Dostałem  maila.

Pisze Agnieszka:  Oczywiście, że to cześć korpo życia, ale są i inne aspekty, te często nieporuszane dobre aspekty korpo jak np. możliwość przyspieszonego rozwoju poprzez nieustanny challenge, budowanie swojego poczucia wartości na rozwiązywaniu problemów, które dają Ci świadomość z siły swojego umysłu. Robisz nam trochę zły pijar – popracuj nad odpowiedzialnością za swoje słowa, bo naga prawda jest dobra, ale dobrze by było, żeby ta prawda dobrze nago wyglądała.

Dalej jest jej wizja dlaczego niektóre kobiety stają się korposukami:

 Kobietą nowoczesną jestem.

Mam dobrze płatną pracę

i mieszkanie własne,

Zresztą też nowoczesne.

Mam luksusowy samochód

i 100 par butów w szafie!

Sposobem na życie:

samorozwój

w świecie

Wielkiego Biznesu.

Jestem

TYPOWA.

Tak,

jestem typową kobietą

świata urbanistycznego.

Wyobraź sobie jednak, że

JA –

Kobieta nowoczesna,

W dniu moich narodzin po raz pierwszy grzech popełniłam.

Wina leży w banalnym fakcie, iż brzydka się nie urodziłam.

Jak się z czasem okazało,

Elfa włosy,

Nosek kształtny,

Uda smukłe,

Lico gładkie

to moje cztery grzechy główne.

O przepraszam!

Zapomniałam

o CYCKACH jędrnych,

o DUPECZCE zgrabnej,

o ustach dziuni

i głosie niuni.

Jakaż szkoda, że w dniu moich narodzin szczęścia mi zabrakło.

Szczęścia?

Przecież jesteś ładna, czego Ty chcesz dziewko więcej?

A no widzisz…

Jajnik zamiast nasieniowodu wyrósł mi w podbrzuszu,

co miesiąc krzycząc bólem,

że dzieci mam mężczyźnie rodzić,

a nie bzdetne marzenia o samorealizacji płodzić.

Dodatkowo, co miesiąc księżycowy newralgiczny krzyk bólu mego jajowodu,

przypominać mi ma,

iż istotą słabą jestem.

Haha – dobry żart!

Słabą w świecie hedonistycznego, męskiego pożądania?

Drwisz?

Nie, Ty kpisz!

Dobrze, że edukację z wyróżnieniem skończyłam,

bo nie wiem, gdzie bym skończyła!

Oh Dzięki Ci Darwinie za teorię ewolucji!

Za ewolucję mej płci słabej!

Tej samej, której

doświadczenia były katalizatorem!

Przepraszam Drogi Darwinie, co powiedziałeś?

Że żałujesz, że mej ewolucji nie zrewolucjonizowałeś?

Oh! Cieszy mnie to przeogromnie,

że się ze mną zgadzasz,

bo też mi się właśnie tak wydaje,

że gdybyś żył w dzisiejszych czasach,

złapałbyś się za głowę,

Złapałbyś się też za krocze,

I krzyknął byś gorliwie do Boga,

Ukląkłbyś i krzyknął głośno

O mój Boże proszę, zabierz tej kobiecie te przeklęte jajniki

w tym korporacyjnym świecie!

Wpisujcie w komentarzach czy chcecie poznać męską wersję tego utworu. W wykonaniu tej samej autorki rzecz jasna.

1667_f959

—-

Podobało się? Przeczytaj „Pokolenie Ikea”

352x500

48 uwag do wpisu “Dlaczego kobiety odnoszące sukces to wredne suki – riposta

  1. serio w waszym życiu nić ciekawszego się nie dzieje, że jedyne co Was określa to praca w korporacji? Nudne to jak cholera się robi. Ja rozumiem podjara faktem korpy 10 lat temu, jak ich w Polsce jeszcze mało było, ale teraz??? Każdy debilek może byc chocby office managerem… nuuuuda i ziew.

    Polubienie

  2. Nie wiem, czy ta edukacja z wyróżnieniem coś znaczy, skoro ten wierszyk mówi sam za siebie. Rymy krakowsko-częstochowskie, nie ma rytmu, już nie wspomnę o treści. Nie, nie chcę kolejnego wiersza tej korporacyjnej poetki.

    Polubienie

  3. Obawiam się, że poziom tego wierszyka jest jedynie kłopotliwym dowodem na to, że nie trzeba być geniuszem, ba, geniuszem… nie trzeba umieć myśleć by robić karierę w korporacji…

    Polubienie

  4. Dobra, przez „możliwość przyspieszonego rozwoju poprzez nieustanny challenge” jeszcze jakoś przebrnęłam, ale do poematu robię trzecie podejście i nie mogę. Coś bym pani doradziła, ale nie wiem co, namiary do jakiegoś lekarza może…?

