Poznajcie Wojtka: „Im chodzi o nasza kasę. Pierdolone PLN które kochają tak bardzo, że są w stanie sprzedać dupę, duszę i wszystko po kolei, żeby móc kupić sobie nowe auto… szmaty u projektanta i zapłacić w hotelu naszymi pieniędzmi za siebie i kolesia, który je świetnie wydyma, choć nie ma kasy.”

Wojtek przesłał mi mesga na Facebooku:

„Cześć. Jestem Wojtek. Pewnie i tak Ci się wyświetli kim jestem ale mam to w dupie. Czytam czasami te Twoje publikacje. Jedne są ciekawsze inne mniej ciekawe. Z jednych wynoszę naukę, inne zaś kończę czytać po 4 zdaniu. Nie przeczytałem Twojej książki bo… bo powiedzmy że wkurwia mnie język ale… . Ale cos w tym jest co piszesz. Cos dziwnie prawdziwego i dziwnie codziennego. Zachwyciłem się wpisem dupa to nie monstrancja. Zacząłem po tym śledzić Twój blog i co?? Nastąpiła jakaś sraczka. Zszedłeś z tonu Stary!! Dlaczego kobiety udają orgazmy?? Bo myślą że jak to zrobią to wtedy wbija nas w dumę jacy to my nie jesteśmy zajebiści a tak naprawdę chodzi im nie o swój a nawet ba!! nasz orgazm.

Im chodzi o nasza kasę. Pierdolone PLN które kochają tak bardzo że są w stanie sprzedać dupę, duszę i wszystko po kolei żeby móc kupić sobie nowe auto… szmaty u projektanta i zapłacić w hotelu naszymi pieniędzmi za siebie i kolesia który je świetnie wydyma choć nie ma kasy. Bo każdy je świetnie wydyma… każdy kogo potrafią sobie kupić tak jak my kupiliśmy kiedyś je.

Dzisiejszy facet to pizda?? Podpisuje się pod tym wszystkimi kończynami bo wystarczy świecić hajsem na koncie i można mieć wszystko!! Dziś wszystko można kupić nawet totalnie przejebaną miłość i kłaść się obok żonki która będzie Ci szeptać ze kocha a w trakcie będzie myśleć o jakimś szczylu któremu pala staje na samą myśl o jej cyckach wyćwiczonym keglu i Twoim portfelu. A przecież tego kegla wyćwiczyłeś Ty… portfel tez Ty załadowałeś a ta dziwka szafuje tym wszystkim na prawo i lewo. „

 Wojtek, mordo ty moja!

Pytasz  mnie, dlaczego nie dymasz. Pytasz mnie, dlaczego kobiety, które widzisz, dają dupy innym kolesiom i nadstawiają się im, bo oni mają hajs. A ty, jak rozumiem, tego hajsu nie masz, albo nie chcesz płacić za kobietę, a więc na jedno wychodzi.

Masz oczywiście rację, ziomek, kobietę można kupić. Możesz ją kupić na 15 minut, kiedy stoi przy drodze, możesz ją kupić na godzinę, gdy pracuje z koleżankami w wynajmowanym mieszkaniu, możesz ją kupić jak kupujesz flaszkę na imprezę i dwa kilogramy truchła z kury na grilla. Naoliwić, posolić, popieprzyć i do piekarnika. Możesz wyrwać ją na to, że zabierzesz ją na drogie zagraniczne wakacje, na to, że kupisz jej perfumy za pięć paczek i kiecę za dwa tysiące, a jak jest mało wymagająca (a uwierz mi, koleżko, są takie i to wiele) to wystarczy pięć czy siedem drinków żeby obciągnęła ci w klubowym kiblu. I nie zależy to wcale od jej pozycji w systemie stratyfikacji społecznej, statusu materialnego, deklarowanej religii czy wykształcenia. Zbyt skomplikowane? Dupy za kasę dają nie tylko dresiary.  

