Tak książka zabrała mi półtora roku życia, czyli co by nie mówić kawał czasu (robię to zdecydowanie za wolno, wiem, coś z tym muszę zrobić, wiem).
Ostatnio ktoś zadał mi na Fejsie pytanie: jak napisać bestseller? Odpowiedziałem szczerze, że nie wiem. Nigdy nie kalkulowałem, że to się opłaci a tamto nie.
Przy pierwszej książce pisałem, bo dobrze się przy tym bawiłem i fajnie się do tego piło. A poza tym i kobiety były jakoś bardziej wyrozumiałe jak słyszały, ze ktoś bawi się w literaturę.
Później starałem się po prostu opowiadać o tym co mi w duszy akurat grało. O tym co mnie śmieszyło i smuciło. O tym co budziło we mnie grozę. I to czego się bałem.
Piszę książki takie jakie chciałbym czytać.
Tak jest i tym razem.
W wywiadzie dla Onetu o „Gwiazdorze” powiedziałem coś takiego:
” Słuchałem, jak wygląda luksusowy seks biznes i dziwiłem się czasami mocno, słysząc nazwiska kobiet, które tam pracowały i pracują. Słuchałem, jak się ustawia związki, bo para internetowych celebrytów budzi większe zaangażowanie i lepiej się sprzedaje. Słuchałem, jak agenci ratują swoich klientów, słuchałem, dlaczego celebryci nie chcą się przyznawać do swojej orientacji seksualnej. Słuchałem tego wszystkiego nie po to jednak, aby napisać coś, co się wydarzyło, ale po to, aby historie, które opisuję, były prawdopodobne„.
Mam nadzieję, że moje najnowsze „dziecko” wam się spodoba. Oto fragment książki.
– Nie ma już takich mężczyzn jak mój ojciec… – mówi Paulina. – Wiesz, Benek, że on nadal kocha moją matkę? Trzydzieści trzy lata po ślubie. Jeszcze na moim weselu ją na rękach nosił, dopiero teraz nie może, bo go kręgosłup boli. Jakby się dowiedział o Adamie, od razu by poleciał i go zabił. On jest z całkowicie innego świata. Jechałam z nim ostatnio samochodem. Mówię do niego: Tato zwolnij, tam stoją. A on na to: Eee, kochanie, co mi tam opowiadasz.
– Z matką użyłyśmy innych słów, ale może być, że szlachetne.
….
Do kupienia na:
http://www.empik.com/gwiazdor-piotr-c,p1244548376,ksiazka-p
Książka jest też dostępna w sklepach stacjonarnych Empik, Świat Książki oraz na Legimi, Storytelu oraz Audiotece.
Ale szmira. )
PolubieniePolubienie
Czyżby początek tfurczej impotencji . . .
PolubieniePolubienie
Rozumiem, że tak nęcisz?…. hmmm, coś mocniejszego poproszę
PolubieniePolubienie
To trzeba już samodzielnie sprawdzić 😉
PolubieniePolubienie
Będzie też audiobook?
PolubieniePolubienie
Będzie . 15 lipca 😉
PolubieniePolubienie
czy jest taka możliwość, że pojawi się również odmiana cyfrowa?
PolubieniePolubienie
Trochę mało się dzieje proszę pana, zwłaszcza jak na zanęcacz … Ale i tak pewnie kupię i poczytam 😉
PolubieniePolubienie
Słaby fragment wybrałeś Piotrze. Bez pierdolniecia.
PolubieniePolubienie
Pierwsza książka była mega, po prostu świetna, świeża, z humorem. Czytało się jedynym tchem. Potem ciut mniej interesująco. Ale sentyment do autora duzy, więc przeczytane. Ostatnio tylko niestety kupione, lezy i czeka w kolejce pewnie się nie doczeka.
Ale to, no cóż w ogóle nie interesuje mnie ten światek ani historie z nim związane. Taka bieda ludzka, tylko ludzi co przypadkiem tam trafili szkoda.
PolubieniePolubienie
A szkoda że nieprzeczytane bo to dobra książka 😉
PolubieniePolubienie
Czekam na ebooka 🙂
PolubieniePolubienie
Świetna książka!
Bardzo dobrze się przy niej bawię. Do pochłonięcia w jedną noc.
Tego potrzebowałam.
PolubieniePolubienie
Przeczytana jednym tchem! Daje mocne 3/5. Może ze względu na to że nigdy nie fascynował mnie świat celebrytów, nigdy nie marzyłam o ich życiu, bo jestem świadoma że poza tymi zdjęciami na instagramie płacą wielką cenę żeby być gdzie są. Nie mój świat. Ale dobra książka dla dziewczyn które dążą do tego by obracać się w tym świecie. 🙂
PolubieniePolubienie
Jestem pod dużym wrażeniem, zdecydowanie najlepsza ze wszystkich książek. Fantastyczny bohater rodem z kryminału noir, świetna mieszanka dowcipu, brutalności, wzruszenia, uwielbiam zakończenie. I Benka – od paru dni żyję nadzieją, że on jeszcze wróci…
PolubieniePolubienie
Świetna książka, podoba mi się ironia i krytyka społeczeństwa. To moja pierwsza książka z tego cyklu, na pewno sprawdzę wcześniejsze.
