylko styl życia który sprawia że każdemu się wydaje że będzie żył wiecznie i ma w chuj czasu na wszystko. Człowiek który ma świadomość przemijania nie zachowuje się jak dupek.

    Polubienie

  26. Co za głupoty.
    Ale może 20 latki łyknąć, bo 40 latkowie płci obojga wyśmieją.
    Nie da się wejść w związek szanowny specjalisto od związków podchodząc z rezerwą by się nie poranić.
    Nie wmawiaj kobietom, że idąc na szalony seks i rozkładając nogi na stole, podłodze czy innym nieprzyzwoitym miejscu będą z miejsca ladacznicami, bo można być tylko świętą albo ladacznicą.:D
    Im starszy mężczyzna, tym mniej schematów będzie miał w głowie, u potrafi zobaczyć wiele stron innego człowieka.
    Tak, wyobraź sobie autorze, ze taki co wstaje do dziecka w nocy, potrafi też porządnie przeleciec matkę tego dziecka i po 5 latach, i bez viagry.
    Żal mi Cię.

    Polubienie

    1. A jak tutaj ktoś najechał na nick „młoda”. Masakra. Argument, że mężczyzna całe życie może mieć dzieci to może dupić do śmierci. Patologia. Polskie społeczeństwo jest zacofane i ma patologiczne poglądy. Hołota a nie ludzie.

      Polubienie

    2. Syndrom madonny i ladacznicy, myślenie zerojedynkowe. Domena głupich ludzi. Poczytaj tu komentarze a zobaczysz, że to przekonanie nadal panuje w Polsce. Szkoda strzepic ryja. Jestem załamana tym, co czytam. Ale to internet i równie dobrze za kobiety może się podawać jakiś sfrustrowany prawiczek. W każdym razie – dno.

      Polubienie

  27. Myślę, wiem że źle jest tak zaczynać. Każdy jest jak dzieciak w przedszkolu i się uczy na błędach. Ta nauka idzie w parze z inteligencją, kto się nie sparzy ten się nie nauczy. Grunt to z czasem a może nawet wiekiem być mądrzejszym, wiedzieć kiedy iść samemu na grzyby, urzyć delikatnych kobiecych perfum by zaniepokoić strzygę. Pozdrowienia i powodzenia.

    Polubienie

  28. Straszne brednie i uogólnienia na temat facetów tu przeczytałem. I piszę to, będąc mężczyzną. Sprowadzanie faceta do jakiegoś wygłodniałego stworzenia, które tylko czeka na stosunek seksualny mówi tylko o tym, że nie potrafi się w takim człowieku dostrzec niczego innego. Jeśli myśli się o mężczyźnie tylko w taki sposób, to każdy na którego się trafi będzie w naszych oczach wyglądał dokładnie właśnie tak. Jeśli jednak nie jest się do końca cyniczną, to jednak można zauważyć, że tam w środku tego męskiego ciała jest człowiek.

    Polubienie

    1. Cyniczną albo zranioną zbyt mocno. Inna sprawa, że co z tego, że na poziomie racjonalnym kobieta dostrzega, że w środku jest człowiek, jeżeli została tak potraktowana, że emocjonalnie się asekuruje już przed każdym, bo wie, czego można się spodziewać od człowieka, który twierdził i pokazywał, że kocha?

      Polubienie

  29. Typowe obwinianie kobiet o to, ze faceci nie dojrzeli do związków z ludźmi i pokazywania szacunku. Ten tekścik aż krzyczy „to teoja wina; jesteś idiotką!” Ja pie*dole; Ohyda

    Polubienie

  30. Co za stek bzdur. Marne wypociny w których mężczyzna zostaje sprowadzony do roli byka rozpłodowego, który w swoim życiu emocjonalnym nie kieruje się niczym poza spermą w jądrach… Nie, nie, i jeszcze raz nie! Mężczyzna też potrafi kochać! Mężczyzna też potrafi być wierny! Mężczyzna też potrafi być wrażliwy! Mężczyzna też potrafi płakać, łkać po rozstaniu. Mężczyzna też cierpi. Nie z powodu stojącego fiuta, którym nie ma się kto zająć… Tylko z powodu złamanego serca. Z powodu braku ciepła, miłości, zwykłego przytulenia. My też pragniemy kochać, i być kochanymi. I też lubimy sex, tak jak i wy (kobiety). Nie da się uprościć życia tak, jak próbuje zrobić to autor tekstu. Każdy człowiek niezależnie od płci, każda sytuacja jest inna.