Miałem prześliczną koleżankę na studiach, niebywałą kosę, o twardej dupce, cudownych cyckach, błyskotliwej inteligencji. Rozmawiała ze mną chętnie, ale miłe chwile spędzała tylko z panami koło 50-tki, którzy podjeżdżali po nią nowym modelem mercedesa. Przyjmowałem to ze smutkiem, ale i ze zrozumieniem.

Płacisz i masz.

Chcesz blondynkę z ustami jak glonojad, ssącą tak, że masz wrażenie, że zagotują ci się białka oczu? Spoko, ziom. Jakiej szukasz, taką znajdziesz. Tylko ty mi mówisz, że towar jakby trochę trefny jest. Niezgodny z umową.  Bo ty zapłaciłeś, a ona się puszcza. Z innymi, o ironio, którzy kasy nie mają! Skandal, po prostu, kurwa i reklamacja. Powiem ci szczerze, jak stary piernik do młodego wkurwionego koguta, z głębi mojego doświadczenia i jestestwa:

 Widzisz, za szmal kupujesz obecność, a nie uczucia. Kupujesz wsady, nie wierność. Kupujesz to, że inni patrząc na nią, na jej uda, cycki, kieckę, biżuterię i samochód, za które zapłaciłeś, myślą TEN TO DOPIERO MA SZCZĘŚCIE. Ale, ziomek, cały czas obowiązuje zasada: „kupujesz ozdobę, dostajesz ozdobę”.  Nie wierność, miłość oraz przywiązanie. Bo, widzisz, kobieta to taka dziwna istota, że nie szanuje tego, który tylko płaci. Bo sama kasa to, mój misiu, za mało. Czasami zdarza się nawet taka, że kocha kogoś, kto jej nic nie daje, a wszystko zabiera: kasę, figurę, szacunek do siebie, pewność siebie i blask oczu. 

Mordo ty moja, że to głupie? Och, ziomek, kobiety nie są racjonalne. Kiedy podchodzisz – wybacz mi szczerość, ale między nami, facetami, możemy sobie na to pozwolić – do niezłej dupencji, przy której pała furkocze ci jak ruski wentylator, możesz ją wyrwać na wiele sposobów.

Możesz ją wziąć na to, że jesteś ładny, dobrze zbudowany, choć głupi jak szpadel. Zaliczy cię raz, dwa albo dziesięć, ale w końcu zostawi, bo kobiety, choć nie są logiczne i nie wiedzą ile to jest 7 razy 9 bez spojrzenia w kalkulator, ale są praktyczne.

Możesz ją wziąć jak jesteś sławny i wtedy twój ryj schodzi absolutnie na trzeci plan. Nic nie dodaje facetowi urody tak, jak fakt, że inni rozpoznają go na ulicy. Nic tak nie rozluźnia ud kobiet jak to, że mogły cię zobaczyć w telewizji.

Możesz być artystą. Moja znajoma regularnie dawała kiedyś kolesiowi, który grał na lodówce, naprawdę, kurwa, na niej grał. Nie miał kasy, ale był poetą i kiedy był pijany, recytował jej wiersze o tym, jaka jest piękna. I ona, oczywiście, puściła go kantem, ale kolo rozbudził w jej głowie coś, o czym nie miała pojęcia. Bo, ziomek, żeby poderwać kobietę, trzeba wymasować jej mózg. Tam zaczyna się ciepło, tam zaczyna się podniecenie i tam, ziomek, zaczyna się też orgazm. A nie na banknocie z wizerunkiem Zygmunta I Starego.

Możesz też wziąć ją na to, że nadajesz się na męża. Bo jesteś stabilny, odpowiedzialny, masz dobrą pracę i, kurwa, jesteś może nudny jak chuj, ale z całej bandy kolesi, którzy chcieli ją wypierdolić i spuścić się do ust i na cycki, chciałeś czegoś więcej.

Możesz wreszcie, jak sam to zauważyłeś, stanąć na portfelu. Tylko, mordo ty moja, jeśli chcesz uczuć, wierności, szczerości, zaangażowania i oddania, to nie myśl, że dostaniesz je tylko za pieniądze.  

