Na osiedlu mamy domofony. Kiedy wystukasz numer sąsiedniego mieszkania możesz się z nim połączyć.

Problemem większości mężczyzn jest strach i brak wyobraźni.  Brak spontaniczności. Nieliczni potrafią zrobić tak jak mój kumpel, który przez godzinę ścigał swoją kobietę aby ją przeprosić. Dopadł ją w pociągu na dworcu Warszawa Centralna, minutę przed odjazdem. Wbił się do wagonu. Wręczył bukiet róż w przedziale i wysiadł na Zachodniej. Większość kobiet które mijał miała nadzieję, że te kwiaty będą dla niej.

Pewne gesty czynią różnicę. Nie oceniaj mnie swoimi kryteriami jeśli jesteś pełen strachu przed wyimaginowanymi konsekwencjami.

Nalałem sobie whisky. Podszedłem do regału z książkami. Była 23. Ruska Blondyna o tej porze była już lekko wstawiona. Wybrałem jednego ze swoich ulubionych pisarzy. Włoskiego skurczybyka o frazie jak Magnum 44. Krótkie, urwane zdanie, które brzmią jak dynamit. Otworzyłem książkę. Jednym haustem wypiłem pół szklanki i wybiłem numer od jej mieszkania.

Odebrała po czterech dzwonkach.

Nie powiedziała: halo. Ani słucham. Czekała.

Zacząłem czytać:

Ustawił ją na kolanach. Dłonie w błocie. Twarz w błocie. Piersi pod ustami. Deszcz na plecach.

Jak sukę.

Palce jednej dłoni wbił w jej pośladek, drugą natomiast usiłował pochwycić wyślizgujący się biust, i zagłębiał się w niej jakby zamierzał wepchnąć go jej do samego gardła. I…

Nie może wyjść właśnie teraz.

Wysunął się z niej i chyba już dochodził i Flora poczuła że umiera z rozczarowania. Westchnęła. Ale wtem gorąca fala uderzeniowa otoczyła jej szyję, sięgnęła po szczęki i rozproszyła się na skronie, nozdrza i uszy.

– OBoże….

Dotykał ją tam w koniuszek waginy, zrozumiała że wszystko to, czego doświadczyła do tej chwili było żartem. Dziecinną zabawą. Niczym. Ten palec, w tym właśnie miejscu, odbierał jej zmysły i doprowadzał do szaleństwa.

Potem on rozsunął jej nogi a ona rozsunęła je jeszcze bardziej i być może, OBY, chciał wejść w nią na powrót. 

Kiedy skończyłem ostatnie zdanie, odwiesiłem słuchawkę.

CDN

9470_1d21

Korzystając z inspiracji.

29 uwag do wpisu “Pokuszenie 6

  1. Właśnie dlatego kobieta tak łatwo i szybko docenia unikatowość – czy to zachowania, czy czynów, gestów mężczyzny. Mamią nas małe rzeczy, drobne kwestie, którymi można zaciągnąć nas na krańce duszy… Na szczęście tego typu reprezentanci płci wcale nie są na wymarciu, mam na to dowody 😉 Męska pomyśłowość potrafi być ujmująca, także w tak estetycznym wydaniu z tej notki… Pozdrawiam.

    Polubienie

  2. Twój blog po pierwsze trochę pokazuje, że może być inaczej niż zwykle i jak dla mnie – jednak odrobinę dodaje odwagi.
    Możesz się zdziwić, ale jak pokazałeś swoje zdjęcie i okazał się że jesteś atrakcyjny i męski a nie wymuskany i plastikowy to od razu lepiej mi się zaczęło Ciebie czytać bo stałeś się bardziej ludzki 😉

    Polubienie

  3. Na Twoim blogu jest wszytko co mógłbyś znaleźć w moich fantazjach, Czasem myślę gdzie znajdę faceta który ma takie ochotę na takie „coś ” z wierszem i na jakąś gierkę i jednocześnie na takiego który zrozumie w lot niuans rodem z tekstu „To oczywiste, że popełniłem błąd. Wiedziałem to 15 sekund po tym jak odeszła ” , gdzie znajdę takiego przy którym będę mogła grać i na którym będę grać .Nie ma czasu na szukanie , mam 24 lata i chcę seksu .Chcę ten seks czytać , pisać, wąchać , smakować i czuć dzisiaj. Szkoda że muszę sobie stworzyć sytuację , a nie „trafić” na sytuację. Tyle w tym temacie .Czekam na kolejną notkę taką jak dziś !

    Polubienie

  4. Ja czuję się zainspirowana Twoją znajomością z ciemną blondyną. Mam znajomego z którym też mamy taki układ, kiedyś się buntowałam, że jak to, że pogotowie seksualne, że tak być nie może. Teraz jedyne, co czerpię z tego układu, to satysfakcja i nowe możliwości, które w innej znajomości pewnie by się nie pojawiły.

    Polubienie

  5. masz fantazje i owszem, ale wciaz do dobrych zamknietych klubow ci daleko… seks to nie jest twoj life, tylko cos w rodzaju hobby, czy moze zrodla dobrego smaku, wiec wyznaczasz w nim granice, choc starasz sie je przesuwac dalej i dalej.
    nawet jak zbuduesz 100 pietrowy dom i staniesz na dachu, to nie dotkniesz nieba, bo to nie ta droga przyjacielu. nieba dotyka sie inaczej, ale ja ci zycze jak najlepiej, wiec buduj 101 pietro, bo i tak w nim znajdziesz zadowolenie – wszak zawsze mozesz spojrzec w dol i skonstatowac swa odleglosc od szarego swiata.

    Polubienie

  6. Czytanie tego bloga spowodowało że napisałem coś takiego jak ustęp przytoczony powyżej. Nie to że nie robiłem tego wcześniej. Po prostu nie pisywałem takich rzeczy żadnej kobiecie przez ładnych parę lat. Zdarzało mi się to często z jedną dziewczyną z którą przez długi czas byłem w stałym związku. Zerwaliśmy kilka lat temu. Teraz napisałem TO dziewczynie której prawie nie znam. Odpisała w czterech zdaniach. Między innymi zapytała kiedy mam dla niej czas… Jeszcze się nie spotkaliśmy, nie wiem czy się spotkamy, ale tak czy innaczej dzięki Czarny.

    Polubienie

  7. W ramach szerzenia inspiracji. Posiadasz grono wiernych czytelników, może zacznij im imiennie rzucać wyzwania? 😉 Ludzie wyciągani do tablicy są bardziej kreatywni i efektywni… Skutek mógłby być piorunujący… A Tobie daleko byłoby do nudy i stagnacji twórczej… Co Ty na to Czarny? 🙂 pozdrawiam.

    Polubienie

  8. Chyba bym przysnęła na jej miejscu przy tym domofonie, ale może tylko ja mam deficyt uwagi i słuchanie czegoś dłuższego niż 5 zdań od razu powoduje napięcie, ale …ale plus za złamanie życiowej konwencji:)

    Polubienie

  9. jednak moja propozycja ankiety została wcielona w życie 🙂 tylko teraz zaczęłam się poważnie zastanawiać czy to zasługa bloga czy tego, że ostatnio piję sporo wina 🙂

    Polubienie

  10. Nawet fajna ta „niewidzialna smycz”. A raczej wyrafinowana technika prowadzania na „niewidzialnej smyczy”. Ze wstydem przyznaję, że coś w tym jest.

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.