– Pokolenia kobiet od roku 1977 to jakieś takie spierdolone za przeproszeniem są. Wszystkie modele mają braki i defekty – oświadczył Ufo i dla podkreślenia przekazu potrząsnął wielkim gnatem od golonki.– Mój kumpel z pracy też tak twierdzi, sam dzierży model z 1977 i podzielam jego opinię. A im dalej tym większy stopień spierdolenia mózgu.

– Co więcej, czy zwykła prowokacja? – ziewnąłem.

– Czekaj, czekaj kolega ma głos. Niech uzasadni tezę.

– Oczywiście, że jest uzasadnienie – permanentne zmęczenie, bałaganiarstwo, lenistwo, spóźnianie, rozpakowywanie gratów miesiącami etc etc, W sumie to co zwykle i na co się jęczy, długo by wymieniać – Ufo dalej trzymał gnat od golonki i machał nim dalej niczym mieczem.

– To objawy. A przyczyny?

– Po co Ci przyczyny? – prychnął Ufo. – Brak nadzoru ze strony starych, zbyt mocna ingerencja czynników zewnętrznych w procesy wychowawcze (czytaj urzędy), relacje z rówieśnikami, zepsucie z zachodu, nadużywanie „samodzielnego” myśleniem, Kobieta jako strażniczka domowego ogniska już dawno się skończyła. Nie ma obiadu, nie ma sprzątania, nie ma opieki nad dzieckiem. Teraz są roszczenia i obowiązki. Jeśli ktoś by mnie spytał o zdanie to roczniki od 77 w górę spierdoliła transformacja ustrojowa. Rodzice tychże nie byli gotowi na to co się stało, za dużo zachodu w pigułce. Zresztą o czym tu gadać. Z kobitami jak z granatami, nichuja nie wiesz kiedy ci w twarz wypierdoli.

427242_537112702975631_1511276654_n
2040_6011_500

46 uwag do wpisu “Kobiety od rocznika 77

  1. Wreszcie, po dlugiej przerwie wskoczyłes z tymi wpisami we właściwe/ swoje tory :-). Lubię ten styl i tak trzymaj! Ale nie podobają mi sie komentarze… takie prostackie… nie jesteś może rozczarowany poziomem niektorych czytelników?

    Polubienie

    1. Mój Boże, sami jesteśmy sobą rozczarowani! Jak mogliśmy nie zauważyć, że gnat od golonki jest metaforą współczesnego świata, resztką szkieletu dawnych wartości moralnych, które z rozpaczą ogryza Ufo, mężczyzna wyalienowany, wręcz, jak sama nazwa wskazuje, kosmita, nadaremnie poszukujący Prawdziwej Kobiety wśród hordy konsumpcjonistycznie nastawionych samic?! 77 zaś to, rzecz jasna, czytelne odniesienie do biblijnej potrzeby przebaczania bliźniemu razy nie siedem, a siedem razy siedem plus dwadzieścia osiem. To z kolei daje nam dwa razy liczbę Dawida, po jednej czternastce za Batszebę i jej męża-rogacza, aczkolwiek głowy nie dam, czy nie plątał tam się jeszcze ktoś trzeci, co nieco zaburzyłoby obrachunek 😀