15874364623_dce6dbacc1_b

Photo by Romany WG/CC Flickr.com

131 uwag do wpisu “Kobietę możesz kupić

  1. O rany. Nie wiem ile lat ma Wojtek, ale jeśli 30 lub więcej to nie wróżę mu wielkich sukcesów w życiu. Te rzeczy o których napisał są prawdziwe, ale tak oczywiste że trochę śmieszne jest opisywanie tego w tonie odkrycia Ameryki. Nastolatek nie rozumie jak to działa ale już facet powiedzmy dwudziestokilkuletni chyba każdy ma świadomość tego że trwały związek tworzy się z kobietą która darzy faceta uczuciem czyli zazwyczaj decyduje wypadkowa kilku cech jak wygląd, charakter, poczucie humoru i zaradność. Jeśli od jednego kolesia ciągnie kasę a z drugim idzie się dymać to chyba warto by było się zastanowić nad tym co ona widzi w tym gołodupcu co ją dyma. Dlaczego pomimo odniesienia sukcesu zawodowego i finansowego jestem frajerem którego kobieta puszcza kantem z jakimś nieudacznikiem (tutaj Wojtek popuścił wodze fantazji gdyż taki przypadek zdarza się niezwykle rzadko, ludzie którzy finansowo świetnie radzą sobie w życiu zwykle bawią się kobietami a nie odwrotnie, w końcu nie doszli do tych pieniędzy dlatego że są głupimi frajerami). Baba musi mieć przede wszystkim chęć stabilizacji, bo jak ma fazę na ruchanie się to raczej nie jest dobry materiał na stałe. Przede wszystkim kobiety naturalnie czują pociąg do samców dominujących czyli wszelkie korporacyjne pizdy mają kiepsko na starcie, przeciętny manager w takich firmach ma charakter fascynujący niczym rozgotowany makaron. Ale jak ktoś ma własną działalność, jest obrotny, stanowczy, ma niebanalne poczucie humoru i przede wszystkim własne zdanie, a do tego jest na tyle dojrzały żeby z kobietą umieć porozmawiać o jej problemach (potrzeba zrozumienia), umie ją dobrze wydymać- tak jak natura i nauka mówi, wypierdolić ją tak że nie będzie mogła chodzić (potrzeba zaspokojenia seksualnego) to w zasadzie większość bab będzie się zachowywała normalnie. Widzę po kolegach i po sobie że nie ma z tym problemu. Problem to mają kolesie którym czegoś brakuje, sami nie wiedzą czego i potem powstają takie artykuły. Albo się zadają z ludzkim ściekiem czyli jakimiś tanimi szmatami bez ambicji i rozumu których cała egzystencja sprowadza się do chlania, imprezowania i robienia zakupów za które facet ma płacić – no kurwa trudno oczekiwać po kimś kto ma mózg wielkości orzeszka żeby miał jakieś racjonalne podejście do życia. W ogóle co to znaczy że kobieta leci na kasę ? Kobiety z którymi się spotykałem stać było na własny samochód, mieszkanie/dom i ciuchy oraz wakacje bo były to osoby które cokolwiek sobą reprezentują. Posądzanie w takiej sytuacji o to że kobieta leci na kasę której sama zarabia tyle samo albo i więcej ode mnie jest kurwa śmieszne.

    Polubione przez 3 ludzi

  2. szanujmy miłość jak ja znajdziemy o ile ją dostrzeżemy , bo przecież kocha się z serca . .Wiem jedno że milośc daję siłę .Wiem bo to przeżyłam .Inna sprawa że po iluś latach wypaliła sie .Bo splot wydarzeń tak sie złożył.Ale nawet wtedy każdy nie powinien tracić nadziei.Ogólnie w dzisiejszych wymagajacych czasach Kobiety oddadzą się za kase jak beda bez wyjscia.To dziwne za co sie kogoś wlasciwie kocha , myslałam o tym długo .I nie znalazłam racjonalnego wytłumaczenia.Widzisz kogoś i coś pika ale dlaczego ? . Dlatego gratuluje tym co nie musza kochac kogoś czy płącic za miłośc i szczery szacunek.