    Polubienie

    1. O, jak ładnie napisane. Jakby o mnie.
      Wizyty w szpitalu. Wiersze dla niej. Obecność przy porodach. Cierpliwość, bo „źle się czuję” (miesiącami). Samodzielne utrzymywanie rodziny (bo ona musi się zajmować dzieckiem). Zapewnianie dwutygodniowych wakacji. Pomoc w domu, zakupach, zmywaniu, prasowaniu, przy dzieciach.

      No i skończyło się. Masz niskie wibracje. Do niczego nie doszedłeś. Gdzie jest mój dom, który sobie wymarzyłam? Jej wyjazd, moja tęsknota: ona: przestań oblewać mnie emocjonalnym szambem. Czwarte dziecko będę miała jak nie z Tobą, to z kimkolwiek innym.

      Tak, faceci to dupki. Potrafią kochać za bardzo I za długo, bo nie wyobrażają sobie tego, że ich miłość dawno utonęła w bezdennej studni.

      „Wspomnij mnie czasem – nic to juź nie szkodzi
      Byś swoją gorycz mym nieszczęściem słodził
      Ja już tam jestem, gdzie Cię jeszcze nie ma
      Nie wiem, czym w piekle; Wiem, że chciał do nieba”
      alwolf@wp.pl

      Polubienie

  31. Przeczytałam wszystkie komentarze i jestem zniesmaczona, że w XXI wieku dalej panują takie chore poglądy. Jedna kobieta nawet jako argument podała, że mężczyzna cale życie może mieć dzieci. To znaczy, że ma je robić na starość? Że ma dymać co popadnie bo jest facetem i może? Ludzie, zacznijcie się leczyć. Zwłaszcza wy, kobiety. Chociaż podejrzewam, że za tymi damskimi nickami kryje się sfrustrowany przegryw który uwaza, że jak ma ptaka między nogami to może wszystko. Dno i patologia Polska. Mentalność w tym kraju niczym nie rozni się od mentalności u Arabów. Kiedy to się zmieni…

    Polubienie

  32. Dochodzę do wniosku, że wiele kobiet nie chce przyznać przed samą sobą, iż facet może jej nie chcieć (w podświadomości myślę, że każda z nich zdaje sobie z tego sprawę, ale nie potrafi tego zaakceptować). Są w stanie wmówić sobie wszystko, po to żeby wierzyć, że on chce z nią być. I to wszystko odbywa się poza świadomością. Tu nie chodzi o bycie silną kobietą, czy te inne pięknie brzmiące frazesy. Jeśli potrzebuje się uznania od kogoś, to banalnie prosto pominąć wszystkie (nawet oczywiste) znaki. Jeśli widzi się w facecie bezbronnego pieska co to laski nie miał np. i nie dopuszcza się do wiadomości, że on też może mieć swoje zdanie i nie zawsze będzie wpatrzony – kiedyś się obudzi – to równie łatwo pominąć wszystkie znaki. Jeśli dziewczyna skupia się głównie na sobie, czy chce z facetem być, czy też rozkminia tylko swoje emocje to po raz kolejny pominięcie znaków jest proste. Jeśli jest się tak skupionym na stworzeniu związku, tak bardzo boi się samotności to choćby ktoś sobie na czole wytatuował „Nie chce z tobą być” to i ten znak mógłby nie pomóc – bycie skupionym na sobie i swoich obawach nie doprowadziło nigdy nikogo w dobre miejsce. A co do mężczyzn: Jeśli ktoś coś w życiu widział, to szkoda mu czasu na takie coś. Ma w sobie odwagę i do siebie szacunek żeby zerwać i poszukać tego czego pragnie… Tego wszystkim życzę, odwagi – żeby nie bali się szukać spełnienia, siły – żeby byli w stanie zostawić za sobą to co tego spełnienia nie przynosi i mądrości, żeby wiedzieli w którym kierunku podążać. A w zdrowej relacji, człowiek czuje się lepiej, a nie gorzej. Jeśli jest gorzej to trzeba porządnie się zastanowić co jest nie tak. Powodzenia.

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.