Szukamy zen. Uwaga adin, dwa, tri, cietyry…
ZENNNNN
Jestem pieprzonym kwiatem lotosu na pieprzonej tafli jeziora.
ZENNNNN
Leżę, kwitnę i się pocę.
ZENNNNN
Kątem oka widzę, że laska ma problem i chce zagadać ale coś nie może się przełamać.
Zlewam ją. Liczy się:
ZEEEENNNNN
ZEEEENNNNN

Zacząłem zastanawiać się jakie cycki ma Edyta Górniak. Ze słodkich marzeń wyrwał mnie głos blondie.
– Ten blondyn z którym gadałeś długo go znasz?
Kurwa. I po co się odzywasz kobieto? Po co zakłócasz mi błogi spokój? Why? Why? Why?
– Tak?
– Ten blondyn wiesz co z nim gadałeś? No, wiesz który. Taki wielki. Długo go znasz?

Podniosłem głowę z dech.
– A Chemik? Nie wiem, dwa lata? Widujemy się tu czasem. A co podoba Ci się?
– Lubię takich dużych gości. Nie patrz na moment dobra?
Blondyna zręcznie zrzuciła z siebie ręcznik i rozłożyła go na ławce. Jednym susem położyła się na brzuchu wystawiając krągły a przede wszystkim nagi tyłek na działanie temperatury. Spojrzała w moją stronę upewniając się, czy widziałem jej akrobacje, czy jestem w stanie przełknąć ślinę i czy mam na tyle silną wolę aby oderwać wzrok od jej pośladków.
Chciałbym powiedzieć że moja wola była dostatecznie silna.

– Wolny? – zapytałem, przełykając ślinę.
Zastanowiłem się moment czy sztanga i siłownia to wystarczający substytut kobiety na stałe. Wychodziło mi że nie bardzo.
– Nic nie mówił żeby wyrwał coś ostatnio – spróbowałem ostrożnie.
Kąciki ust drgnęły mi w uśmiechu. Pohamowałem sie z trudem. No dobrze jestem trochę złośliwy tak?!
– Choć muszę cię uprzedzić Chemik ma pewne problemy…
Zwisa mu!!! La la la Zwisa mu !!! la la la la Zwisa mu !!!! Impotent !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
– Khem ze sobą…
– Pedał?
– Nie. Ale wywiesił białą flagę na maszcie.
– Nie poszło mu z jakąś??
– Ciężko mi wypowiadać się za kogoś ale chyba ćwiczy solo. Musisz sama zbadać jego stosunek w tym zakresie.
– Zrobię mu loda i się od razu przełamie – blondyna uśmiechnęła się lubieżnie.
Szczera kobieta. Cenię takie.
– Może i tak. Może i nie. Brzmi to jednak przekonująco – dodałem pośpiesznie, co by nie urazić kobiety.
5488_970c

16 uwag do wpisu “Mniejsze dupy 6

  1. no uwodzisz kobitki , jak ja facetów .Lubie ich rozpalic a potem zwiać .najpiekniejszy jest moment kiedy potencjalna ofiara łapie przynęte.Tylko ja mam tą metode ,ze naprawde uwielbiam byc pożadana dla czystej przyjemności. Patrze na faceta robic tzw cross( zwzrok mój slizga sie z ukosa zawsze z lewej strony ku prawej ,zatrzymuje na moment i usmiecham się 2 sek.Czuję jak moje feromony buzuja i jednoczesnie promieniuja na faceta .oboje mamy musujące wino w sobie . ja zawsze czuję sie piekna i chce by facet tez czul sie doskonaly ze mną ale zabawiam go nie tylko cielesnie ,również dużo żartuję a mam humor bo kocham sie smiać .Nie widze sensu w braniu wszystkiego na serio.Może dlatego nigdy nie chybiam celu.A i jeszcze jedno mam zasade nie odbijam facetów kolezankom nigdy ale poczucie mocy rozpiera mnie dlatego rozumiem przyjemnośc i radośc czystego flirtu wlasnie.Jestem niepoprawna 😉

    Polubienie

    1. Sabetho , kazdy ma w sobie cos ze,, zboczeńca”.Nie jest powiedziane ,ze kobiety nie sa równie a może bardziej od facetów. Trzeba tylko umiec wybrac odpowiednią dla siebie jakość. Szczególnie jak sie zna swa wartość. Natura np mnie obdarzyła nie tylko w porazająca kobiecość(hehe wiem jak to wykorzystać) ale tez w selektywna intuicję i umiem odróznić tandetę od kategorii s.A co do siłowni to tam powinny babki chodzic szczególnie do sieciowych siłek. . Kwiat męski tez tam kwitnie. Kwestia tylko czy gadka z takim będzie sie kleiła.Cwiczcie dla nas panowie bo rasowe babki lubia konkrety anie jakies chude i przeterminowane kotlety.

      Polubienie

      1. A mnie suka Matka Natura nie dała nic oprócz pary cycków i ryżych kudłów:D. Całe szczęście Tata Fart dorzucił odrobinę rozumu i poczucie humoru, żeby mi nie było nadto przykro, jak patrzę na zdjęcia Adriany Limy czy innej Beyonce :D. A wpisy na blogu czytam przy kawie kosztem jakiejś innej porannej lektury, co jest w sumie komplementem dla Autora. Ewentualnie afrontem dla LeGuin, którą ostatnio męczę – nie żeby ona o to dbała, ale jednak.
        A co do ćwiczeń i facetów, to zgadzam się 😉

        Polubienie

      1. Ależ Arosie , ja i Sabetha poprostu cenimy wolnośc słowa. czasy zakladania kagańca kobietom odeszły w mrok .Wprawdzie dopiero 100 lat kobiety sa na tzw wolnej amerykance ( i mają prawo do wyrazania swych i poglądów) szczególnie jak owe kobiety same kreca niezla kase np tak jak ja pracując naukowo .Oczywiście poza praca nastepuje powrót do pierwotnej dzikiej kobiety ukrytej za parawanem dobrze ulożonej damy a nawet niewinnie i bezbronnie wyglądającej istotki .Taką postawą czesto więcej zyskuje sie niż traci .i jeszcze jedno ważne dziewczyny nie pokazujcie wogóle swoich szponów tygrysich no czyba że w jakies sytuacji odosobnionej trochę drapieznej natury nie zawadzi hheh troche cieplo trochę
        zimno nigdy za slodko i za letnio .

        Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.