    Polubienie

  3. Ach te stereotypy, aż na usta się ciśnie „nie mierz wszystkich jedną miarą” ! ,no cóż pan Wojtek to chyba patrzy ale nie widzi.Jasne ,że są takie kobiety,ba jest ich pełno i jeszcze więcej ,no ale nie przesadzajmy , jak wyżej jest napisane-jakiej szukasz,taką znajdziesz. Przeraża mnie tylko fakt,że pan Wojtek otacza się tylko takimi kobietami i mówi że wszystkie takie są,to tak jakby iść do burdelu i szukać zakonnicy 😉 , polecam poszerzyć horyzonty, a miło się pan zdziwi..

    Polubienie

  4. Ale znowu siejecie stereotypami, tzn. że niby jak ładna to źle a paszczur rodem z bieszczadzkiej pieczary będzie wierny. To czysta bzdura więcej pracy nad relacjami a nie nie „kupowania” uczuć i będzie ok.

    Polubienie

  5. Tekst czytałam 2 razy….i im szybciej czytałam, to ciśnienie mi szło automatycznie w górę. Literki nakładały się, wiersze przeskakiwały….Kurwa. STOP., „Im chodzi o nasza kasę. Pierdolone PLN które kochają tak bardzo, że są w stanie sprzedać dupę, duszę (…)”. Gówno prawda. Gówno, o nas wiecie..Herosi pożal się Boże…

    Polubione przez 1 osoba

  6. Panowie zapamiętajcie DLA KOBIET NAJWAŻNIEJSZE SĄ EMOCJE! to jedyne paliwo na którym one szczerze pojadą, każda tego potrzebuje, tylko jednym wystarczy 2 litry na 100 km, a inne jak ferrari potrzebują 40 litrów na setkę, swoją drogą, nie przez przypadek te które potrzebują 40 litrów są takie niepraktyczne i takie piękne jak to ferrari, jak ferrari wielu by ją chciało mieć i jak ferrari niewielu potrafi to prowadzić, żeby się słuchało:), żaden z nas facetó, nie czarujmy się nie jest w stanie zaspokoić potrzeb emocjonalnych takiej wymagającej baby na dłuższą metę, więc jeśli ma wybór, a jeśli jest atrakcyjna, to ma i to duży, to cię albo rzuci, bo kolejny dostarczyciel emocji do starczy jej ich na koljeny rok, może 1, 5, albo z tobą zostanie bo mas kasę czy tam inne atuty, ale zdradzać będzie. Dlatego jeśli kobieta ma wybór, a zawsze ma jeśli jest atrakcyjna, nie uszczęśliwisz jej na dłuższą metę, będzie marudzić tak długo, aż ona lub ty nie wytrzymacie i cykl zacznie się od nowa.