      Polubione przez 1 osoba

      1. suma sumarum nie ma juz kobiet strażniczek domowego ogniska czekających z utęsknieniem na swego wladce.po takie panowie musicie się wybraz w tajemnicze i niedostepne tereny azji na wyspy dzieewicze czy itajskie .Ja jednak staram sie n pól na pól udaję kobitke taka slaba niby ulegla, jak widze pająka (nawet lubie pająki bo to sa szeryfy wykańczają muszydla chorobotwórcze) ,Więc ja memu samcowi pokazuję jak ja to się boję owego pająka,zamykam oczy , po fakcie otwieram i mowie mu że ja bym takiego face to face ze spiderem nie przeżyla.Samiec myśli mam ja prawdziwa kobitke , jestem super .A ja na boku i tak sama swoje cele ustrzelam czy to na polu zawodowym a o innych nie powiem bo sanktuarium mej prywatności jest strzeżon\ą niczym święty gral niedostepną enigmą) Tak dzizsiejsze kobiety sa raczej zbyt zaborcze panieikea, tak sa nadzwyczaj zakręcone i niepoukladane .i czesto glupie bo zapomnialy ,ze aby facet stal się prawdziwym samcem one musza swa glupią dume i jakiś chorobliwy przerost ambicji schować albo umiec to ukryć.-ale to brak wiedzy zyciowej dominuje. FAcet któryma po 40 na przyklad nie ogarnie zakręconej 20-stkiJA nie bylam i nie chce byc zadną feministka , kobieta powinna miec tylko do 6 godz pracy a nie 8 na dzień to by dla was facetów mogla postarac się o lepsza oprawe .Tak ja uwazam że kazdy kontakt powinien miec jakąs estetyczną i mila oprawe , sex owszem ale coś jeszcze .Coś co powoduje że kobieta staje się niezastąpiona jak diament w szlachetnej oprawie.

        Polubione przez 1 osoba

  2. no i co ja mam z żoną zrobić tera? chyba za późno już, bo gotuję, piorę, ceruję, dobrze że chociaż dzieckiem nie muszę się cały czas zajmować…

    Polubienie

  3. Koleżanki Kazi Szczuki? Ta to ma dopiero cyfry wpisane w życiorys – ur. w czerwcu 66go 😉

    Jak sobie pościelisz tak się wyśpisz! Sorry chłopacy, błędy wychowawcze.

    Polubienie

  4. bez przesady… wypaczone!

    to on woli kurę domowa i sex na misjonarza – jak bozia nakazała! czy jest w stanie poświecić trochę swojego cennego czasu by zamiast oglądać telewizję, ogarnąć mieszkanie i mieć za to hędorzenie jak marzenie??

    Polubienie

    1. chyba słabo uwielbiasz, skoro nie widzisz, że na zdjęciu to nie ona ; ) polecam wtyczkę google image do chrome, pomaga przy słabym wzroku i uwielbieniu do mm : P

      Polubienie

  5. rocznik ’84, obiady robię, piorę, sprzątam i prasuję. czasem zmuszę męża, żeby pozmywał. od opieki nad dziećmi oboje spier.. jak tylko się da:) Jestem spierdolona?

    Polubienie

  6. ten tekst :
    ” Z kobitami jak z granatami, nichuja nie wiesz kiedy ci w twarz wypierdoli.”
    to powinien być wygrawerowany w metalu i powieszony przed każdym USC.
    W sumie jeszcze facet powinien dodatkowo podpisywać oswiadczenie „Rozum mi odebrało i nie wiem co czynię, więc nie będę bliskim wymawiał, ze mnie nie ostrzegali, bo ostrzegali ale nie słuchałem”

    Polubienie

    1. pan powinien zmienic cel z kobietą granatewm życie pana zagrożone zawalem lub naglym zalamaniem nerwowym. 🙂 szkoda bo widze ,że pan sympatyczny jest

      Polubienie

  7. Jak zapierniczam zawodowo tyle samo, co mój partner/mąż/chłopak czy kto tam kogo ma, to ciężko, żeby jedno z nas miało w kontrakcie wyłączną opiekę nad ogniskiem domowym- sprząta to, które akurat jest w domu (fakt, że z reguły jest to on), zakupy od chleba przez węża pod prysznic do żarówek w samochodzie robi to, które jest bardziej mobilne i ma po drodze (wychodzi, że głównie ja), a resztą dzielimy się naturalnie i jakoś bez pedantyzmu, ale w chlewie i o pustej lodówce nie mieszkamy. Gotować dla siebie nawzajem lubimy oboje (on od niedawna, wcześniej myślał, że nie umie), dzieci na szczęście brak, ale diabli wiedzą, co mi strzeli do łba po drugiej stronie 30. Tak jest od początku (9 lat), bez jakiejś „tresury”, negocjacji i chyba pod tym względem miałam niesamowite szczęście przy wyborze partnera, mimo że sam pochodzi z tzw. tradycyjnej rodziny i jest jednym z czterech synów.