    Polubienie

  5. Hmmmm…NIE!!! Ja rozumiem że Ty drugą książkę piszesz ale czemu Ty nam to robisz…za to że pierwszą kupiliśmy powinieneś nas szanowac!!!! 😉

    Polubienie

  6. Jakieś to proste mocno, o czem w kółko piszesz, czyli korpo-nie-korpo. Dla mnie siedzenie w korpo dzień w dzień do 19-20 jest po drugiej stronie lustra, przed którym siedzą genetycznie bezrobotni mieszkańcy terenów byłych PGR. Tak źle i tak nie dobrze – a już określanie się i budowanie swojej wartości poprzez korpo to jakiś absurd. Szukajmy równowagi, żeby dobrą kaskę zarobić i się nie narobić. I nie siedzieć za długo, żeby coś dla siebie zrobić 😉

    Polubienie

  7. FAceci nie przyznaja sie do tego ale pozadaja kobiet wladczych a zarazem je nienawidza.Jednak czasy zmienily się itysiącletnie rzady i panowanie samcow skończylo sie.Ja nie mam zdolności przywódczych ale chcieli mnie zrobic w firmie kiedys pania kierownik ,nie chcialam tego .Fakt umiem z ludzmi rozmawiac wysluchac nawet mediatorka czasem jestem9hehehe dyplomatka urodzona) ale rządzic -nie to mnie nie kreci.Ale umiec tak wplywac na faceta żeby myslal ze to on rzadzi to sie przydaje i dawać mu poczucie dominacji..I wcale nie trzeba byc wyrachowaną poprostu cicho spokojnie a skutecznie i czasem trochę perwersji (jakis akcent z nagiego instynktu ,male kuszenie )-faceci lubia nie zawsze tylko grzecznie .;)

    Polubienie

  8. Riposta (wł. risposta – odpowiedź) – cięta, trafna i szybka odpowiedź na czyjś komentarz lub pytanie.

    Ikea, straszny paździerz z tego bloga wychodzi od jakiegoś czasu

    Pokolenie Swarzędz

    Polubienie

  9. Jajniki tak bez tego to powstanie nam jakas hermafrodyta .Ale jajniki w jakości i skutecznosci daialania w 3 d plus feromony o polu razenia task silnym ze faceci staja sie przylepnymi bobaskami przy nas .Tak babki musicie doskonalic swoje feromony bo coraz częsciej je tracicie zatracajac się w jakis malostkowych klótniach, zazdrosci o swojego faceta, nadmiernej rozrzutnosci i braku taktu i zwyklej uprzejmości na co dzien .

    Polubienie

  10. Się dorobić w korpo, i że to takie mocne? Nie, dorobić się swoimi rękami i teraz pracować po 6 godzin dziennie to jest coś. I nie chodzi wcale o podział płeć, dotyczy to wszystkich. Jak ja miałbym siedzieć od 8-22 w pracy żeby wziąść 10 tys to mam je głeboko w d….. Wolę pojechać z dzieciakami do lasu pobiegać albo zająć się swoim hobby. Może prostak ze mnie, ale szczęśliwy 🙂

    Polubienie

    1. 100% racji Prostaku 🙂 ….jestem na swoim…9h pracy dzień w dzień (except of sobota/niedziela)… gdybym robił 12h – byłoby proporcjonalne przełożenie na kasę… pierdolę… 🙂 …te 9h i tak za dużo……

      Polubienie

  11. @snajperka:
    Faceci pożądają kobiet atrakcyjnych – na indywidualny sposób facetów. Są też faceci reaktywni. Dlaczego nie chciałaś być Panią Kierownik? Robisz to samo, tylko za większą kasę. Facet w to wejdzie. Kobieta będzie się zastanawiać. Nie dorabiajmy ideologii do zachowań pierwotnych lub zachowań podyktowanych uwarunkowaniami wszelakimi i innemi obciążeniami.

    I jeszcze jedna korpo-uwaga: moi trzydziestoparoletni znajomi z Wa-wy zarabiają 3-5 średnich krajowych i siedzą uwaleni w kredytach w CHF wziętych na 70m2 mieszkania. Moi znajomi ze stron rodzinnych nie zarabiają 3-5 średnich krajowych i mają 200 m2 domu bez kredytu. Is korpo fuckin’ god or it is not? 😉

    Polubienie

    1. Ritchie – patrzysz od końca. Porównujesz wynikowy stan posiadania. A zacznij może od początku. Dwie parki, jedna z korpo, druga „ze stron rodzinnych” zaczynają dorosłe życie, nie mając nic. Otrzymanie domu w spadku niszczy sens porównania, wiec tego przepadku nie ma sensu brać pod uwagę. Para z korpo weźmie kredyt na 70*7K (zakładając cenę 7K za metr). Czyli jakieś 500K(kwestia czy ktoś wziął w chf-ach czy pln-ach mnie nie obchodzi. Dom 200m to jakieś 400-700K z tego co widzę w ogłoszeniach. Czyli da się znaleźć dla obu par coś wartego 500K. Powiedz, mi, jakim CUDEM pierwsi mogą sobie poradzić bez kredytu, a drudy muszą brać kredyt mimo że kwota „do zapłaty” taka sama, a jedni mają dochód 3x taki jak drudzy?
      Możesz to jakoś wyjaśnić?

      Polubienie

  12. Człowiek jeszcze sporadycznie zaciekawi się, czy jednak nie ma dokończenia Pokuszenia, a tu takie coś… ręce i gacie mi opadły.
    Tamta kobieta cały czas w przedpokoju czeka na kolejny domofon z dysząco czytanym tekstem? Pewnie facet tak sądzi, a ona już nie pamięta, że takie coś miało miejsce.
    Nie można tak trzymać napalonych kobiet, ale też nie można tego robić ciekawym (ciągu dalszego) czytelnikom.

    Podejrzewam, że autor zapomniał o dokończeniu, a jeśli tak: to też wygląda nieciekawie. Tak czy siak – w temacie Pokuszenie_bez_endu czuję rozczarowanie.

    Polubienie

  13. Są głupie kobiety i są głupi faceci.
    Głupota nie ma płci. Choć coraz częściej skłaniam się ku teorii, że kobiety jednak częściej.

    Polubienie

  14. Dramat. Mam cichą nadzieję, że autorka tej wiwisekcji, masturbowała się wielokrotnie pod swój tekst widziany na Twoim blogu. W innym razie nie rozumiem poświęcenia.

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.