    Polubienie

  7. Na wstepie powiem ze sie bardzo milo zdziwilem iz moja wiadomosc posluzyla za inspiracje do napisania wywodu. Coz… wszystko co szczere podobno ma potenjal. To chyba jedyny artykul w ktorym przeczytalem nawet wszystkie komentarze… i usmialem sie…. haha jak to.mawia moj ojciec po pachy. Teraz do rzeczy. Hajs – totalne scierwo! Pierdolony wytwor ktorego wszyscy tak pragnoimy ze bez roznicy czy to laska czy koles – kazde… jezli powie mi.ze nie przepada za kasa to zasmieje sie mu prosto w twarz. Kochamy kase! Czy nasza czy czyjas ktora mozemy miec – bez roznicy. Kasa to kasa… nie smierdzi zadna. Piszac te cytowana wiadomosc, rzeczywiscie mialem takie zdanie ale… ale bylem w stanie poddac jeszcze raz moja teorie pod weryfikacje. Nadmienie ze kasa nie rzygam. Jestem sredniakiem. Raz ja mam…. a raz mysle sobie co tu zrobic zeby kurwa oplacic chalupe (taka robota i autor artykulow pewnie zdaje sobie z tego sprawe).
    Pomyslalem sobie… kurwa koles. Tak uwazasz… tak twierdzisz… takie masz doswiadczenia, ale moze ja sie naprawde myle. Postanowilem sprawdzic to jeszcze raz. Poznalem laske. Hmmmm… fajna, ladna, spoko gadka. Co jeszcze fajniejsze ciut starsza. Po przejsciach (nie malych) ale to chyba nawet dobrze. Pomyslalem sobie: to w koncu pozwoli mi odwrocic teorie. I co?? I taki chuj jak slonia nos. Uczucie mowicie tu wszyscy!! Uczucie jest wazne… rozmowa, i cale to pierdolenie. Moze i tak ale zadne uczucie nie wygra z kasa a raczej z jej brakiem. Czemu sie laska rozwiodla i po 2 latach wrocila do meza ktory ma ja za pracze sprzataczke kuchrke nianke ich wspolnego dziecka i taxowkarza (zjebany leb nawet nie wyjdzie na stacji zatankowac bo… bo on nie prowadzi)?? Bo On da im stabilozacje!! Bo przy nim jej pensja bedzie na paznokcie buty i zachcianki. Bo dziecko ma ojca. I teraz uwaga! Bo on, wiem ze na mnie reki nie podniesie. Kuuuuuuurwa. Kochasz?? Nie. Chcesz byc z nim?? Nie wiem. A czego chcesz?? Chce dzieci. Wiec czemu ich nie masz?? Bo powoedzial mi „nie chce miec z Toba wiecej dzieci”. Wiec po co wracasz i tkwisz?? Bo jest mi dobrze…. hahaha… wiec pytam sie kurwa… PYTAM SIE… co zatem tu robisz skoro jest Ci dobrze… skoro niczego wiecej nie chcesz?? I chuj. Odp brak. Przekonujcie mnie dalej… mowcie ze chuj tam wiem… ze jestem zalosny i malo sie orientuje. Myslicie ze nie chcialem?? Kuuuuurwa…. chcialem jak cholera. Ale nie jestem prezesem… nie jestem kolesiem wyciagajacym 10tys miesiecznie… jestem zwyklym ale niezwyklym zjadaczem chleba ktory kiedys sobie ta kase tak jak i szczescie narysuje. Po swojemu! Pozdrawiam Was serdecznie

    Polubienie

    1. Jak sam Pan pisze – poznał Pan „Laskę”. Nie „kobietę”, „człowieka”, „osobę” – Pan poznał „laskę” – Pan się z laską męcz! 😀
      Dalej sobie Pan poznawaj „Laski”, a „kobiety” olej Pan, bo Pan, proszę Pana, liczy na: „fajna, ładna, spoko gadka”! „Hajs”, „kasa”, „kuuuurwa” i „chuj” „kasa nie rzygam” – kogo Pan chce poznać, proszę Pana inteligenta? Podnieś Pan łaskawie poziom, to i zakres poszukiwań się poszerzy! Wzruszyła mnie Pana historia do łez! Pozdrawiam!

      Polubienie

      1. powyzej mamy idealny przyklad gnojstwa w kobiecej postaci. tak ja typ zirytowal, ze znalazla sobie punkt zaczepienia – zwrot „laska” i napierdala w goscia, ktoremu krwawi serce bo nie rozumie swojej sytuacji, z calej kurwa sily

        Polubienie

        1. Absolutnie nie miałam na celu „napierdalania w gościa”, tylko dałam dobrą radę, aby nie szukał sobie życiowej partnerki wśród pustych dzid, tylko poszerzył zakres zainteresowań o kogoś więcej niż „fajna, spoko laska” – warto czasem pogadać z ‚kobietą’, a nie rwać ‚towar’ przy barze 😉 I krwawiące serce niezrozumienia mnie również przyprawiło o morze łez wzruszenia… Pozdrawiam!