    Polubienie

  8. Zgadzać się można, lub nie. Kwestia doświadczeń własnych, Niemniej jednak, wypada pochwalić autora za to, że wrócił na właściwe tory. Ja ze swojego kącika – dziękuję za zaprzestanie publikowania opisów pływania na desce i powrót do tematu głównego 🙂
    Moja teza jest taka – Ufo nie lubi kobiet ZBYT młodych, żeby miały już poukładane w głowie(po jego myśli).
    Za rok będzie jęczał że roczniki ’78, za kolejny że ’79 i tak będzie aż padnie. Jego Interes albo on 🙂

    Polubienie

  9. —> Sabetha, rewelacyjny komentarz. Liczę na to – że Olga przy pomocy Autora zdoła przetransformować swoją inteligentną złośliwość w jeszcze inteligentniejszą ironię…taką w Twoim stylu :). Niektórych taki mózg kręci o niebo mocniej niż kurczak w serze 🙂

    Polubienie

  10. Fajnie gra na tyleczkach… JA uwazam ze to cale fotoshopowe zmiany kobiet i ciagle dazenie do perfect body to masakra. Ja tam lubie klepnac moja w pudding czasem i poczuc ze to jest to..a jest z rocznika 79 wiec jeszcze przebieg ma ok,wiec nei ebde zmienial, ani cofal icznika 🙂 pozdrawiam z przymrużeniem oka;)

    Polubienie

  11. !!!
    obśmiałam się czytając ten wpis.
    w 100% zgodny z moimi obserwacjami (mam sporo młodszego brata i te jego laski….. równia pochyła)

    teraz już wiem czemu mam takie branie u facetów rocznikowo rozrzuconych o ponad cwierć wieku :))))

    pzdr, Grzeczna (rocznik ’75)

    Polubienie

  12. To ja jakaś nienormalna jestem, bo jako przedstawicielka rocznika ’82 zupełnie nie wpisuję się w te spostrzeżenia.
    Sprzątam, gotuję, piorę (a raczej wstawiam i wieszam prania), zmywam naczynia, uzupełniam lodówkę i zapasy chemii gospodarczej i kosmetycznej dla siebie i męża, dzieci na razie nie mamy, więc nie ma o czym mówić, ale zamiast nich na razie jest stadko gryzoni, a oprócz tego: pomagam w remontach, składaniu mebli, udrażnianiu rur (czyszczenie syfonu w łazience). Jako analityk IT (biz./sys.) w mini-korporacji przynoszę do domu ok. 40% wyższą pensję niż mój mąż.
    A muszę wytrzymywać mieszanie we troje z Teściową, bo Ś.P. Teść odszedł nagle, gdy zabieraliśmy się za szukanie dla siebie mieszkania i szlag trafił plany, bo trzeba by płacić podwójne rachunki przy Teściowej emeryturze.
    I tak od ponad 5. lat (w tym prawie 3 w związku małżeńskim).

    Polubienie

  13. Ło matko, jakbym o sobie czytała. Prze-bystry leń, co to kombinuje co by sie zbytnio nie narobić … szczęście w nieszczęściu, że dzieci nie mam i pewnie mieć już raczej nie będę. Ale żebym wybrakowana… raczej odwrotnie…za dużo wszystkiego…
    Rocznik to fakt, przedziwny…fuck it…hulaj dusza piekła nie ma

    Polubienie

  14. Według mnie to wszystkie one są spierdolone i KAŻDA może wybuchnąć w dowolnym i dogodmy dla NIEJ momencie. Niestety kobiet nie można bić, choć one mogą bezkarnie niszczyć Ci życie i nerwy całymi latami. Mam wyjebane na nie wszystkie, jestem po rozwodzie. Wysłałbym je na Wenus i niech tam siedzą i się gotują w swoim własnym sosie.

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.