PolubieniePolubienie
Dobra, tylko dobra. Poprzednie niestety biją ją na łeb. Myślę Piotrze ,że bardziej zadowoliłbyś nas wszystkich gdybyś stworzył np. kolejną część ,,To o nas”…..lub „Brud 2”,ale to tylko moje skromne zdanie. To Ty decydujesz co jest dla Ciebie najlepsze….. Jestem z Tobą od czasów publikacji fragmentów ,,Pokolenia,, w jednej z gazet ( czyli sporo). Literacko jest do przodu, tylko świeżości trochę brak.
PolubieniePolubienie
Mam jedno pytanie: przed napisaniem tej książki obejrzałeś „Ślepnąc od świateł”?
PolubieniePolubienie
Troche instagrama Tede, troche obserwacji a’la Vega, sporo seriali, ale czytalo sie nadspodziewanie dobrze, zwlaszcza w kontekscie fragmentu powyżej.
No i ktoras to ksiazka z kolei a pisarz przedstawiany ciagle jako autor Pokolenia Ikea 😉
PolubieniePolubienie
Ehh.. zdecydowanie za szybko się to czyta. Dwa dni i po. Więc nie pozostaje mi nic innego jak zapytać kiedy następna? 😉
PolubieniePolubienie
To zdecydowanie Twoja najlepsza książka. 🙂
PolubieniePolubienie
Początek nieco ciężki… bardzo wulgarny i statyczny.
Natomiast jak się już przez niego przedostałem to książka robi się bardzo ciekawa. Benek to bardzo ciekawa postać. Świetny obraz człowieka wypalonego pracą i życiem. Dzisiejszy świat (nie tylko ten w show-biznesie, ale ten korporacyjny również) jest jak pralka, jak wejdziesz to najpierw Cię odbarwia, albo farbuje, później wrzuca 1k obrotów i szybko wyżyma. Gwiazdor balansuje pomiędzy odkrywaniem sekretów życia „gwiazd” (tych tanich i droższych) oraz poszukiwaniem w tym życiu głębszego sensu.
W przeciwieństwie do części komentujących nie chciałbym tego zamienić na # To o nas 2, albo kontynuację Brudu. Ja jestem po raz kolejny zaszczycony, że mogłem czytać Piotra i każdemu kto jeszcze tego nie zrobił serdecznie polecam. Czyta się to jednym tchem, bardzo zabawnie i przyjemnie.
Dla tych którzy czytali – pytanie. Mam swój typ, ale zastanawia mnie czy nie jest on podyktowany moimi preferencjami. Ciekaw jestem jak interpretują inni.
Kto czeka na Benka na końcu książki?
J czy M?
PolubieniePolubienie
Długo myślałam i chyba o to chodzi by czytelnik wybrał to co chce.
Wolałabym by to była Paulina.
PolubieniePolubienie
Ty, wieszczu, czasem czytaj co napiszesz, mordo. Książka mocno fajna, ale Marcelinie zmienia się nazwisko, Rygiel raz jest ze Śląska a raz z Ursynowa, a Mokotowska jest na Powiślu. Musisz poważnie pogadać z redaktorką.
PolubieniePolubienie
Przeczytałam, podobało mi się bardziej od To o nas, choć mniej od Brudu. Prowadzę badania naukowe nad Twoją prozą i zastosowaniem wulgaryzmów w ciągu słownym. Tu akurak nie zaszalełeś, ale pisz dalej. Swoją drogą jako humanista mógłbyś zadbać o egzemplarze promocyjne dla nauczycielek. Czytanie prozy tego rodzaju ma wybitne walory terapeutyczne. Pomyśl o dzieciach !!!!
PolubieniePolubienie
Fajna książka, kolejną też chętnie przeczytam. Nie zmienia to jednak faktu, że pierwsze „Pokolenie Ikea” było powiewem świeżości. Pozdrawiam 😉
PolubieniePolubienie
Chyba bym nie przetrzymała 😅
PolubieniePolubienie
Dziś skończyłam. I jestem chyba w tej mniejszości że mam całkiem normalny związek. Natomiast przerażające to jak czytałam bo wierzę że takie życie jest. Bardzo podobał mi się koniec że to ją wybieramy kto jest w mieszkaniu do którego na ostatniej stronie idzie B.
PolubieniePolubienie