          Polubienie

  8. Dwie mordy moje!
    Piszesz i mówisz nie o kobietach, ale o dziwkach. Kupujesz sobie dziwki. Dwie mordy moje otaczacie się dziwkami. Piszący nie ma pojęcia o kobietach. W twoim życiu są tylko dziwki. Nie wrzucaj wszystkich kobiet do jednego worka mordo Ty moja. Po w pisach można wywnioskować, że sam siebie nie szanujesz, wiec jak możesz szanować kobiety! To jest obce i nieznane dla Ciebie. Poznajesz i zaliczasz dziwki. Gdybyś spotkał kobietę, która siebie szanuje to zapewniam Cię, że nie miał byś żadnych szans i twój wyeksploatowanym kutas też. Podejrzewam, że nigdy nie zaznasz szczęścia. Sam siebie zmanierowałeś i ciągnie Cię do takich samych zmanierowanych dziwek. Swój ciągnie do swojego.
    Pozdrawiam dwie mordy moje!

    Polubione przez 1 osoba

  9. Gadanie. Nie każda kobieta płaci/bierze hajs za miłość. Jest jeszcze spontan, altruizm, radość życia i prawdziwe uczucia do partnera…. Wiesz, że to istnieje na prawdę? Jesteś mądry, ale zbyt mocno generalizuiesz. Mam 21 lat, przeżyć tyle, jakbym miała 45, więc dzięki tak skompresowanym doświadczeniom wiem wiele o życiu i o ludziach. I to nie tylko o ludziach spotykanych w korpoKrakowie, ale też w skate parkach, w górskich wioskach, na uczelni, w lesie, w laboratorium, w ośrodku badawczym, na konferencjach,gdziekolwiek…. Znam wiele wspaniałych Kobiet, dla których PLNy stanowią wartość marginalną, a docelowym pragnieniem jest, żeby partner był równym facetem, po prostu był FAJNY.Kobiety,w większości, owszem, są w większości nieracjonalne, ale to w większości takie niedojrzałe emocjonalnie i bez zajawki. Zresztą rozumiem: mimo, że jestwm kobietą, bardzo ciężko mi się zwykle dogadać z kobietami, bo są tak nielogiczne i nieracjonalne, że dupa opada….

    Polubienie

  10. Żal mi Wojtka: albo ma cienki portfel i wylewa swoje frustracje, albo mysli, że srając kasą kupi sobie uczucia i stabilizację. Przykro mi panowie, ale jak wybieracie wspomnianego w tekście glonojada, albo żyletę, na którą pół miasta leci i ona dobrze o tym wie, to cięzko oczekiwać wierności. Taka Zosia czy Marysia może nie ma tyłka wyćwiczonego jak Lewandowska, nie wygląda jak lala z rozkładówki Playboya, ale prawdopodobnie ma więcej do zaoferowania. Warto sobie zadać pytanie: szukasz dziwki do dymania za kasę i robienia pokazówki przed kumplami czy kobiety, na dobre i na złe?

    Polubienie

  11. No to chyba jestem jakimś facetem-dinozaurem. 22 letnim, z cyckami. W alternatywnym wszechświecie, gdzie role są odwrócone. (Hawkins tak bardzo :D)

    Polubienie

  12. Ta historia przypomniała mi ostatnie zakupy w poznańskim browarze i rozmowę dwóch pań w wieku 35-40 w jednej z kawiarni miedzy starą a nową częścią browaru. Rozmowa dotyczyła facetów, a w sumie nie, nie dotyczyła facetów tylko ich majątków. Z rozmowy wnioskowałem, że obie są w typie „pani pieniążek” i że grunt już im się pali pod nogami ponieważ sporą część życia przebalowały, uroda zanika, rodzina już za bardzo nie chce wspierać, tzn. już nie wierzą w wizje o sukcesie w świecie Art 🙂 i co tu zrobić bo zaraz się okaże, że po kwalifikacjach albo kasa w markecie albo robienie gały za kasę. Jedna z nich jak sama to określiła doi swojego byłego na alimenty i to daje jej minimalne poczucie bezpieczeństwa 🙂 ale to za mało i trzeba by coś z tym zrobić. Po kolei szacowały różnych facetów ani razu nie usłyszałem, że ten jest taki czy owaki tylko, zarabia tyle albo, że ma własną firmę lub nie, łącznie z tym który ma kredyt a który leasing (wywiad gospodarczy pierwszej klasy). W końcu nie wytrzymałem i zapytałem mojej żony czy to jest normalne, na co usłyszałem komentarz, kochanie tym właśnie się różnią kurwy od kobiet.

    Polubione przez 1 osoba

  13. „A przecież tego kegla wyćwiczyłeś Ty…” Nooo… niekoniecznie. Niejednego faceta w łóżku kobieta miała w ciągu swojego życia.

    „Tylko ty mi mówisz, że towar jakby trochę trefny jest. Niezgodny z umową. Bo ty zapłaciłeś, a ona się puszcza. Z innymi, o ironio, którzy kasy nie mają! Skandal, po prostu, kurwa i reklamacja.” ❤

    "przy której pała furkocze ci jak ruski wentylator" cóż za porównanie!

    "Tylko, mordo ty moja, jeśli chcesz uczuć, wierności, szczerości, zaangażowania i oddania, to nie myśl, że dostaniesz je tylko za pieniądze." Najlepsze podsumowanie, kwintesencja tekstu 🙂

    Polubienie

  14. Napiszę wprost.
    Kobiety, to stworzenia ułomne którym do przetrwania potrzebny jest tylko KUTAS,

    KUTAS I JESZCZE RAZ KUTAS I PIENIĄDZE… TEŻ MOGĄ BYĆ TEGO KUTASA.

    Dziękuję, dobranoc.

    Polubienie

    1. a ty widocznie ani kutasa ani kasy nie masz i komuś zazdroscisz skoro takie brednie wypisujesz. Żal mi Ciebie. Bo nie znasz życia. Otaczasz się pustymi lalami…

      Polubienie

  15. w dupie (choćby dosłownie) byliście, gówno widzieliście. Jakich szukacie, takie macie. A potem płaczecie w internetach??

    I wy jesteście dorośli?

    Polubienie

  16. „I wszyscy święci sprawcie, żebym srała kasą, wtedy dopiero będę mieć pieniądze w dupie.”

    Taa… na jedno to prawda, bo wiadomo, że laski się różnią. Jeśli mialabym mówić o sobie (a tylko o sobie będę bo za nikogo jakoś nie mam zamiaru odpowiadac), to kasa jest ważna, ale bardziej pod kątem: facet musi na siebie zarabiać, bo troszkę sorry, ale jak ide do kina, na obiad do restauracji, nad rzekę poleżeć z piwem i nawet za to jebane piwo dla niego muszę płacić to coś jest nie teges. FAACET MUSI SAM NA SIEBIE ZARABIAC. I zapłacić za ten pieprzony tani obiad (bo nigdy nie wybieram drogich miejsc). Mogę już to kino ogarnąć, ale chłopie kup ta pieprzony cole i zatankuj wóz, bo ani mi się śni wchodzić pod koła… Z tej perspektywy patrzę na przyszłość, czy facet zarobi na rodzinę w momencie gdy w ciąży będę siedzieć w domu i on będzie jedynym dorabiajacym. Czy zarobi na wózek czy nawet wanienke będzie trzeba pożyczyć. Czy da mi na tego fryzjera raz do roku w tym czasie, czy odrosty do kolan i teksty: ales się zaniedbana przez tą ciaze. No i… prezenty prezentami. Muszą być, nie musza- zależy jak nauczysz. Nauczysz nie kupować to nie kupujesz. Kupisz raz, to nawet nie próbuj zapomniec kupić drugim razem. Kwiatek na dzień kobiet ok, ale na urodziny tez kwiatek? Alternatywa jest kupić kwiatek na urodziny a na dzien kobiet udawać, że zapomniałeś. Nie szukajmy znów dziury w całym. Są laski dziwki (co priorytetem jest kasa) i laski dla których kasą to wyznacznik dojrzalosci, bycia mężczyzną odpowiedzialnym za siebie i samowystarczalnym (jeśli chodzi o kasę). Tyle chyba. Baby zawsze dużo gadają.

    Polubienie

    1. Komunikują się a nie „gadają… Ale ty zrobiłaś to bardzo racjonalnie, wnikliwie i tak, jak mężczyźni lubią -„kawa na ławę”… SZACUN Autor też mógłby coś mądrego napisać np o mężczyznach -frustratach, którzy „poruchać (przepraszam…) by „se chcieli” ale kasy nie mają… bezmózgowie straszne…

      Polubienie

  17. Nie jestem do końca przekonana czy kobietę można od tak sobie kupić. „Za jeansy zrobię Ci loda”, oczywiście dziewczyn jest takich dużo ale przeważnie w galeriach, ewentualnie w klubach albo przy trasach Gdańsk – Warszawa. Jest to pójście na łatwiznę, szybki zarobek, dowartościowanie się ale trzeba pamiętać, że wszystko ma swoje podłoże. Jeśli facet kupi prezent kobiecie, pierścionek, sukienkę, bieliznę i będzie oszczędzał bo nie pracuje w korpogównie, to mądra dziewczyna doceni jego starania. Jeśli robi mu foszki, bo nie ten kolor, nie ta marka, to chyba ma już jakiś sygnał, że coś nie gra…? Wrzucanie wszystkich do jednego worka jest skrajnią tendencją Pana Piotra. Od czasu gdy poznałam tego bloga, moje oczy otwierają się szerzej. Moja naiwność względem ludzi jest nadmiernie mocna i dopiero przez doświadczenie różnych osób, które w komentarzach dzielą się przeżyciami i obserwacjami względem relacji międzyludzkich dają mi możliwość wyciągnięcia wniosków – że cały ten świat to jedna wielka kupa.

    Polubienie

  18. A ja moi drodzy właśnie bardzo bym chciał żeby dupy się we mnie nie zakochiwały. Niestety ja cały czas mówię ze chce się bawić a mam potem tylko problemy i wychodzę na ch***. Także uważajcie czego sobie chłopiska życzycie

    Polubienie

  19. Wiecie co jest nagrodą za miłość do drugiej osoby? Radość i satysfakcja z tego, że tej osobie służysz. I dopóki sobie tego nie uświadomicie, to nigdy nie zaznacie miłości. Miłość to chęć bezwarunkowego oddania się drugiej osobie.

    Dlatego należy się oddać komuś kto jest to w stanie: zrozumieć, uszanować i jeszcze najlepiej odwzajemnić.

    Wyrywając na drinki czy Mercedesa raczej się tego nie dozna.

    A gdzie w tym seks? Bywa. Czasem. I wtedy jest wspaniałym złączeniem ciał, umysłów i dusz dwojga ludzi, a nie tylko prostym aktem, który można kupić przy drodze. Na serio, poza satysfakcją, ma znaczenie jaka kobieta obciągnie w toalecie? Czy będzie miał duże czy małe piersi? O ile już to liczy się technika. Ale tego się po piersiach nie wywnioskuje.

    Polubienie

  20. Do wszystkich nadużywających liter – Zadaj sobie pytanie dokąd zmierzasz, następnie zadaj pytanie innym : kto pójdzie tam ze mną? Bez kasy. Bez obietnic. Bez profitów na start i po drodze – ot tak, po prostu, kto idzie z tobą – dlatego że nie cel jest nagrodą, a już sama droga..

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.